Temat: Spanie z mężem osobno

Zainspirował mnie temat o stroju do spania z partnerem. My od 3 lat śpimy osobno i uważam to za świetne rozwiązanie. Ale z odpowiedzi wynikało, że wszyscy śpią z partnerami i zazwyczaj starają się ładnie/seksownie wyglądać. Serio, chce się Wam? A może osoby, które wybrały opcje taka jak ja? Czy może jednak jestem wyjątkiem?

No to chyba jesteś wyjątkiem. Raczej póki w związku dobrze się układa ludzie lubią obok siebie zasypiać, przytulać się i robić inne interesujące rzeczy razem w łóżku ;)

Ha ha a ja mam w  pokoju 2 dzieci co wczoraj miałam taką noc że w ogóle nie spałam i naprawdę nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy do naszego domu i będę mieć sypialnie tylko dla mnie i mojego męża bez 2 latka który co noc przychodzi i kładzie się w poprzek łóżka i trzyma swoje stopki na mej twarzy.to jest mega wkurzające ale cóż życie....

Pasek wagi

My śpimy razem, ale mamy naprawdę wielkie łóżko i jeszcze większą kołdrę. To robi nam przestrzeń i z jednej strony możemy się przytulać  kiedy chcemy a z drugiej wygodnie wyspać. I oboje śpimy nago przez cały rok. Jeśli mąż nie nocuje w domu (taka praca) to śpię na jego stronie łóżka bo tam pościel bardziej pachnie jego zapachem. Nie rozumiem jak moglibyśmy spać osobno z własnej woli.

ja lubię spać z facetem ale zarówno moja babcia jak i mama spały osobno. Nie widzę w tym nic dziwnego

Pasek wagi

Co do tego czy mi się chce - nie stroję się wieczorem jakbym miała występować w reklamie piżam i bielizny, ale też nie trzymam jakiś łachów w szafie. Moim zdaniem wyglądam po prostu normalnie. A odnośnie spania w innych pokojach - no dla mnie dziwne, gdybym napisała że "irytuje mnie obecność męża obok" to bym się zaczęła zastanawiać co się sypie, że w ten sposób na niego reaguję. Dla mnie to nie jest normalne - jak się kogoś kocha to się człowiek cieszy z bliskości tej drugiej osoby, a nie nią irytuje.

martinn napisał(a):

My akurat śpimy w osobnych pokojach. Nic mi wtedy nie przeszkadza w spokojnym śnie. Mówimy sobie dobranoc i kazdekażde do siebie.

To jesteście chyba już bardziej współlokatorami niż małżonkami. Strasznie to smutne...

Rano wstajemy do pracy- trzeba być wyspanym. Osobne spanie to dla mnie duży komfort.

martinn napisał(a):

Rano wstajemy do pracy- trzeba być wyspanym. Osobne spanie to dla mnie duży komfort.

Mam dokładnie tak samo. W związku partnerskim od 10 lat, od bodajże 3 - śpimy osobno.

Głównie przez chrapanie i moją bezsenność. 

Ja nie mam jeszcze partnera do spania, ale jakbym miała, to nie wyobrażam sobie spać z nim codziennie w jednym łóżku. Ja lubię się powiercić przed spaniem, a jak by ktoś leżał obok, to nie czułabym się swobodnie. Poza tym chrapanie - jest to dla mnie jeden z najbardziej irytujących dźwięków na ziemi, a chyba każdy facet chrapie

  • Dzięki  dziewczyny, bo już zaczynałam myśleć, że coś ze mną nie ta

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.