- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2017, 21:22
Zainspirował mnie temat o stroju do spania z partnerem. My od 3 lat śpimy osobno i uważam to za świetne rozwiązanie. Ale z odpowiedzi wynikało, że wszyscy śpią z partnerami i zazwyczaj starają się ładnie/seksownie wyglądać. Serio, chce się Wam? A może osoby, które wybrały opcje taka jak ja? Czy może jednak jestem wyjątkiem?
29 października 2017, 21:52
e, bez przesady :) moi teściowie śpią osobno od lat, a są najbardziej zgranym małżeństwem jakie znam. ja bardzo źle śpię bez męża, mimo że wyrywa kopy, bo chrapie. ale kołdry mamy dwie, bo mi ciągle zabierał ;) wczoraj mąż spał osobno (najstarsza córka miała koszmar i poszedł spać do niej) i nie mogłam zasnąć do 2 :/
29 października 2017, 21:53
Dzięki dziewczyny, bo już zaczynałam myśleć, że coś ze mną nie ta
trochę nielogiczne zdanie, bo większość dziewczyn uważa, że nie dzieje się dobrze ;) ale to nie jest moje zdanie :)
29 października 2017, 21:54
Nie bardzo wyobrażam sobie spania oddzielnie, zawsze kojarzyło mi się to z parami które są ze sobą już z przyzwyczajenia i nie pociągają się nawzajem. Z drugiej strony i dla mnie i dla męża wysypianie się jest ważne, dlatego mamy wieeelkie wygodne łóżko + 2 kołdry i 2 poduszki. Jak chcemy to się przytulamy, jak nie chcemy to każde się zawija w swoją stronę i nikt nikomu nie przeszkadza. Wilk syty i owca cała i obydwoje wyspani.
29 października 2017, 21:55
Kilka napisało, że rozumieją i mają tak samo- kierowałam to do nich. Ale dziękuję wszystkim. Moje malzenstwo jest dość specyficzne, fakt
Edytowany przez martinn 29 października 2017, 21:56
29 października 2017, 21:58
Rano wstajemy do pracy- trzeba być wyspanym. Osobne spanie to dla mnie duży komfort.
A mi to brzmi jak szukanie usprawiedliwienia dla czegoś złego co się u was dzieje. Nie znam historii, rozumiem że dzieci przewracają życie do góry nogami i bycie z kimś kto staje się dla nas obcy (mężem) pod jednym dachem może być jedyną opcją, ale może warto byłoby jednak spróbować poprawić relację.
29 października 2017, 22:03
Mieszkając razem z partnerem nie wyobrażam sobie spania z dwoma kołdrami, a co dopiero osobno. W tej chwili niestety mieszkamy osobno, a że wiem jak to jest mieć go w nocy dzień w dzień, to dla mnie to jest męka teraz. Boli strasznie to, że nie mogę się w nocy do niego przytulić. Jak mieszkaliśmy razem to chociaż stopami musieliśmy się dotykać :(
29 października 2017, 22:07
Nie przeszkadza mi w niczym taka relacja, jest ok
No dobra, nie moja sprawa.
Odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście, śpię w piżamie czasami w koszulce i majtkach albo w szlafroku. Kiedyś kupiłam sobie seksowną czerwoną satynową koszulę nocną, ale poszła w kąt, było mi w niej za zimno.
29 października 2017, 22:09
nie wyobraźam sobie spac osobno :( irytuje cię jego obecność. Chyba rzeczywiście cos u was nie gra.
29 października 2017, 22:17
Śpię z mężem, ciezko mi sie śpi bez niego. No, chyba, ze chory. Nawet moja babcia i dziadek śpią razem.... I są sobie bardzo bliscy nadal.
Jeśli chodzi o strój to ubierałam sie zawsze wygodnie, czyli od nic przez koszulki i piżamę (jak np. gdzieś wyjeżdżałam). Nie stroilam sie specjalnie dla męża, ba, nawet nóg sobie na samo spanie specjalnie nie depilowalam :D
Edytowany przez Wisterya 29 października 2017, 22:18