- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2016, 22:20
Rzucam taki luzny temat,jesli ktosnie chce odpowiadac,nie ma problemu.
Gdzie pracujecie? Czy jest to wasz wyuczony zawod,czy zajmujecie sie czyms zupelnie innym? A moze ktoras z Was ma wlasna firme? No i czy jestescie zadowolone ze swojej pracy i zarobkow? Oczywiscie nie pytam ile kto zarabia...
20 kwietnia 2016, 20:23
Zawodówka sprzedawca. Obecna pierwsza praca staż w sklepie spożywczym :( :( Nie podoba mi się ten zawód. Zazdroszczę ludziom ,którzy robią to co lubią.
20 kwietnia 2016, 21:03
Widze, ze w wiekszosci jestescie zadowoleni z zarobkow, a ja sie pytam jakim cudem? Czy macie male wymagania, czy te zarobki sa naprawde super? Bo ile mozna zarobic w biurze, czy jako jakis doradca finansowy, albo w tych innych wymienionych zawodach?? Albo sie chwalicie, albo malo wymagacie i cieszy was miska ryzu!
20 kwietnia 2016, 21:06
Widze, ze w wiekszosci jestescie zadowoleni z zarobkow, a ja sie pytam jakim cudem? Czy macie male wymagania, czy te zarobki sa naprawde super? Bo ile mozna zarobic w biurze, czy jako jakis doradca finansowy, albo w tych innych wymienionych zawodach?? Albo sie chwalicie, albo malo wymagacie i cieszy was miska ryzu!
Oj zdziwilabys sie....
To moze ty nam powiesz czym sie zajmujesz, i na co powinnysmy sie wszystkie przebranzowac, skoro jestes taka zadowolona z zycia i spelniona (co widoac po tonie wypowiedzi, zero frustracji wyczuwam)
Edytowany przez 20 kwietnia 2016, 21:07
20 kwietnia 2016, 21:10
Jestem grafikiem komputerowym, prowadzę własną firmę :)
Daj mi namiar na priv na siebie. Potrzebuję często grafików. Pracuję w Urzędzie blisko Krakowa :-)
Edytowany przez moncia79 20 kwietnia 2016, 21:11
20 kwietnia 2016, 21:13
nie mam jeszcze zawodu ani nie pracuje. ogólnie nie wiem co mam ze sobą zrobić i to mój największy problem... chciałabym wszystko i nic.
20 kwietnia 2016, 21:25
Oj zdziwilabys sie....To moze ty nam powiesz czym sie zajmujesz, i na co powinnysmy sie wszystkie przebranzowac, skoro jestes taka zadowolona z zycia i spelniona (co widoac po tonie wypowiedzi, zero frustracji wyczuwam)Widze, ze w wiekszosci jestescie zadowoleni z zarobkow, a ja sie pytam jakim cudem? Czy macie male wymagania, czy te zarobki sa naprawde super? Bo ile mozna zarobic w biurze, czy jako jakis doradca finansowy, albo w tych innych wymienionych zawodach?? Albo sie chwalicie, albo malo wymagacie i cieszy was miska ryzu!
Swietnie wyczulas, ze nie jestem zadowolona z zarobkow i ani troche spelniona. Lubie to co robie, ale zarobki sa zenujace. Uwazam, ze zasluguje na 8-9 tys. na reke i za tyle w Polsce mozna kiepsko, ale godnie zyc. Nigdy tyle nie zarobie miesiecznie i ciekawa jestem czy wy po tyle zarabiacie, ze jeztescie zadowoleni, czy mniejsze kwoty Was satysfakcjonuja.
20 kwietnia 2016, 21:28
Widze, ze w wiekszosci jestescie zadowoleni z zarobkow, a ja sie pytam jakim cudem? Czy macie male wymagania, czy te zarobki sa naprawde super? Bo ile mozna zarobic w biurze, czy jako jakis doradca finansowy, albo w tych innych wymienionych zawodach?? Albo sie chwalicie, albo malo wymagacie i cieszy was miska ryzu!
Niektorzy chocby byli milionerami nigdy nie beda zadowoleni. Malo obchodzi mnie, co inni sadza o moich zarobkach. Moze dla Ciebie to miska ryzu, ale mi to, co mam daje szczescie, wiec czego chciec wiecej?
20 kwietnia 2016, 21:35
Niektorzy chocby byli milionerami nigdy nie beda zadowoleni. Malo obchodzi mnie, co inni sadza o moich zarobkach. Moze dla Ciebie to miska ryzu, ale mi to, co mam daje szczescie, wiec czego chciec wiecej?Widze, ze w wiekszosci jestescie zadowoleni z zarobkow, a ja sie pytam jakim cudem? Czy macie male wymagania, czy te zarobki sa naprawde super? Bo ile mozna zarobic w biurze, czy jako jakis doradca finansowy, albo w tych innych wymienionych zawodach?? Albo sie chwalicie, albo malo wymagacie i cieszy was miska ryzu!
Naprawde nie chcialam nikogo obrazac i z mniejszych zarobkow tez mozna sie cieszyc. Ja przez ponad 30 lat bylam idealistka, a teraz jestem sfrustrowana, bo pieniadze, kt zarabiam starczaja tylko na rachunki kredyt. I jak tu sie cieszyc. Przez wiekszosc swojego zycia nie narzekalam, cieszylam sie, a teraz jestem po prostu wkur....na.