Temat: Praca i chłopak cd

Pisałam tu dzisiaj na forum, ze mój facet wybrał prace w delegacji 2 tyg w Szczecinie, gdzie obydwoje mieszkamy w Wawie. Nie mieszkamy razem, staż związku półtorej roku. Rozmawialiśmy w południe  i mu zakomunikowalam ze to już koniec. Później zero smsow, rozmów tel. Nic. Cisza z mojej strony. Chociaż on pisał.

Co się stało później? Ok 19 przyszedł do mojego mieszkania z informacja, ze odrzucił tamta ofertę i zostaje w Wawie. I ze chce żebyśmy dalej ze sobą byli. Co o tym myślicie?

Agnieszka_O napisał(a):

Czytałam twój poprzedni wpis o twoich związkach i ten potwierdza to co chciałam tam napisać. Wszystkie twoje związki kończą się niepowodzeniem bo za bardzo chcesz, za bardzo naciskamy,  za bardzo dusisz. I to powiedziałaś. Ograniczają faceta, robisz mu jakieś sceny z zrywaniem... i to o pracę. Kobieto on cię rzuci szybciej niż myślisz jak będziesz tak robić. Nie zachowuj się jak 16-latka, tam go do ślubu nie zmusisz ... prędzej ucieknie i znowu będziesz patrzeć na znajomych co się hajtają i domy budują a ty będziesz szukać kolejnej ofiary. Odpuść, wyluzuj 

A to ciekawe. Przytocz mi mój ostatni post o moich związkach.(smiech) No gdzie pisałam niepochlebnie o moich związkach? Może Twoim marzeniem był ślub i dzieci. Ja chce mieć faceta w tym samym mieście, a nie na drugim krańcu Polski. 

wybral ciebie, powinnas byc zadowolona. to idealny moment by ustalic kiedy razem zamieszkacie :)

Egoistyczne podejście. Jak widac on bardzo Cię kocha, ale gdzieś w środku będzie miał o to żal.

Pasek wagi

2 tyg w miejscu oddalonym 300 km dalej to tragedia? MASAKRA :O współczuje temu facetowi niech ucieka jak najdalej. 

Współczuję mu, bo widać że mu zależy na związku, a wpakował się w jakiś chory układ z tanią szantażystką. Cóż więcej można pomyśleć?

Współczuję facetowi, na prawdę współczuję..... Nie widzisz że zachowujesz się irracjonalnie takim zachowaniem ? Na prawdę uważasz że wszystko jest ok ?

i co, przybijesz sobie piątkę za to że udał Ci się szantaż? :/

Magda# napisał(a):

Agnieszka_O napisał(a):

Czytałam twój poprzedni wpis o twoich związkach i ten potwierdza to co chciałam tam napisać. Wszystkie twoje związki kończą się niepowodzeniem bo za bardzo chcesz, za bardzo naciskamy,  za bardzo dusisz. I to powiedziałaś. Ograniczają faceta, robisz mu jakieś sceny z zrywaniem... i to o pracę. Kobieto on cię rzuci szybciej niż myślisz jak będziesz tak robić. Nie zachowuj się jak 16-latka, tam go do ślubu nie zmusisz ... prędzej ucieknie i znowu będziesz patrzeć na znajomych co się hajtają i domy budują a ty będziesz szukać kolejnej ofiary. Odpuść, wyluzuj 
A to ciekawe. Przytocz mi mój ostatni post o moich związkach. No gdzie pisałam niepochlebnie o moich związkach? Może Twoim marzeniem był ślub i dzieci. Ja chce mieć faceta w tym samym mieście, a nie na drugim krańcu Polski. 

A to przepraszam musiałam cię z kimś pomylić. 

Czytałam tamten post. I tutaj fakt jeżeli facet ma do wyboru 2 takie same pracę ( tak samo płatne) to też bym wolała aby wybrał tą na miejscu. ( I bym go przekonywała)Jednak nie robiłabym szopki emocjonalnej, typu zrywam z tobą. 

Czytałam tamten post. I tutaj fakt jeżeli facet ma do wyboru 2 takie same pracę ( tak samo płatne) to też bym wolała aby wybrał tą na miejscu. ( I bym go przekonywała)Jednak nie robiłabym szopki emocjonalnej, typu zrywam z tobą. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.