Temat: chyba wpadnę w szał..

Dziewczyny... ratujcie, bo chyba wpadnę w szał.. Jak pisałam wcześniej związek na odległośc 650km... skończył pracę o 14... dzisiaj jedna rozmowa tel- pół h i to tyle... Siedzi teraz ze znajomymi przy alko... dzwoniłam nie odbiera.. czy to nie jest olewka na mnie? Czy gdyby mu zależało te rozmowy nie byłyby dłuższe i sam by dzwonił? a teraz siedzi w barze... z kumplem jego siostrą i bratem? yy....

nie rozumiem, rozmawiał z tobą przez pół godziny wiesz co robi, w czym problem? mial nie wychodzic z domu? o co chodzi..

Pasek wagi

z tego co kojarzę chciał żebyś przyjechała . Olalas go a teraz masz pretensje ze nie siedzi w domu i nie płacze w poduszkę z tęsknoty? Żyj i daj żyć innym . Zajmij sie trochę sobą , moze wtedy nie będziesz tak łatwo wpadała w szał 

telefon raz dziennie to dużo. O czym można rozmawiać dwa razy dziennie? 
- co tam?
-to samo co 3 godziny wcześniej... 

;)

Nie widzę nic złego w zachowaniu chłopaka... Serio.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.