- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2017, 11:02
Cześć. Powiedzcie mi jak postąpić, bo ja jestem zbyt emocjonalna i nerwowa, teraz dodatkowo jestem w ciąży, więc w ogóle nie ręczę za siebie, bo hormony mi buzują.
Mój partner pracuje w branży typowo męskiej i nie w biurze. Sam jeździ do pracy do klientów, że tak powiem. Ma dwie koleżanki, które pracują w branży, ale to ewenement, bo kobiety zazwyczaj takich prac nie wykonują. No i czasem zdarza się, że pracują razem, lub podsyłają sobie klientów. Odkąd jesteśmy razem z moim facetem, to pracowali ze sobą dwa razy, to znaczy przez około 2 tygodni codziennie od rana do nocy pracowali na jednym mieszkaniu. I ja o dziwo nie byłam zazdrosna, podeszłam do tego spokojnie, a niestety moje poczucie własnej wartości do tej pory było tak kiepskie, że zazdrość mną rządziła.
Do rzeczy.
Zobaczyłam wczoraj w telefonie mojego partnera, że ta właśnie laska, z którą czasem pracuje wysłała mu życzenia noworoczne...no i ok..ale okraszone zdjęciem nagiej kobiety od tyłu, w takim mega przyciemnionym świetle. Kopara mi opadła, ale sobie myślę- może to jakieś zdjęcie z neta i w taki głupi sposób składa mu życzenia. Było mi dziwnie, ale się jeszcze wczoraj nie odezwałam. On nie wie, że ja o tym wiem. Potem widziałam, że on jej odpisał- "masz coś wspólnego z tym zdjęciem?", a ona dziś w nocy odpisała mu "tak;-)". Czyli jeśli dobrze rozumiem, to ona jest na tym zdjęciu?????!!!
Od rana nadal udawałam, że nic nie wiem i starałam się być normalna, chociaż w mojej naturze bardziej leżałoby rzucenie mu tym telefonem w twarz... I tak teraz nie wiem co zrobić. Może on jej coś odpisze i zobaczę to wieczorem, ale bardziej wydaje mi się, że to skasuje. Jak się odezwę na ten temat to wyjdzie na jaw, że przeglądam mu smsy. Oraz zapewne on powie, że nic złego nie zrobił i mam nie przesadzać.
A mi jest tak strasznie...dziwnie i przykro:( Miałam też pomysł , by zadzwonić do tej laski i grzecznie i kulturalnie zapytać jaki ma cel w takich smsach... nie wiem jak postąpić.
3 stycznia 2017, 14:33
Kobiety boją się samotności .... złapią jakiegokolwiek gacha i będą się go trzymać mimo wszelakich upokorzeń,a także przemocy,zarowno fizycznej jak i psychicznej.Przykre Szczytem głupoty jest robienie sobie dziecka z takim typem tylko po to,zeby odiciąć mu drogą ucieczki od siebie samej.Bądź co bądź przynosi to odwrotny skutek.Oczywiście nie wypowiiadam się na temat osoby autorki,ponieważ nie zagłębialam się w Jej wczesniejsze posty. Niemniej jednak najlepiej w tej sytuacji mniej mówić,a zwyczajnie obserwować co sie dzieje.Dla sprostowania - nie piszę tu o wszystkich kobietach,ponieważ niektore są świadome wlasnej wartosci,przeczytałam inne Twoje wątki. to przykre, że są kobiety, które pozwalają się tak traktować :( smutno jakiś mi się zrobiło. musisz mieć bardzo małe poczucie własnej wartości.
Ja chciałam tylko sprostowac, że nie robiłam sobie dziecka , by odciąć facetowi drogę ucieczki :-) Raczej dlatego, że już nie mam 18 lat, pragnę być mamą i czułam, że z tym mężczyzną mogę sobie w końcu na to pozwolić.
3 stycznia 2017, 15:35
Ja chciałam tylko sprostowac, że nie robiłam sobie dziecka , by odciąć facetowi drogę ucieczki :-) Raczej dlatego, że już nie mam 18 lat, pragnę być mamą i czułam, że z tym mężczyzną mogę sobie w końcu na to pozwolić.Kobiety boją się samotności .... złapią jakiegokolwiek gacha i będą się go trzymać mimo wszelakich upokorzeń,a także przemocy,zarowno fizycznej jak i psychicznej.Przykre Szczytem głupoty jest robienie sobie dziecka z takim typem tylko po to,zeby odiciąć mu drogą ucieczki od siebie samej.Bądź co bądź przynosi to odwrotny skutek.Oczywiście nie wypowiiadam się na temat osoby autorki,ponieważ nie zagłębialam się w Jej wczesniejsze posty. Niemniej jednak najlepiej w tej sytuacji mniej mówić,a zwyczajnie obserwować co sie dzieje.Dla sprostowania - nie piszę tu o wszystkich kobietach,ponieważ niektore są świadome wlasnej wartosci,przeczytałam inne Twoje wątki. to przykre, że są kobiety, które pozwalają się tak traktować :( smutno jakiś mi się zrobiło. musisz mieć bardzo małe poczucie własnej wartości.
akurat wiek nie jest tak ważny jak odpowiedni partner.
3 stycznia 2017, 15:35
Ja chciałam tylko sprostowac, że nie robiłam sobie dziecka , by odciąć facetowi drogę ucieczki :-) Raczej dlatego, że już nie mam 18 lat, pragnę być mamą i czułam, że z tym mężczyzną mogę sobie w końcu na to pozwolić.Kobiety boją się samotności .... złapią jakiegokolwiek gacha i będą się go trzymać mimo wszelakich upokorzeń,a także przemocy,zarowno fizycznej jak i psychicznej.Przykre Szczytem głupoty jest robienie sobie dziecka z takim typem tylko po to,zeby odiciąć mu drogą e samej.Bądź co bądź przynosi to odwrotny skutek.Oczywiście nie wypowiiadam się na temat osoby autorki,ponieważ nie zagłębialam się w Jej wczesniejsze posty. Niemniej jednak najlepiej w tej sytuacji mniej mówić,a zwyczajnie obserwować co sie dzieje.Dla sprostowania - nie piszę tu o wszystkich kobietach,ponieważ niektore są świadome wlasnej wartosci,przeczytałam inne Twoje wątki. to przykre, że są kobiety, które pozwalają się tak traktować :( smutno jakiś mi się zrobiło. musisz mieć bardzo małe poczucie własnej wartości.
Pisałam,że nie piszę o Tobie ..... ale czasem czyta się na innych forach,że w związku było źle,kryzys itd. I kobieta postnawia zrobić sobie dziecko,azeby uratować ów związek.Czasem nawet ślub biorą,bo przecież wtedy się wszystko ułoży.
Tutaj sama wspomnialas,ze było dobrze dłuższą chwilę.Czasem ludzie się zmieniają,niektorzy muszą dojrzeć do pewnych spraw.Teraz najlepiej obserwuj,bo jesli się wygadasz,ze wiesz,a jest cos na rzeczy,to on bedzie sie z tym lepiej krył. Może nic nie jest na rzeczy ... niektorym kobietom satysfakcje daje uwodzenie zajętych facetów.
Ktoś tu wspomniał,że teraz nie możesz go kopnąć w tylek,bo macie dziecko i mieszkanie.Sądzę,ze okres średniowiecza juz dawno się skończył i jesli ktos z kims definitywnie kończy,to ani dziecko ani mieszkanie nie są przeszkodą.
Ja Wam życze jak najlepiej.Sama z moim facetem duzo przeszlam,wiele razy pisalam na forum o moich rozterkach.Wypowiedzi były różne.Takie Twoje wcześniejsze posty o niczym nie wyrokują.Wiele rzeczy pisze się pod wplywem emocji,często podswiadomie przedstawia się sytuacjętak,żeby wyszło 'na moje'
3 stycznia 2017, 16:00
Hm, ja to ja, wiec bym skopiowała to zdjęcie i zagroziła jej, ze jak sie jeszcze raz do mojego faceta odezwie, to jej zdjęcie z jej nazwiskiem bedzie wszędzie, a na pewno i wszystkich znajomych z pracy (mozna wysłać z faceta telefonu do wszystkich kontaktów). Albo jeszcze bardziej niecna sytuacja, ze z męża/faceta telefonu wyślesz do wszystkich i sie nigdy do tego noe przyznasz :D Na pewno sama sie od Twojego faceta na zawsze odczepi, i pewnie od wszystkich zajętych mężczyzn ;)
Tylko najlepiej spic chłopa do nieprzytomności, zeby sam myślał, ze to zrobił....
Edytowany przez Wisterya 3 stycznia 2017, 16:04
3 stycznia 2017, 16:09
Z mojego punktu widzenia - to nie musi byc jej zdjecie - "mam cos z tym wspolnego" bo tez mam fajny tylek, czy ja wiem, ta odpowiedz kompletnie nic nei znaczy, ze kobieta jakakolwiek ma cos wspolnego ze zdjeciem golej kobiety od tylu. Wg mnie to glupi zart pomiedzy ludzmi w prtacy, ktorzy potrafia w biurze sobie beknac czy pierdnac - sorry. Nie znam twojego faceta i nie chce mi sie odgrzebywac starych postow sprawdzajac czyt mialas racje sie na niego zalic - ale z tego dokladnie zdjecia z zyczeniami nic nei wynika, kobiety postanowily pewnie wszystkim facetom z pracy wyslac jakies foto z netu z zyczeniami. Pamietam kiedys na urlopie, najwiecej pocztowek ludzie kupowali z gola babeczka, ktora sie opala i kapeluszem ma przykryta twarz. Nikt sie nie zastanawial, czy zrobi tym przykrosc dziwczynie, czy zonie ofiarodawcy
Sam fakt, ze dostal takie zdjecie - nie szokuje mnie, bo jest logiczne, ze to zdjecie z neta.
Druga sprawa i NAJWAZNIEJSZA - co facet z tym zdjeciem zrobil? Przechowuje go jeszcze, czy zwyczajnie skasowal. Jezaeli go trzyma - to raczej jest podejrzane, jak skasowal - to znaczy, ze jest normalny.
Dziewczyny, powaznie zadna nie dostala "zyczenia" Nowego roku od kogos, kto mysli, ze to smieszne?
I mlyslicie, ze zaden wasz facet nie dostal tego typu zyczen? to chyba snicie -)
Edytowany przez 3 stycznia 2017, 16:21
3 stycznia 2017, 16:20
ake to nie jest tego typu zabawne zdjecie... takie to rozumiem, od kolegów dostal na Mikolaja pare takich rozebranych "Mikołajek". Pna mu przeslala zdjecie, ktore wygląda na realne, jest to naga kobieta, widac kawalek profilu i wypina posladki.
3 stycznia 2017, 16:57
a nie mozesz Nam pokazac tego zdjęcia ?:D Bo az sama jestem ciekawa
Kiedys nalezalam do grupy 'dlaczego mezczyzni kochaja zolzy' i tam spotkalam pare delikwentek,ktore bawilo rozbijanie cudzych związkow,więc tez bym nie byla do konca spokojna,ze to niewinny zart kolezanki z pracy. To brutalne,ale istnieje taki typ kobiet i juz.
Wisterya marna zemsta ;] Mialam kiedys podobna historię,wlamalam się siksie na maila i wszystkie jej 'romanse' wyslalam na uczelnie,do wykladowcow i jej znajomych.Mam nadzieje,że w pięty weszło i to porządnie.
3 stycznia 2017, 17:07
a nie mozesz Nam pokazac tego zdjęcia ?:D Bo az sama jestem ciekawaKiedys nalezalam do grupy 'dlaczego mezczyzni kochaja zolzy' i tam spotkalam pare delikwentek,ktore bawilo rozbijanie cudzych związkow,więc tez bym nie byla do konca spokojna,ze to niewinny zart kolezanki z pracy. To brutalne,ale istnieje taki typ kobiet i juz.Wisterya marna zemsta ;] Mialam kiedys podobna historię,wlamalam się siksie na maila i wszystkie jej 'romanse' wyslalam na uczelnie,do wykladowcow i jej znajomych.Mam nadzieje,że w pięty weszło i to porządnie.
Szok.... Bez wzgledu na twoje dobre samopoczucie - to, co zrobilas jest na szczescie karalne. Nie bede ci tyego tlumaczyc, bo widze, ze dla ciebie okreslenie "zycie prywatne" nic nie znaczy.
@ Kaszkamanna - Nie, nie pokazuje sie publicznie zdjec, ktore ktos wysyla komus prywatnie.
Edytowany przez 3 stycznia 2017, 17:09
3 stycznia 2017, 17:12
Szok.... Bez wzgledu na twoje dobre samopoczucie - to, co zrobilas jest na szczescie karalne. Nie bede ci tyego tlumaczyc, bo widze, ze dla ciebie okreslenie "zycie prywatne" nic nie znaczy. @ Kaszkamanna - Nie, nie pokazuje sie publicznie zdjec, ktore ktos wysyla komus prywatnie.a nie mozesz Nam pokazac tego zdjęcia ?:D Bo az sama jestem ciekawaKiedys nalezalam do grupy 'dlaczego mezczyzni kochaja zolzy' i tam spotkalam pare delikwentek,ktore bawilo rozbijanie cudzych związkow,więc tez bym nie byla do konca spokojna,ze to niewinny zart kolezanki z pracy. To brutalne,ale istnieje taki typ kobiet i juz.Wisterya marna zemsta ;] Mialam kiedys podobna historię,wlamalam się siksie na maila i wszystkie jej 'romanse' wyslalam na uczelnie,do wykladowcow i jej znajomych.Mam nadzieje,że w pięty weszło i to porządnie.
alez kochana ..... bylam na policji. Śledztwo umorzyli.Naszego dzielnicowego nieźle rozbawiła ta cała sprawa :D