Temat: sex w małżeństwie

jak u Was wygląda? codziennie co drugi dzień czy 2 razy w tygodniu lub rzadziej ?? ile lat po slubie jesteście?? jesteście złe/zli jeśli druga strona odmawia ??

Wiolka102222 napisał(a):

ja mam chłopaka i widzimy się w tyg i w weekend zawsze cos jest , a jak gdzies wyjezdzamy to już codziennie , może z 3 razy się zdarzylo ze jak się widzieliśmy nic komletnie nie było. bo nie było jak np. jestem ciekawa jak będzie potem bo cvzytam tu same czarne scenariusze. razem poltora roku.

Nie porownywalabym takiego związku gdzie nie mieszkacie że sobą do ludzi którzy mieszkają. 

Jak my się tylko spotykaliśmy to seks był zawsze kiedy się widzieliśmy to normalne. Jak zamieszkacie razem to sporo możesz porównać cokolwiek. 

10 lat związku po ślubie nieco ponad rok.

Obecnie rzadziej przez ciążę. Ginekolog zaleca wstrzemięźliwość przy moich ciążowych dolegliwościach.

Przed ciążą falami, czasem kilka razy dziennie, a czasem kilka razy w miesiącu. Zależy. Nie narzekam na nasze pożycie, mąż raczej też nie.

Jak jestesmy na urlopie to codziennie przewaznie, jak nie jestesmy na urlopie to bywa raz na tyudzien, bywa raz na miesiac. Byl okres kiedy on mial problemy zdrowotne i byla kompletna posucha chyba przez pol roku... Ale generalnie zadne z nasz jakos bardzo nie narzeka. 

Odmawiac nikt nie odmawia, jakos przywyklismy do tego ze jest jak jest. w tygodniu jestesmy padnieci, ja do lozka ide wczesniej niz on, rano wstajemy wczesnie. poza tym w jednym jestesmy nie do konca dobrani bo on woli rano ja wieczorem. 

Pasek wagi

15 lat razem..11lat po slubie.dwoje dzieci..sex moze 3 razy w miesiacu..to ja unikam sexu.maz chcialby codziennie. Jest mlodszy ode mnie 7 lat i caly czas ma ochote na baraszkowanie...u mnie libido sie zagubilo gdzies

Pasek wagi

brazowakurtka napisał(a):

jesteśmy w związku, nawet nie narzeczeństwo, ale spory staż i uprawiamy sex raz-2 razy w miesiącu

JEstem przerazona takimi odpowiedziami. O_O

Ja jestem w zwiazku 6 lat, 2 lata po slubie, seks co drugi dzien, czasem co trzeci. Nie lubie, gdy mi odmawia, ale nie mam o to pretensji, przeciez sie nie obraze :)

Uważam, że nie ma co porównywać, czy przerażać się, tak jak niektórzy powyżej ;)

Ludzie mają różne temperamenty i różnie żyją, najważniejsze, żeby im było dobrze ze sobą. 

masakra, bardzo smutne te Wasze wypowiedzi. w tej chwili nie jestem w zwiazku, ale mam za soba powazny zwiazek (mieszkalismy razem) i seks byl codziennie, zdarzalo sie, ze kilka razy w ciagu dnia ..:PP jedynie jak mialam okres to rzadziej sie kochalismy, ale nawet i w te dni zdarzalo nam sie czasem  troche poszalec .. :PP

Salacja napisał(a):

brazowakurtka napisał(a):

jesteśmy w związku, nawet nie narzeczeństwo, ale spory staż i uprawiamy sex raz-2 razy w miesiącu
JEstem przerazona takimi odpowiedziami. O_OJa jestem w zwiazku 6 lat, 2 lata po slubie, seks co drugi dzien, czasem co trzeci. Nie lubie, gdy mi odmawia, ale nie mam o to pretensji, przeciez sie nie obraze :)

Czym tu się przerażać? Każdy ma inne libido i dopóki obydwie strony to akceptują to jest ok. 

Dla mnie np przerażające byłoby gdyby partner chciał seksu codziennie czy co drugi dzień. Każdy jest inny. 

Anduin napisał(a):

Salacja napisał(a):

brazowakurtka napisał(a):

jesteśmy w związku, nawet nie narzeczeństwo, ale spory staż i uprawiamy sex raz-2 razy w miesiącu
JEstem przerazona takimi odpowiedziami. O_OJa jestem w zwiazku 6 lat, 2 lata po slubie, seks co drugi dzien, czasem co trzeci. Nie lubie, gdy mi odmawia, ale nie mam o to pretensji, przeciez sie nie obraze :)
Czym tu się przerażać? Każdy ma inne libido i dopóki obydwie strony to akceptują to jest ok. Dla mnie np przerażające byłoby gdyby partner chciał seksu codziennie czy co drugi dzień. Każdy jest inny. 

No tak, kazdy ma inne, ale ja bym sie czula niekochana, gdyby mnie facet nie pozadal.

Salacja napisał(a):

Anduin napisał(a):

Salacja napisał(a):

brazowakurtka napisał(a):

jesteśmy w związku, nawet nie narzeczeństwo, ale spory staż i uprawiamy sex raz-2 razy w miesiącu
JEstem przerazona takimi odpowiedziami. O_OJa jestem w zwiazku 6 lat, 2 lata po slubie, seks co drugi dzien, czasem co trzeci. Nie lubie, gdy mi odmawia, ale nie mam o to pretensji, przeciez sie nie obraze :)
Czym tu się przerażać? Każdy ma inne libido i dopóki obydwie strony to akceptują to jest ok. Dla mnie np przerażające byłoby gdyby partner chciał seksu codziennie czy co drugi dzień. Każdy jest inny. 
No tak, kazdy ma inne, ale ja bym sie czula niekochana, gdyby mnie facet nie pozadal.

Dla mnie miłość i pożądanie to dwie różne rzeczy. Nie miałabym problemu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.