Temat: Odszedł bez wyjaśnienia

.

Pasek wagi

moze kogos poznał

sądzę, że nie...miałam wgląd w jego komputer, telefon....nigdy nic nie ukrywał przede mną....a każdą wolną chwile spedzał ze mną

Pasek wagi

Malika1984 napisał(a):

sądzę, że nie...miałam wgląd w jego komputer, telefon....nigdy nic nie ukrywał przede mną....a każdą wolną chwile spedzał ze mną

To ja już wiem czemu odszedł. Nikt nie lubi być sprawdzany. Zero prywatności i facet nie wytrzymał. Zapomnij o nim, bo skomlenie o wyjaśnienia i nadzieja, że wróci to upodlanie się.

Mnie "mój" zostawił tydzień temu.. Nie byliśmy długo razem, bo tylko 3 miesiące, ale jednak.. Też w sumie bez wyjaśnienia mnie zostawił. W piątek poszliśmy z moimi znajomymi wspólnie na imprezę, całą noc się razem bawiliśmy, tyle miłych słów od niego usłyszałam..Na noc wróciliśmy do mnie, a on z rana zaczął się pakować i stwierdził, że "to COŚ, co BYŁO między nami jest dla niego zbyt STRESUJĄCE".. Prosiłam go w tamtym momencie o rozmowę, o głupie 5 minut, ale on stwierdził, że NIE, że tak będzie lepiej (?!) i sobie najzwyczajniej wyszedł. Do dziś nie wiem, co było dla niego takie stresujące. Wcześniej było wszystko ok, mieliśmy czasami drobne sprzeczki, ale to było takie "docieranie się". No nic. Przepłakałam cała sobotę, dałam sobie ten jeden dzień na płacz. Boli mnie to, że mnie zostawił, jestem na tyle głupia, że za nim tęsknię, ALE nie będę walczyć o kogoś, kto ze mną najwidoczniej być nie chce. I mimo, że jest mi smutno, to nie chciałabym być z nim znów. 

Malika, nawet jeśli wróci...zaufałabyś, uwierzyłabyś, że to już się więcej nie powtórzy? Że Cię nie zrani? Ja bym nie potrafiła..

Ściskam mocno!

Pasek wagi

Nie walcz, bo to go jeszcze bardzIej utwierdzi w przekonaniu ze postapil sluszenIe. Zaczekaj az sam sIe odezwIe

Pasek wagi

Nie każdy związek jest na całe życie. Może faktycznie coś się w nim wypaliło i postanowił to zakończyć? Szkoda tylko, że nie poświęcił Ci dłuższej chwili na rozmowę. No ale co zrobisz...

Zajmij się czymś, żebyś nie miała czasu na rozmyślania i dołowanie się. I nie pisz nic do niego. 

Mnie mój zostawił miesiąc temu. Ból nie do opisania. Też bez słowa wyjaśnień. Do teraz nie umiem sobie z tym poradzić. Blagalam go 2 tygodnie a on ani słowem się nie odezwał. Też pierniczyl ze byłam miłością jego życia. A on moja. Tyle planów, chwilę spędzonych. Wywalił mnie z mieszkania po tym jak chciałam sprawdzić godzinę na jego telefonie (podczas pakowania) i ujrzałam inna dziewczynę na tapecie i w rozmowach. Nie odzywają się bo facet to zwierzę nie człowiek. W życiu się do Ciebie nie odezwie. Jak się odezwie to olej. 'Czego nie znajdzie u jednej znajdzie u innej'. Mój akurat poszedł do głupiej bo moje sukcesy w pracy go dobily. I super :D

Dodatkowo powiedział duzo strasznych rzeczy w stosunku do mnie a ja go kochałam jak nikt inny i nic nigdy mu złego nie powiedziałam A tu nagle zostałam jego wrogiem. Szkoda słów 

chcesz pogadać to wal na priv. Rozmowa duzo daje a przechdzilam te pierwsze ciężkie tygodnie co Ty.

Pewnie jednak mimo tej kontroli udało mu sie kogoś poznać .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.