Temat: przyjaźń z byłą żoną swojego faceta

Hej dziewczyny!

czy byłybyście w stanie zakolegować się/ zaprzyjaźnić z byłą żoną Waszego faceta? :)

Pasek wagi

No właśnie, zależy w jakich okolicznościach się rozstali. 
Ale wydaje mi się, że gdyby rozstawali sie w "złych" to była żona nie chciałaby mieć nic wspólnego z byłym mężem a tym bardziej przyjaźnić sie z jego obecną partnerką :/ 
W każdym razie, ja nie potrafiłabym się z babką zaprzyjażnić :D jestem zazdrośnicą a wspólne wypadziki w trójkę by mnie irytowały :D 

o nie. mogę z nią rozmawiać, tolerować ale przyjaźń? nie umiałabym powierzać jej swoich sekretów i problemów. nie. przyajźń z byłą faceta jest wykluczona

Pasek wagi

nieee

Mój facet nie ma byłej żony, ale przyjaźnię się z żoną mojego byłego od wielu lat i nie widzę w tym nic trudnego czy niewłaściwego. Trzeba zostawić za sobą przeszłość i szukać tego co nas łączy a nie dzieli.

Przyjaźnić raczej nie bo ja ogólnie nie lubię się przyjaźnić .. zbyt wiele razy przejechałam sie na ,,przyjaźni " i obecnie jedynym moim przyjacielem jest narzeczony ,nikt wiecej przyjacielem nie jest i nie bedzie . Ale kolegować się ? czemu nie . Nie widzę nic w tym złego . Kobieta jak kobieta , kochała sie kiedys z moim facetem , albo i nie , rozstali sie , a jesli jest fajna ,inteligentną babką to czemu miałabym sobie odmawiać znajomości z nią ? Nie widze problemu , pod warunkiem ,że ich związek zakończyłby się dłuższy czas temu , bo raczej nie wierzę ,że miłość wygasa w kilka miesięcy i że jej próba kolegowania się ze mną nie jest próbą zbliżenia się ponownie do mojego faceta ,poza koleżeństwem oczywiscie bo jesli byloby czyste to i do tego bym nic nie miala ( a uczciwe koleżeństwo a to fałszywe potrafię wyczuć ) . Jeśli zakolegowałybysmy sie w normalnych warunkach na zasadzie ,ze powiedzmy miala z moim wspolnych znajomych , spotkalysmy sie przez przypadek na imprezie ,dobrze nam sie gadalo to i sie na zakupy i na ploteczki umówiłyśmy a nie na zasadzie ,ze moj facet pisze z nia dniami i nocami po czym chce mnie łaskowie zapoznać ze swoją ,,przyjaciółką " ,to czemu nie ? przecież była to była , jak sama nazwa wskazuje przeszłość .

Pasek wagi

nigdy w życiu 

chyba tylko wtedy, gdy ja tez bylabym juz jego "byłą" :D

Pasek wagi

Nie- nie sądzę, żebyśmy się dogadały-nie lubimy się,  jesteśmy chyba zupełnie inne,  nie sądzę żebyśmy miały o czym ze sobą rozmawiać. 

jesli rozeszliby sie po przyjacielsku i nie byli względem siebie tokyczni a my byśmy sie polubily to czemu nie? Taka kobieta to skarb, nikt tego faceta nie zna lepiej niz jego żona :)

oczywiście że tak. Ja się przyjaźnie. Nawet jesteśmy sąsiadkami. I najlepsze jest to że o ile my z tym nie mamy problemu to dla naszych znajomych jest to nie do pojęcia. W głowach im się to nie mieści jak tak można. Wręcz uważają to za patologię.  Myślę że żyjemy w takich czasach że wszystko jest możliwe. Jesteśmy bardziej otwarci na innych. Nie ma co się ograniczać i żyć stereotypami. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.