Temat: Koniec po 6 latach ponad.

Czy dla was normalne jest pisanie na portalu z obcą dziewczyną niby w sprawie sprzedania jej psów a rozmowa przeszła do flirtu. Chamsko że sprawdziłam mu konto ale miałam przeczucie które mnie nie mylilo. Jakieś teksty typu jak przywiozę Ci pieski to się wprowadze. Ciekawr czy ci się spodobają a ona na to ze jak będą takie jak wlasciciel to na pewno. Wkurzylam się. Jedną noc spalam u siebie w domu rodzinnym a tu już takie cos. Na codzień jesteśmy kochająca się parą tzn tak myślałam. Poszłam i zerwalam. Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Kiedyś już się to zdarzylo kilka razy. Twierdzi że zrobil to specjalnie bo czuł po moich pytaniach że sprawdzam mu konto ale myślę że to ściema jak kiedyś żeby wybrnąć.

roksana1971 napisał(a):

Związek opiera się na zaufaniu.Ja nigdy nie sprawdzam męża kont ( nigdy tego nie robiłam, nie znam jego haseł ani on moich). Dlaczego obecnie nikt nie rozumie na czym polega flirt? Na flircie i niczym innym. To jak mnie powie kolega w pracy komplement a ja odpowiem-kolega zawsze wie, jak kobiecie poprawić humor- to mąż ma się ze mną rozwieść? Tak małe dziewczyny macie poczucie wartości, że niewinny flirt ma być powodem do zerwania? Nie mówię o randkach z innymi ale żarty przez internet to takie przestępstwo. Wy tylko siedzicie wpatrzone w swojego chłopa a na innego nie spojrzycie i nie powiecie ale ciacho? Trzeba rozróżnić dwie sytuacje- faceta, który flirtuje, w tym nie ma nic złego (sama też czasem flirtuję) a kogoś, kto podrywa laski, żeby się z nimi umówić. Też nie wytrzymałabym z facetem, który by mnie sprawdzał, kontrolował. Udusiłabym się. 
(puchar)

Miałam kiedyś sytuacje, że flirtowałam z kolegą. Sama również przyznałam się do tego swojemu przyszłemu mężowi. Było ciężko żeby przez to przejść, ale udało się nam. Nie skreślił mnie, zaufał ponownie i Jesteśmy szczęśliwi. Różne są sytuacje w życiu, sama wiem, że zawaliłam ale dostałam nowy kredyt zaufania i nie zamierzam tego zmarnować. Najgorsze co można zrobić to podejmować decyzje pod wpływem impulsu. 

Pasek wagi

facet cham prostak , dziewczyna jakby to zrobiła to by sie tak tłumaczyła : nic sie przeciez nie stało pisałam tylko .... 

Pasek wagi

Maratha napisał(a):

nieztegoswiata napisał(a):

ziarenko_kawy napisał(a):

Jprdl. Dzieciak i histeryczka. Oboje siebie warci. 
Bo ?
bo ty mu konta sprawdzasz i czytasz wiadomosci a on flirtuje z innymi... Nie bylabym z facetem ktory flirtuje z innymi kobietami. Ni bylabym z facetem ktory i wchodzi na poczte/fejsa/smsy i czyta z kim i co pisze i kontroluje co robie... Wiec oboje siebie warci... 

Zgadzam się. Nawet gdybyś nie zerwała, to on powinien z Tobą, skoro czytasz mu wiadomości i nie wstyd Ci było się przyznać do tego.

Pasek wagi

co tak naskoczyliscie na nia? dobra, oboje sa winni. ona ze sprawdza mu konta a on ze flirtuje sobie. rozumiem cie ze sie wkurzylas i zerwalas. ale daj mu czas czy sam sie odezwie bo po 6 latach to wydaje mi sie ze to nie jest takie hop siup.. jak nie odezwie sie i nie zrozumie swojego bledu to coz. ja bym nie dala za wygrana. jak mam byc szczera to sama sprawdzam sobie konto swojego, i to na fb i czasami komorke mu przepatrze. i co? on wie o tym. a jakos dalej chce byc ze mna wiec tak naprawde na nic nie ma reguły. 

A ja uważam że jak się kogoś kocha to "sprawdzanie" nie istnieje, a co to znaczy to znaczy ze partner może przegrzebac mi wszystko a mi to nie przeszkadza, nie jest to dla mnie sprawdzanie bo nie mam nic do ukrycia tak samo jak jemu

Ja za bardzo nie rozumiem o co idzie z tym ze się tak zucacie o to czytanie przewiduje ze to te osoby które sporo by ukryć chciały dlatego tego nie lubią

abcbcd napisał(a):

Ja za bardzo nie rozumiem o co idzie z tym ze się tak zucacie o to czytanie przewiduje ze to te osoby które sporo by ukryć chciały dlatego tego nie lubią

Nie mam nic do ukrycia. Dlatego nie rozumiem po co mój partner miałby mnie sprawdzać. Skoro ja jestem w porządku to oczekuję zaufania! Tak trudno to zmieścić w rozumku?

Na szczęście są wariatki i furiaci i prywatni detektywi z głodu nie umierają.

Usuń dupka ze swojego życia. Szkoda marnować czas na kogoś na kogo nie możesz liczyć, kto zawiódł Twoje zaufanie. Zamknij ten rozdział i zacznij od nowa. I tak dużo czasu mu poświęciłaś.

Nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu. Natomiast wiem, ze sa faceci, ktorzy nigdy by sie tak nie zachowali. Nie flirtuje sie z babka z ogloszenia. Pomysl co by bylo gdybys to ty flirtowala tak z jakims facetem? Czy twoj chlopak uznalby, ze nie ma w tym nic zlego? Zapytaj go.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.