- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2016, 15:55
Zaczne od poczatku, rano moja mama pojechala na jakies male zakupy, miala wstapic jeszcze do apteki i wrocic poniewaz obiecala mlodszemu bratu ze gdzies tam razem pojda. Wyjechala okolo 9 i gdy nie bylo jej o 12 zadzwonilam na prosbe braya ale nie odebrala, zaczelismy sie martwic, jakos o 14:30 odpisala ze spotkala ciotke i do niej wstapila i bedzie za pol godziny. Gdy wrocila byla zdenerwowana i zaczela mowic jak to spotkaly sie z ciotka przypadkiem itd ale od razu bylo widac ze klamie. Zapytalam czy moge na chwile telefon bo mi sie kasa skonczyla, zaczrla usuwac jakies esemesy a potem mi oddala. Poszlam do pokoju i w tym samym momencie przyszedl esemes "jak spotkam twoja corke to jej powiem jaka jestes" . Imie kontaktu jest dosc nietypowym imieniem naszej starej ciotki ale jest ona tak stara ze zaiste nawet esemesa nie umie napisac, aczkolwiek dobra przykrywka w razie.. połaczeń. Na liscie polaczen znalazlam mnostwo nieznanych numerow z ktorymi rozmawiala, podeszlam i zapytalam kto to napisal a ona normalnie wpadla w szal wyrwala mi telefon zaczela plakac i kazala mi isc posprzatac w pokoju :/ nie chce wiedziec o co chodzo i kto to napisal, czuje ze nie chce, chetnie olalabym sprawe ale troche sie martwie. Nie mam z mama dobrego.. nie mam z nia praktycznie zadnego kontaktu. Od zawsze zachowuje sie wobec mnie tak jakbym jej przeszkadzala, nienawidzi mnie i wiem co mowie :D kazdy z rodziny ja upominal zeby byla dla mnie lepsza matka ale coz, przez 17 lat sie nie poprawila wiec juz nie ma na to szans tymbardziej ze do studiow niewiele mi zostalo ;) Pytanie. : jak sie zachowac? Moja mama obecnie udaje ze nic sie nie stalo, ja tez mam zapomniec? Nie wiem co dzialo sie z nia przez ostatnie dwa miesiace bo wyjechalam, moze sie w cos wpakowala
22 sierpnia 2016, 15:59
A co z ojcem? Mama jest rozwiedziona? Ja myślę, że nie powinnaś drążyć tematu.
22 sierpnia 2016, 16:12
Też myślę, że nie powinnaś tego drążyć. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
22 sierpnia 2016, 17:02
wedlug mnie niepotrzebnie zacznalas temat po co sie pytalas kto to napisał? to jej telefon i jej sprawa...
22 sierpnia 2016, 17:33
Ktos kto nie ma nic do urycia nie zachowuje sie jak Twoja mama,odradzaja dziewczyny zostawic sprawe ale ja bym chyba nie potrafila.
22 sierpnia 2016, 17:37
Nic nie mozesz zrobić, to dorosła kobieta i ma swoje sprawy. Tak jak ty powinnas zajac sie swoimi.ja wiem ze ciezko ale niestety ona widocznie chce swoje problemy rozwiazac sama. Czasem lepiej nie znac prawdy.
22 sierpnia 2016, 19:35
to sprawa Twojej Mamy, nie Twoja. Nie jest chyba taka zła, skoro pożycza Ci swój telefon? To może bądź na tyle miła i nie drąż?
22 sierpnia 2016, 20:03
Wow, serio... Jaka by nie była, to jednak mama... Drążyć może nie, ale powiedzieć i pokazać, że może Ci zaufać- jak najbardziej. Może potrzebuje Twojej pomocy, ale ze względu na Wasze stosunki nie chce się otworzyć.