Temat: facet sknera? Czy ja przesadzam?

Hej.

Jeszcze chciałabym zwrócic uwage na to ze 2-3 dni w tygodniu spedzane intensywnie to wcale nie jest malo jak na doroslych ludzi, ktorzy na dodatek mieszkaja w oddaleniu od siebie!

Pasek wagi

Jak zwykle zaczynacie przesadzac w jedna strone. Nawzajem sie standardowo nakrecacie. Za pare postow dojdzie do tego, ze jest bezczelna, ze na piechote do niego nie chodzi. Autorce chodzi o caloksztalt- facet nie chce przejsc na wyzszy wymiar zwiazku i ma po czesci uzasadnione pretensje, ze gosc pracuje tylko 2 dni, a jest zbyt zmeczony, zeby do niej czesciej jezdzil.  Moim zdaniem problem jest w komunikacji. Werbalnej komunikacji. 

Pasek wagi

Męczy go to jeżdżenie w kółko i nic więcej. Pojedź do niego a on cię tylko odwiezie , to oszczędność czasy dla was obojga:D

Pasek wagi

czy wiesz w ogóle jakie są ceny paliwa? :D

Kalifornijska napisał(a):

Mrousse napisał(a):

dla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;) 
Haha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobre
toż to tylko 400 km/h :)

Ja tutaj "trzymałabym stronę" faceta.. no ile można czasu w samochodzie spędzić tygodniowo na dojazdach ?.. i szkoda mi by było czasu i pieniędzy.. chcesz częściej się widywać zaproponuj, że będziesz jeździła do niego lub rozważcie zamieszkanie razem..

Mrousse napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

Kalifornijska napisał(a):

Mrousse napisał(a):

dla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;) 
Haha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobre
i chyba Ferrari. 200 km to min 1,5 h
Autorka pisala , ze ma do chlopaka 50 km , i do niej byla odpowiedz ;)I tak sie sklada , ze nasze auto i 260 /h wyciaga ;) i To bez wysilku 

Na początku  pisałaś, że Twój facet przejeżdża 200km w 30min stąd  moja reakcja

yuratka napisał(a):

Jak zwykle zaczynacie przesadzac w jedna strone. Nawzajem sie standardowo nakrecacie. Za pare postow dojdzie do tego, ze jest bezczelna, ze na piechote do niego nie chodzi. Autorce chodzi o caloksztalt- facet nie chce przejsc na wyzszy wymiar zwiazku i ma po czesci uzasadnione pretensje, ze gosc pracuje tylko 2 dni, a jest zbyt zmeczony, zeby do niej czesciej jezdzil.  Moim zdaniem problem jest w komunikacji. Werbalnej komunikacji. 

A mi sie wydaje, że jednak autorka ma roszczeniową postawę i chciałaby, zeby facet poswiecał jej kaza chwilę - kiedys pisała o tym, że wysłałl je tego dnia rano tylko 4 smsy i że to tak strasznie mało....

Pasek wagi

wydaje mi sie ze troche przesadzasz .. nie czaje tego wozenia w kazda strone ;p 

Kalifornijska napisał(a):

Mrousse napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

Kalifornijska napisał(a):

Mrousse napisał(a):

dla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;) 
Haha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobre
i chyba Ferrari. 200 km to min 1,5 h
Autorka pisala , ze ma do chlopaka 50 km , i do niej byla odpowiedz ;)I tak sie sklada , ze nasze auto i 260 /h wyciaga ;) i To bez wysilku 
Na początku  pisałaś, że Twój facet przejeżdża 200km w 30min stąd  moja reakcja

Dziewczyny gdzie napisalam 200 ? 

Odpisalam autorce a ze wy fantazje macie To tylko pozazdroscic ;) 

Widac, kazda mysli tylko o sobie i jak nie zacytuje sie kontretnie to wymysla ;)  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.