- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2016, 14:04
Często są tu zakładane luźne tematy, więc może kolejny...
Co Was teraz trapi, co siedzi w głowie i nie daje spokoju, co martwi? Niech każdy, kto ma ochotę, z siebie to wyrzuci.
Mnie męczy to, że mimo przeszło roku fitnessu i od 2 mcy siłowni widac po moim ciele małą różnicę. Dołuję się, że po co mi ten wysiłek, pilnowanie jedzenia i spędzanie czasu w klubach, skoro i tak marny efekt.
18 kwietnia 2016, 18:31
meczy mnie co weekedowa skype'owa gadka mojej mamy jak to juz jestem stara i mam prawie 3 dychy na karku (28 lat) i juz czas na dziecko....dziecko, dziecko, dziecko, co tydzien jak nakrecona, a jedyny rezultat tych rozmow jest taki, ze mi sie z nia rozmawiac juz nie chce
18 kwietnia 2016, 19:17
a ja mam kryzys i nie wiem czy iść w ogóle na studia, jeśli już to czy dziennie czy zaoczne
18 kwietnia 2016, 19:37
meczy mnie co weekedowa skype'owa gadka mojej mamy jak to juz jestem stara i mam prawie 3 dychy na karku (28 lat) i juz czas na dziecko....dziecko, dziecko, dziecko, co tydzien jak nakrecona, a jedyny rezultat tych rozmow jest taki, ze mi sie z nia rozmawiac juz nie chce
ja to słyszłam już, że się zabieram za to dziecko jak sójka za morze, a nawet nie mam w planach ;)
a no i bezcenne hasło teściowej na urodzinach teścia skierowane do Mojego "Czy Ty wiesz ile TY masz lat ? Na co Ty czekasz?" jakby mnie tam w ogóle nie było ;) poodbijało im, a jesteśmy pół roku po ślubie..
18 kwietnia 2016, 19:55
Jak ja sie ciesze ze moi rodzice pogodzili sie z faktem ze nie beda miec wnukow...
A meczy mnie fakt ze moj Polowek ma migreny non stop i stres w pracy ktory sie odbija na wszystkim i nie moze znalezc nic innego sensowniejszego :(
18 kwietnia 2016, 20:11
Męczy mnie to, że nie radzę sobie ze stresem, brakiem czasu, własnymi nerwami. Bez sensu wybucham gniewem, płaczem, reaguję impulsywnie. Męczy mnie również to, że nie potrafię znaleźć nici porozumienia z rodziną, że pomimo prób spokojnej rozmowy nie wychodzi.
18 kwietnia 2016, 20:21
męczy mnie wieczny brak czasu, wieczne przepracowanie, wieczny stres.
18 kwietnia 2016, 20:30
Witam męczy mnie to że ie mogę sobie pozwolić na zjedzenie ciasta a ostatnio ciągle mnie kusi a tak w życiu to te ciągle oszczędzanie.
18 kwietnia 2016, 20:31
męczy mnie brak szczęścia w miłości i zwichrowana psychika po poprzednim związku...
męczy mnie strach przed upływającym czasem
no i brak motywacji by schudnąć :)
18 kwietnia 2016, 20:38
ja to słyszłam już, że się zabieram za to dziecko jak sójka za morze, a nawet nie mam w planach ;)a no i bezcenne hasło teściowej na urodzinach teścia skierowane do Mojego "Czy Ty wiesz ile TY masz lat ? Na co Ty czekasz?" jakby mnie tam w ogóle nie było ;) poodbijało im, a jesteśmy pół roku po ślubie..meczy mnie co weekedowa skype'owa gadka mojej mamy jak to juz jestem stara i mam prawie 3 dychy na karku (28 lat) i juz czas na dziecko....dziecko, dziecko, dziecko, co tydzien jak nakrecona, a jedyny rezultat tych rozmow jest taki, ze mi sie z nia rozmawiac juz nie chce
Wspolczuje....;( Mnie tesciowa nie meczy, bardzo ja lubie, tylko mama...A jak powiedzialam ostatnio, ze nie wiemy nawet czy chcemy miec dziecko (chcemy , ale za jakies 2-3 lata) to uslyszalam "zlamalas mi serce"