- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2016, 14:04
Często są tu zakładane luźne tematy, więc może kolejny...
Co Was teraz trapi, co siedzi w głowie i nie daje spokoju, co martwi? Niech każdy, kto ma ochotę, z siebie to wyrzuci.
Mnie męczy to, że mimo przeszło roku fitnessu i od 2 mcy siłowni widac po moim ciele małą różnicę. Dołuję się, że po co mi ten wysiłek, pilnowanie jedzenia i spędzanie czasu w klubach, skoro i tak marny efekt.
18 kwietnia 2016, 21:57
męczy mnie brak czasu...
Mam to samo permanentny brak czasu ...szczególnie w pracy zegary mogłyby zwolnić nieco.
18 kwietnia 2016, 21:59
mnie męczy praca, to że nie wiem czy korpo to jest to co chciałabym robić. Męczy mnie myśl, ze marnuje czas, ze powinnam robic to na co mam ochote.. w glowie siedzi mi mysl, zeby rzucic to w cholere i wyjechac do pracy ze zwierzetami w nadmorskiej miejscowosci w anglii. zawsze chcialam tam mieszkac, zakochalam sie w tym miejscu.. a poki co siedze przed kompem 8-9 h dziennie.. :( Meczy mne tez to, ze nie mam faceta, a niedlugo wesele mojej siostry i jak zwykle pojde sama...
18 kwietnia 2016, 22:04
Męczy mnie wszystko, zaczynając od tego że codziennie muszę wstać z łóżka. ( cierpię na silną depresję, ostatnio przeszłam głebokie załamanie nerwowe) Czuje sie niesamowicie zmeczona i wyczerapana poznawczo, jakby moje zmysły , moj mózg nie mógł już przyjmować do siebie więcej bodźców...
18 kwietnia 2016, 22:14
Męczą mnie niepowodzenia przy staraniach o dziecko
Mnie tak samo to jest mój największy i najpoważniejszych problem jaki mialam w zyciu
18 kwietnia 2016, 22:29
Obecnie meczy mnie wizja usuwania wszystkich osemek... I generalnie konserwacja zebow... Za mlodu jak kretynka wybielalam zeby soda... I moje szkliwo jest slabe... Troche sie zregenerowalo, ale ciagle walcze z jakimis prochniczymi nalotami...
18 kwietnia 2016, 22:36
od 6 dni ćwiczę i jestem na diecie. -100g. jak tylko zaczynam się ruszac to waga rośnie jak szalona mimo że jem mniej - przy samej diecie bez ruchu już bym spadła 1-1,5kg w takim czasie, szczególnie w pierwszym tygodniu.