Temat: Dziwny sms

Zaczne od poczatku, rano moja mama pojechala na jakies male zakupy, miala wstapic jeszcze do apteki i wrocic poniewaz obiecala mlodszemu bratu ze gdzies tam razem pojda. Wyjechala okolo 9 i gdy nie bylo jej o 12 zadzwonilam na prosbe braya ale nie odebrala, zaczelismy sie martwic, jakos o 14:30 odpisala ze spotkala ciotke i do niej wstapila i bedzie za pol godziny. Gdy wrocila byla zdenerwowana i zaczela mowic jak to spotkaly sie z ciotka przypadkiem itd ale od razu bylo widac ze klamie. Zapytalam czy moge na chwile telefon bo mi sie kasa skonczyla, zaczrla usuwac jakies esemesy a potem mi oddala. Poszlam do pokoju i w tym samym momencie przyszedl esemes "jak spotkam twoja corke to jej powiem jaka jestes" . Imie kontaktu jest dosc nietypowym imieniem naszej starej ciotki ale jest ona tak stara ze zaiste nawet esemesa nie umie napisac, aczkolwiek dobra przykrywka w razie.. połaczeń. Na liscie polaczen znalazlam mnostwo nieznanych numerow z ktorymi rozmawiala, podeszlam i zapytalam kto to napisal a ona normalnie wpadla w szal wyrwala mi telefon zaczela plakac i kazala mi isc posprzatac w pokoju :/ nie chce wiedziec o co chodzo i kto to napisal, czuje ze nie chce, chetnie olalabym sprawe ale troche sie martwie. Nie mam z mama dobrego.. nie mam z nia praktycznie zadnego kontaktu. Od zawsze zachowuje sie wobec mnie tak jakbym jej przeszkadzala, nienawidzi mnie i wiem co mowie :D kazdy z rodziny ja upominal zeby byla dla mnie lepsza matka ale coz, przez 17 lat sie nie poprawila wiec juz nie ma na to szans tymbardziej ze do studiow niewiele mi zostalo ;) Pytanie. : jak sie zachowac? Moja mama obecnie udaje ze nic sie nie stalo, ja tez mam zapomniec? Nie wiem co dzialo sie z nia przez ostatnie dwa miesiace bo wyjechalam, moze sie w cos wpakowala

mi by to nie dało spokoju i pewnie tak długo bym dążyła temat, aż mama dla świętego spokoju powie o co chodzi 

lola7777 napisał(a):

jestem  bardzo zdziwiona odpowiedziami.ja w swoim zyciu klamcow nie toleruje.ciekawe  jak zdania by sie mialy,gdyby to dotyczylo kazdej z osobna.

Moja mama też pare lat temu miała pewien sekret, wolałam to zostawić w spokoju. Nie zmusisz nikogo do spowiedzi, a co więcej może to tylko pogorszyć relacje. Na "oczyszczenie atmosfery" mogłaby liczyć gdyby mama chciała sama zrzucić ten ciężar, wtedy warto wykazać inicjatywę słuchacza.

Zważywszy na treść smsa, być może wkrótce się dowiesz.

Moim zdaniem im bardziej będziesz naciskać , to przyniesie to odwrotny skutek.

Daj mamie czas . Niech się z tym prześpi , niech poukłada sobie wszystko w głowie . Może potem poproś o chwilę rozmowy , może wyjawi tą " tajemnicę " . 

A ja bym się jednak sprawie przyjrzała, bo Twoja mama bądź co bądź jest ewidentnie szantażowana przez kogoś. Co innego czytanie smsów o dupie Maryny, a co innego przeczytanie czegos takiego. Niby nie jej sprawa, ale to jej matka, i ktoś jej w jakiś sposób jednak grozi. Może mama się w coś wpakowała i ma problemy. Albo wdała się w jakiś romans, i teraz ktoś to wykorzystuje. Tak czy siak skoro mama jest zastraszana, to powinna wiedzieć, że ma wsparcie.

mi przyszlo cos bardzo glupiego do glowy,ze mama moze sobie dorabiac... Na pewno to tylko moja chora wyobraznia...

Pasek wagi

takaja27 napisał(a):

mi przyszlo cos bardzo glupiego do glowy,ze mama moze sobie dorabiac... Na pewno to tylko moja chora wyobraznia...

Też, tak pomyślałam. bo pewnie, gdyby tylko miała romans- mając męża, to szantaż by brzmiał "pwoeim wszystko Twojemu mężowi/ partnerowi". 

Pasek wagi

Miałem kiedyś znajomą w podobnej sytuacji. Drążyła, drążyła i wydrążyła, że jej matka jak ona była małym dzieckiem dorabiała sobie jako prostytutka. Czasem lepiej nie wiedzieć. 

a może spróbuj  się dowiedzieć o co chodzi poprzez inne osoby do których ma inne nastawienie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.