- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 czerwca 2016, 15:20
Jeszcze chciałabym zwrócic uwage na to ze 2-3 dni w tygodniu spedzane intensywnie to wcale nie jest malo jak na doroslych ludzi, ktorzy na dodatek mieszkaja w oddaleniu od siebie!
7 czerwca 2016, 15:23
Jak zwykle zaczynacie przesadzac w jedna strone. Nawzajem sie standardowo nakrecacie. Za pare postow dojdzie do tego, ze jest bezczelna, ze na piechote do niego nie chodzi. Autorce chodzi o caloksztalt- facet nie chce przejsc na wyzszy wymiar zwiazku i ma po czesci uzasadnione pretensje, ze gosc pracuje tylko 2 dni, a jest zbyt zmeczony, zeby do niej czesciej jezdzil. Moim zdaniem problem jest w komunikacji. Werbalnej komunikacji.
7 czerwca 2016, 15:26
Męczy go to jeżdżenie w kółko i nic więcej. Pojedź do niego a on cię tylko odwiezie , to oszczędność czasy dla was obojga
7 czerwca 2016, 16:49
Haha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobredla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;)
7 czerwca 2016, 17:40
Ja tutaj "trzymałabym stronę" faceta.. no ile można czasu w samochodzie spędzić tygodniowo na dojazdach ?.. i szkoda mi by było czasu i pieniędzy.. chcesz częściej się widywać zaproponuj, że będziesz jeździła do niego lub rozważcie zamieszkanie razem..
7 czerwca 2016, 17:46
Autorka pisala , ze ma do chlopaka 50 km , i do niej byla odpowiedz ;)I tak sie sklada , ze nasze auto i 260 /h wyciaga ;) i To bez wysilkui chyba Ferrari. 200 km to min 1,5 hHaha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobredla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;)
Na początku pisałaś, że Twój facet przejeżdża 200km w 30min stąd moja reakcja
7 czerwca 2016, 20:00
Jak zwykle zaczynacie przesadzac w jedna strone. Nawzajem sie standardowo nakrecacie. Za pare postow dojdzie do tego, ze jest bezczelna, ze na piechote do niego nie chodzi. Autorce chodzi o caloksztalt- facet nie chce przejsc na wyzszy wymiar zwiazku i ma po czesci uzasadnione pretensje, ze gosc pracuje tylko 2 dni, a jest zbyt zmeczony, zeby do niej czesciej jezdzil. Moim zdaniem problem jest w komunikacji. Werbalnej komunikacji.
A mi sie wydaje, że jednak autorka ma roszczeniową postawę i chciałaby, zeby facet poswiecał jej kaza chwilę - kiedys pisała o tym, że wysłałl je tego dnia rano tylko 4 smsy i że to tak strasznie mało....
7 czerwca 2016, 21:13
wydaje mi sie ze troche przesadzasz .. nie czaje tego wozenia w kazda strone ;p
7 czerwca 2016, 21:48
Na początku pisałaś, że Twój facet przejeżdża 200km w 30min stąd moja reakcjaAutorka pisala , ze ma do chlopaka 50 km , i do niej byla odpowiedz ;)I tak sie sklada , ze nasze auto i 260 /h wyciaga ;) i To bez wysilkui chyba Ferrari. 200 km to min 1,5 hHaha 200km w 30min, to chyba nie w Polsce...dobredla mnie To nie jest duzo kilometrow , Bo tyle jezdzi moj do pracy , ale autostrada i To 30 min zajmuje , wiele znajomych tak jezdzi , non stop gdzies tyle jedziemy . Moj Maz jak sie poznalismy To co weekend 580km ( w 1 strone ) jechal do mnie , i po Pol roku stwierdzilam , ze sie przeprowadze, Bo biedak sie zajedzie. Moze zamieszkajcie gdzies po srodku ? ;)
Dziewczyny gdzie napisalam 200 ?
Odpisalam autorce a ze wy fantazje macie To tylko pozazdroscic ;)
Widac, kazda mysli tylko o sobie i jak nie zacytuje sie kontretnie to wymysla ;)