- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 stycznia 2017, 21:37
ogólnie to nawet nie ustalaliśmy z chłopakiem czy kupujemy sobie coś na walentynki, ale podejrzewam ze jakiś drobiazg mogę dostać. Wiec myśle ze tez powinnam coś kupić, ale w sumie on sam na siebie zarabia, zna się na technologii lepiej niż ja, kupuje sobie co potrzebuje na bieżąco, zreszta prezent taki drożdży, od serca, praktyczny dostawał ode mnie na święta i całkiem niedawno na uro. Dlatego myślałam o czymś takim, zabawnym z humorkiem i niedrogim, ale nie wiem czy to słuszna decyzja? Jak myślicie, jak by wasi faceci zareagowali? Podoba wam się? Czy może lepiej coś innego?
gol
1 lutego 2017, 09:17
ja bym wybuchła śmiechem :D ale to dlatego, ze mamy śmieszna historie związana z takim obciążeniem :)
1 lutego 2017, 09:42
Nigdy nie bawiłam się specjalnie w takie uroczystości i pewnie nie będę.
Zawsze staram się kupić praktyczny prezent, takie moje zboczenie osobowe. Kupuję prezenty, które mnie się podobają:p. Bo dla faceta najlepszym prezentem pewnie byłby obiad/kolacja i piwo, ewentualnie coś specjalnie dla Niego w łóżku, choć wiekszosc wolalaby jednak opcję nr 1. Jeśli chodzi o faceta to zwykle na wszystkei okazaje kupowałam ku kosmetyki: zapachy, żele pod prysznic, koszulę (pogardził, a mnie się tak podobały;(, zresztą ja swetrem od Niego kiedyś tez pogardzilam, więc kwita, ale my juz mozemy byc tacy wybredni i się nie obrazamy), pasek do spodni, portfel etc. - tyle, że tego nie kupisz za taką kwotę.
Ostatnio na jakąs tam okazję, już nie pamiętam, zrobilam mu dobrą kolację i kupilam sama dwa piwa.
Ale teraz tak myślę, że na Walentynki warto byłoby sobie sprawić jakiś osobisty, może nieco erotyczny prezent (wkoncu to świeto Amora)
- bielizna, szlafroczek, ręcznik z wygrawerowanym czymś, a może kubek z Twoim zdjęciem albo fajnym napisem?
Widziałam ostatnio na Internecie coś takiego: i sama bym dla zabawy miała ochotę kupić:D
( erotyczne karty do gry)
Choć to bardziej dla stałych albo szalonych par.
Edytowany przez martaxyz 1 lutego 2017, 09:51
1 lutego 2017, 10:10
Chcesz mu przez to powiedziec ze powinien pocwiczyc ten 'miesien' bo jest za maly?
Moze to i zabawne, ale ja bym swojemu facetowi czegos takiego nie sprezentowala...
1 lutego 2017, 10:11
haha a dla mnie bomba! Cos tu same ponuraki i powazniaki. My z mezem oboje bysmy sie z tego smiali. A kasa nie az tak wielka zeby zalowac, ze na glupote poszlo.. Kwestia relacji, poczucia humoru. U nas by sie sprawdziło
Taa..lepiej kupić ramkę na wspólne zdjęcia albo poduszkę z wydrukowanym foto :D:D:D
1 lutego 2017, 10:12
czego to już ludzie nie wymyśla...
ten prezenta to jakas, totalna masakra, moj facet by pomyslal, ze chyba zwariowalam, ze kupilam cos tak durnego; a jakby sie jeszcze potem dowiedzial, ze za to "cuś" dalam 40 zeta to juz w ogole rece by mu chyba opadly:):)
1 lutego 2017, 15:06
ja stawiam na kino, kolacje lub jakies zabiegi spa, czesto nam brakuje czasu w ciągu roku zeby się odpręzyc a dzieki takim okazjom można cos zaplanować.W tym roku obstawiamy łubinowe :) jeszcze tam nie byliśmy a mamy blisko. Ciekawa oferta chociaz jeszcze nie możemy się zdecydować co wybrać, podsyłam linka http://lubinowe.pl/
1 lutego 2017, 16:04
Taa..lepiej kupić ramkę na wspólne zdjęcia albo poduszkę z wydrukowanym foto :D:D:Dhaha a dla mnie bomba! Cos tu same ponuraki i powazniaki. My z mezem oboje bysmy sie z tego smiali. A kasa nie az tak wielka zeby zalowac, ze na glupote poszlo.. Kwestia relacji, poczucia humoru. U nas by sie sprawdziło
Badania pokazują, że patrzenie na zdjęcia najbliższych redukuje stres więc już nawet taka "tandetna" ramka byłaby lepsza.
No i tak faktycznie, kwestia humoru. Ale nie jego braku lub obecności, ale rodzaju. Jednych śmieszy humor rodem z Kiepskich, a drugich nie.