Temat: kiedy do łóżka

Spotykam się z chłopakiem od miesiąca. Za nami około 10 randek. On trochę naciska na seks, a ja bym chciała zaczekać tak z 2-3 miesiące, daje mu argumenty i mówi, że rozumie i że ok. A za chwile zaczyna marudzić jak dziecko, że on już chce i dlaczego musi czekać, a potem znowu mówi, że docenia że od razu mu się 'nie oddaje' haha rozbawiło mnie trochę tak w duchu jak tak do mnie powiedział. I mówi, że seks scementuje nasz związek. Skoro on tak naciska to znaczy, że chce tylko seksu czy taka męska natura? Jak to u Was jest, było, będzie? :) Każda odpowiedź/ historia mile widziana. Mamy po 25 lat, jakby ktoś się dopytywał

Jak nie chcesz to tego nie rób. Co on chce to akurat mało ważne.

Ale czekania przez jakiś ściśle określony czas też nie rozumiem. Jak ci się zachce po 1 miesiącu i 3 tygodniach to tego nie zrobisz, bo jeszcze nie minęły 2 miesiące? To takie naciągane i wydumane.

Pasek wagi

Moim zdaniem jest on niedojrzałym człowiekiem. Po co mówi, że rozumie skoro za chwilę znowu nalega. Poza tym co z niego za facet skoro zadowoli go wyżebrany seks byle tylko był. Skonfrontuj go z jego głupimi gadkami. Zapytaj po co mówi, że docenia, że się nie oddajesz. Dlaczego mówi że rozumie. Co to znaczy to jego męska natura? Co to zwierzak jakiś, że dziurę w ścianie wygryzie, jak nie dostanie?

Albo od razu daj sobie spokój. Słabo rokuje związek budowany na szantażu emocjonalnym. Oceń na ile masz siłę. Ważne żebyś była uczciwa sama przed sobą. Wystarczającym argumentem powinno być dla niego, że chcesz poczekać i nie jesteś gotowa. Szczerość i poważne traktowanie to podstawa.

Pasek wagi

Ja nie wiem jak miałam 25 lat to jakoś szybciej mi to szło. Teraz to mi tak na tym  nie zależy , wolę coś pozwiedzać, pójść na kolację.

To chyba dość prywatna sprawa zważywszy że ty możesz teoretycznie być z nim zaraz w ciąży.

Rób co chcesz. To przecież nie ma na to jakiejść instrukcji?

To nie piecyk gazowy który ma instrukcje, ani instalacja elektyczna.

;To chyba twoja prywatna sprawa

Wtedy, kiedy obydwoje tego chcecie. Czy to pierwsza randka, czy dziesiata, to ma byc wasza wspolna decyzja :) Dziwne jest gadanie o tym "kiedy seks".... Seks po prostu jest, bez obgadywania i planowania :D Moim zdaniem chlopaka namawianie na seks jest niefajne, ale tez dziwny jest twoj brak checi... z jednej strony rozumiem ciebie, pewnie nie jestes waszego zwiazku pewna? Jednak go tez rozumiem, sama bylabym niecierpliwa, ale naciskanie tez nie jest fair... 

Pasek wagi

Pewnie, że zrobię. Ale on się mnie pyta kiedy, to nie potrafię mu powiedzieć właśnie kiedy

Jeżeli nie czujesz , że to odpowiednia pora to nie rób nic wbrew sobie bo będziesz żałowała. On jeżeli na prawdę mu na Tobie zależy zrozumiałby zamiast skamleć i prosić o seks. W tym wszystkim chodzi o to aby obie strony były zadowolone ....

Pasek wagi

Dziwne takie naciskanie, mnie to by odstraszylo. Zaden chlopak nigdy nie naciskal, jak nie chcialam to cierpliwie czekal na to az bede gotowa.

solnaa napisał(a):

Pewnie, że zrobię. Ale on się mnie pyta kiedy, to nie potrafię mu powiedzieć właśnie kiedy

Ja bym mu powiedziała, że im więcej skomle jaki pies o ten seks to tym mniej mam na niego ochotę, bo to żałosne i niemęskie. 

Pasek wagi

A myślałam o tym, czy w ten sposób tego nie załatwić, a potem stwierdziłam, że sam powinien do tego dojść, ale on nie ma dużego doświadczenia w związkach, więc może trzeba mu pomóc ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.