Temat: Mamusia mojego faceta...

Hej dziewczyny, może Wy mi poradzicie, bo już nie mam siły. Jestem drugą kobietą mojego faceta. Z poprzednią ma dwoje dzieci i  jest w trakcie rozwodu. Dodam, że jestem sporo młodsza od niego, a rozstał się z żoną, kiedy poznał mnie. Proble wygląda następująco... Głównie chodzi o jego mamę, choć cała rodzinka mnie nienawidzi. Usłyszałam od niej, że nasze dzieci nigdy nie będą jej wnukami, że jestem psychopatką, że mój H. zmarnuje sobie przy mnie życie i będzie kiedyś żałował. A już rekord pobiła w Nowy Rok. Zadzwoniła do niego i życzyła mu wszystkiego dobrego. Mnie natomiast kazała przekazać, że życzy mi wszystkiego, co najgorsze. Rozumiem, że może mieć inny pogląd na rozwody itp, ale bez przesady!!! Moi rodzice już się jakoś pogodzili, a naprawdę podchodzili sceptycznie do sytuacji.. Czasem obawiam się, że to już nigdy się nie zmieni i że nasze dzieci faktycznie nie będą miały babci, że wszystko będzie takie niepoukładane... Co powinnam zrobić? Czekać aż sama zrozumie?

> Swoją drogą z jednej strony piszesz:"Dodam, że
> jestem sporo młodsza od niego, a rozstał się z
> żoną, kiedy poznał mnie."a potem:"Odszedł od żony
> bo coś się wypaliło. I wcale nie w momencie kiedy
> mnie poznał, a dużo wcześniej."to jak to właściwie
> było?

Jesli dobrze zrozumialam, to wczesniej malzenstwo sie wypalilo, a jak poznal ja to odszedl od zony. Chyba ze sie myle.

Sama na miejscu jego córki, roztrzaskałabym chyba panienkę mojego ojca. Powiem Wam jeszcze, że jestem dorosła, nie mieszkam z rodzicami, ale gdyby jakaś kobieta zakręciła się obok mojego taty - wybaczcie za słowa - mordę bym jej o kant stołu rozwaliła!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>  
to sama sobie odpowiedzialas jakim czlowiekiem jestes 
Jesli rzeczywiscie autorko postu masz tylko 19 lat, to przeciez jestes tylko 5 lat starsza od corki tego twojego typa, to chore, rece opadaja...obie jestescie nastolatkami... ty juz dzieci planujesz?? jaki wstyd wlasnym rodzicom przynosisz szmacac sie z zonatym facetem.. Mam wrazenie, ze sama sobie zaimponowalas 'zdobywajac' mezczyzne, za ktorego zadna szanujaca sie kobieta by sie nie brala z racji tego, ze wlasnie jest zajety! Ale ty o szacunku zdaje sie nie masz bladego pojecia!
Jeśli dziewczyna ma 19 lat, to może należałoby Jej współczuć, panie moralizatorki??
Przecież to tak naprawdę dziecko - łatwe do zmanipulowania, nieznające życia.
I nagle pojawia się jakiś stary, żonaty byk, który potrafi się koło Niej zakręcić
A gdyby to była Wasza córka?
Chyba żadna mi nie napisze, że 19-latka to dojrzała emocjonalnie kobieta (pomimo posiadania dowodu osobistego).
Do autorki wątku:
-nie możesz wyplątać się z tej relacji?
Zastanów się.
Jest tylu wolnych, fajnych mężczyzn.
A człowiek, który dla młodej dziewczyny opuszcza rodzinę, zdradza nie po raz pierwszy to najgorszy materiał na partnera!
I pomyśl, co będą czuć Twoje dzieci, gdy dowiedzą się prawdy.
A świadomość, że skrzywdziłaś tyle osób?
Ja bym nie mogła z tą myślą żyć.
Przemyśl, czy ten mężczyzna naprawdę jest tego wart.

Pisze sama, ze jest dorosla, zakladam wiec, ze wiedziala dokladnie, w co sie pchala. Czytalas jej komentarz o tym, co by zrobila gdyby jakies babsko zakrecilo sie kolo jej ojca? Nie wspolczuje jej, ja w jej wieku mialam glowe na karku, MYSLENIE NIE BOLI.
dziewczyna raczej ma te 19 lat bo nic sie nie odzywa i na temat wieku tez nic nie napisała oprócz tego ze oboje sa dorosli-u nas w Polsce rzeczywiscie po 18-stce jest sie juz dorosłym

kobieto!!!!!!! w wieku 19 lat nie zna sie wogóle zycia!!cyba z choinki sie urwałas-piszesz ze  Ciebie to nie spotka,ze nie dasz facetowi odejsc ze z Wami jest inaczej-a guzik prawda!!!!!!!!!!Twój mezczyzna ze swoja zona-bo ciagle nia jest to samo czuli do siebie co Wy teraz!!!!poczekaj jeszcze troche az urodzisz dwójke dzieci to twedy pogadamy -jak to bedziesz beczała bo Twój mezczyzna znalazł sobie młodsza!!!bezdzietna i odszedł bo miedzy WAmi sie cos wypaliło!!!!nawet sobie nie zdajesz sprawy jak to jest gdy na swiecie pojawi sie dzidzius-ojjjj rózne rzeczy kłotnie sie przechodzi z mezczyznami ,a Twój mezczyzna nie dorosł do roli ojca!!zreszta jak jego córka ma 14 lat to on teraz musi miec około 34lat -biorac po uwage ze zrobił dziecko w wieku 19 lat a został ojcem w wieku 20 lat!!toz to szczeniak,nie mezczyzna był!!! a Ty masz 19,no ładnie to jest 15 lat roznicy!!!

wez sie ogarnij i przemysl to wszystko dla dobra dzieci jego i przyszłych waszych
Żenada, imho oboje są siebie warci - ona zabrała się za żonatego i dzieciatego faceta, a jemu nic w tym nie przeszkadzało.
Nie twierdzę, że to co zrobiła jest dobre.
Ale inaczej popatrzyłabym na czyn kobiety, która ma 30 lat, a inaczej nastolatki.
Ja nigdy nie miałam ciągot do żonatych - tacy mężczyźni są dla mnie przezroczyści.
Może to cecha charakteru, może to, że zawsze mama mi tłukła, że od żonatych mam się trzymać z daleka.
Nie wiem.
Ale wiem, że mając lat 19 byłam głupia jak koza.
Mimo, że czułam się dorosła
Żal mi młodej dziewczyny, która weszła w takie bagno.


> Nie twierdzę, że to co zrobiła jest dobre.Ale
> inaczej popatrzyłabym na czyn kobiety, która ma 30
> lat, a inaczej nastolatki.Ja nigdy nie miałam
> ciągot do żonatych - tacy mężczyźni są dla mnie
> przezroczyści.Może to cecha charakteru, może to,
> że zawsze mama mi tłukła, że od żonatych mam się
> trzymać z daleka.Nie wiem.Ale wiem, że mając lat
> 19 byłam głupia jak koza.Mimo, że czułam się
> dorosłaŻal mi młodej dziewczyny, która weszła w
> takie bagno.


ooo  brawo!!!!  ja jak miałam 19 lat to tez myyslałam ze jestem dorosła

a byłam głupia jak koza!!!
NIe interesuje mnie jaki  światopogląd ma niejedna z Was. Myślicie jednokirunkowo i hm... żal mi Was:) To czy mam lat 19, czy 35 nic nie zmienia i wisi mi fakt, że któraś np paniusia SMUTASEK3030 jest nietolerancyjnym rasowcem. Ot, co ode mnie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.