- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2016, 12:23
Przyjaciółka jest w ciąży, jeszcze nie zna płci dziecka, ale w ramach kobiecych ploteczek zaczęłyśmy się zastanawiać nad imieniem. Będzie ono miało zagraniczne nazwisko, więc w grę nie wchodzą tylko polskie imiona. Z rozmowy faworytami przyjaciółki zostały:
-dla dziewczynki: Emma (w naszej opinii piękne, tradycyjne imię, które zawsze będzie dobrze brzmiało), Sara ( międzynarodowe ;))), Victoria, Maya, Lea, Berenika, oraz moja faworytka Janym (wiem, wiem, zainspirowała mnie piosenka Ylvis, ale uwielbiam brzmienie tego imienia),
- dla chłopca: Oscar (nasz faworyt), Alexander, Jack,Christopher, Michael, Eric (albo po polsku Eryk)
Co sądzicie o podanych imionach? Które z podanych najładniejsza dla chłopca, a które dla dziewczynki?
5 sierpnia 2016, 17:28
Berenike znam, raczej mowi sie na nia Bera co juz tak fajnie nie brzmi ;)
Ja mam koleżankę o tym imieniu i mówimy na nią Berenika, a jak chcemy zdrobnić - Nika :)
5 sierpnia 2016, 17:51
Z tych wymienionych podoba mi się tylko imię Victoria - poza tym nie będzie z nim problemu ani w Polsce, ani za granicą. Nie podobają mi się tak po prostu: Emma, Janym, Jack, Christopher i Michael + gdyby dziecko miało mieszkać w Polsce ja bym mu tak na imię nie dała, szukałabym czegoś bardziej uniwersalnego (właśnie jak Wiktoria/Victoria). Alexander mi się podoba, z tym że tutaj by nie był Aleksandrem, a Alkiem lub Olkiem - a mnie osobiście te skrócone formy się nie podobają. Reszta odpada, bo mi się jakoś dziwnie kojarzy - Lea z ulicą przy Placu Inwalidów, Sara z wilczurem, Berenika z żywotami świętych, Oscar z marką lodów, a Eric z Modą na Sukces.
Edytowany przez Wilena 5 sierpnia 2016, 17:52
5 sierpnia 2016, 20:32
Wszystkie fajne, ale najbardziej Christopher i Maya.
5 sierpnia 2016, 20:57
U nas ten sam problem. Dziewczynka bedzie miala na imie tak jak ja, bo moje jest w miare uniwersalne i piekne albo Gaia. A chlopiec Dominic, Sebastian albo Odal. Przy czym mi najbardziej podoba sie Odal.
edit: zawsze chcialam nazwac corke Roza (jak kwiat, przepraszam, nie mam polskich znakow na tym komputerze), ale moj narzeczony nie jest w stanie tego wymowic)
Edytowany przez FabriFibra 5 sierpnia 2016, 21:02
6 sierpnia 2016, 12:22
Co do chłopca, to osobiście uwielbiam imię Vincent, niestety nie skrzywdzę tak swojego dziecka, bo i tak będzie miał podwójne nazwisko. :D
6 sierpnia 2016, 12:43
U nas ten sam problem. Dziewczynka bedzie miala na imie tak jak ja, bo moje jest w miare uniwersalne i piekne albo Gaia. A chlopiec Dominic, Sebastian albo Odal. Przy czym mi najbardziej podoba sie Odal. edit: zawsze chcialam nazwac corke Roza (jak kwiat, przepraszam, nie mam polskich znakow na tym komputerze), ale moj narzeczony nie jest w stanie tego wymowic)
FabriFibra, gdzieś Ty się podziewała? :P
Ja mam zagraniczne nazwisko, córka ma podwójne. Wybierając imiona stawialiśmy na neutralność. Koleżanka jest Polką? Dla mnie np. odpadły od razu wszystkie obcobrzmiące imiona, żeby dziecko nie miało problemów z papierami, zapisem i wymową czy to w PL, czy w DE gdzie mieszkamy i gdzie się urodziła.
Więc z tych co podałaś, to padłoby na Emmę albo Sarę. Z chłopców Oskar czy Alexander, ale tu by już były problemy z zapisem -> czy przez C, czy przez K, przez X, czy KS...itd. To samo Eric. O ile Eryk mi się podoba, o tyle Eric już nie :P