Temat: przyjaźń z byłą żoną swojego faceta

Hej dziewczyny!

czy byłybyście w stanie zakolegować się/ zaprzyjaźnić z byłą żoną Waszego faceta? :)

Pasek wagi

raczej nie:D

Gdyby w gre wchodzily ich dzieci, to z pewnoscia moze nie zaraz przyjaciolka , bo raczej nie przyjaznei sie na sztuki, ale z pewnoscia zyczliwosc - w  imie dobra dziecka czy dzieci, jezeli nie mieliby dzieci - to nie widze sensu, spotykac sie w trojke - bbrrrr

Pasek wagi

hmm ja raczej nie przyjaźnię się z kobietami, moim przyjacielem jest mąż- reszta "przyjaźni" nie wytrzymała próby czasu i odległości i są to raczej znajomości... co do byłej żony hipotetycznie (bo nie miałam takiego związku) myślę, że to chyba niemożliwe- poprawne relacje i owszem szczególnie jeśli są dzieci ale chyba nie umiałabym przejść do porządku dziennego nad tym że "była żona" jest tak obecna w naszym życiu i na dodatek "taka równa z niej babka"- myślę, że gdzieś podświadomie miałabym jakieś lęki i zazdrości...z drugiej strony jako "ewentualna była żona" też raczej nie miałabym interesu i ciekawości poznawania lepiej nowej kobiety mojego byłego męża (w końcu przeszłość to przeszłość i zostawiam ją za sobą). Mój mąż kiedyś mi powiedział, że dziwnie by się czuł gdybym przyjaźniła się z jakąś jego byłą dziewczyną (jedną lubię, poznałam ją zanim poznałam męża ale relacji nie utrzymujemy, dwie pozostałe nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia- jedna nawet chciała wejść w jakąś znajomość- i tej szczerze nie znoszę jak i mój mąż bo jest specyficzną osobą i "bezinteresownie" tego nie robiła).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.