Temat: maz ma konto na sympatii

ODKRYLAM PRZYPADKOWO ZE MAZ MA KONTO NA SYMPAITII,WCHODZI NA PROFILE INNYCH DZIEWCZYN .Wczoraj z nim rozmawialam na ten temat ,powiedzial ze zalozyl z ciekawosci i nie wzbudze w nim poczucia winy bo z nikim nie pisal i sie nie spotykal i nie zamierza konta usuwac.

Mrousse napisał(a):

Z ciekawosci to sie wiele zwiazkow rozpada . Szczerze to z ciekawosci oglada sie porno i tyle . A nie probuje sie w nim uczestniczyc bedac w zwiazku . 

(puchar)

Mogłaś mu nie mowić, że wiesz, tylko założyć sobie fikcyjne konto i napisać do niego, udając kogoś innego. Zaproponowałabyś spotkanie na seks :) Wiedziałabyś wtedy naprawdę na czym stoisz.

oj dziewczyny, to "dziwne"? lol wywalilabym na zbity ryj

Mój ex ma konto na tinderze, odkąd się rozstaliśmy. Podobno to dobra opcja do poznawania ciekawych ludzi i rozmawiania na różne tematy, a nie tylko randkowania. Kto wie, może sympatia też tak działa :P Choć jak dla mnie to i tak lekka żenada :D 

Ale gdyby mąż miał.. oj kiepsko by z nim było :D

Nie uwierzyłabym, zwłaszcza po tekście, że nie usunie konta.

Nie wierz mu. Mój też tak gadał...

Dla mnie sytuacja nie do przyjęcia. Musisz coś z tym zrobić bo jeszcze któraś go zainteresuje i się zacznie... Może zacząć się i bez tego, skoro jest taki ciekawy, ale póki możesz to działaj.

Ewidentnie szuka przygody

Pasek wagi

to jest baaaardzo podejrzane i dziwne i na pewno facet nie ma 100% czystych intencji. Ja chyba tez bym go sprawdzila zakladajac fikcyjne konto,po prostu nie dalo by.mi to spokoju.

Pasek wagi

Polecam portal dla zdradzonych, tam otworzą Ci oczy, wyjaśnią to i owo. Zwróć uwagę czy pilnuje telefonu, czy dźwięk nie jest wyciszany i nie wyrywaj się z informacjami o tym co znalazłaś, bo tylko zacznie się lepiej ukrywać.Cóż, on już przekroczył pewną granicę. Jak dla mnie, zaufania po czymś takim już nie ma. Też mam konto na portalach randkowych i wierz mi, że tam jest mnóstwo facetów, którzy szukają tylko przygody. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.