- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2016, 16:28
Czy są tu kobiety które "drugi" raz ułożyły sobie życie, mając dziecko? Czy poznałyście kogoś wyjątkowego i faktycznie wyszło? I inaczej, czy są tu takie, których druga "bajka" rozsypała się przez to, że facet na dłuższą metę nie wytrzymał tego, że macie dziecko/dzieci i odszedł, ponieważ go przerosło? Serdecznie dziękuję za odpowiedzi
13 września 2016, 16:35
Mam w rodzinie taki przypadek. Dziecko ma już 38 lat, żonę i własne dzieci. Małżeństwo natomiast żyje ze sobą od ponad trzydziestu lat. Są bardzo zgraną i kochającą się parą. Mają 24-letniego, wspólnego syna. Można im na prawdę pozazdrościć. Wiele par, które mają tylko wspólne dziecinie dogaduje się tak jak oni.
Wszystko tak na prawdę zależy od charakteru. Jedna para sobie poradzi, inna nie. Ale to pewnie też kwestia dobrania się. Ile związków się rozpada? Ile małżeństw się rozwodzi pomimo nie posiadania dzieci spoza związku?
13 września 2016, 17:27
ja mając dziecko spotkałam na swojej drodze wspaniałego faceta, z którym od 9 lat jesteśmy małżeństwem, mamy również wspólne dziecko
13 września 2016, 18:07
Mam takie przypadki w rodzinie, jedna miała dwoje dzieci a faceta znalazła mlodszego od siebie o 5 lat, bez zadnej przeszłości są juz 4 lata razem mają wspólne dziecko. A drudzy to ona miala dziecko on dwójkę i beznadziejnie im sie uklada, ciagle jakies afery, problemy. Wydaje mi sie ze gdyby ona miala wieksza samoocenę to by odeszla. Mam jeszcze wujka ktory najpierw byl w zwiazku z kobieta ktora miala dwoje dzieci nie wyszlo im, ona znalazla faceta bez przeszlosci maja teraz wspolne dziecko, a moj wujek po raz kolejny zwiazal sie z babką z dwojka dzieci juz sa po slubie i tez maja wspolne dziecko. Wszystko zalezy od czlowieka. Ale jednak lepiej dzieje sie w zwiazkach w ktorych kobieta ma dzieci a nie facet, Jednak kobiecie bardziej przeszkadza kiedy byla zona sie miesza i nie pozwala facetowi wejsc w kolejny zwiazek.
13 września 2016, 19:25
Ja mam wspaniałego syna , jestem od roku z moim chłopakiem nie mamy wspólnego dzieciątka jeszcze . Wszystko jest w porządku , układa Nam się bardzo dobrze . Małego bardzo polubił , mogę powiedzieć że Pokochał bo nie raz mu to wyznaję ;)
13 września 2016, 19:44
ja mam drugiego męża i syna z pierwszego małżeństwa. Od początku prawie między synem a mężem trwała wojna. Nie znoszą się. Syn był trudnym dzieckiem, rozpieszczonym przez prababcię i roszczeniowym. Mąż nie mógł na to patrzeć. Teraz syn ma 27 lat, nadal nie stanął na własnych nogach/nie uczy sie nie pracuje na stałe i ciągle sa z nim problemy choć mieszka osobno. Mąż kłóci sie ze mna gdy tylko syn na chwilę do nas przyjdzie. Nie pozwoli mi nic synowi dawać. Syn męża nie znosi bo według niego jest chytry, a ja powinnam nadal go częściowo utrzymywać.
13 września 2016, 21:02
znam, ale mają wspólne dziecko również.. Facet tak czy siak będzie chciał mieć "swoje"
13 września 2016, 21:22
;
Edytowany przez 30 września 2017, 10:00