Temat: Prezent na bierzmowanie

Widze że wiekszość z Was jest przeciwko dawaniu pieniędzy wiec prawdopodonie kupie lancuszek i ksiażke religijna bo nawet gdybym włożyła do koperty tysiac złotych to i tak by nie była zadowolona.Na komunie dalam taka kwote (1000zl)a kilka dni pozniej usłyszalam od niej ze na komputer jej nie wystarczy i musi dołożyć z innych kopert.Moze i złosliwa jestem ale mój syn nigdy od nich nic nie dostał (ani na chrzciny ,ani komunie,ani bierzmowanie)wiec tez nie bede sie przejmowala

Ja na świadka wzięłam kuzynkę, dostałam od niej chyba srebrne kolczyki i czekoladę, po mszy zaprosiłam ją na ciasto, poplotkowałyśmy i to by było na tyle ;) Jak przeczytałam o tym laptopie to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać :D Łańcuszek to dobry pomysł ;)

A ja nie rozumiem dlaczego się w ogóle zgodziłaś żeby być tym świadkiem? W bierzmowaniu chyba chodzi o jakąś świadomą decyzję i aspekt duchowy, nie o to żeby odklepać, bo koleżanka też idzie. Po co być świadkiem tego jak ktoś właściwie świętokradzko przyjmuje sakrament? - nie znam się, wierząca nie jestem, ale czy to nie jest tak, że ta bierzmowana osoba wzywa Ducha Świętego żeby ją umocnił w wierze? Jeżeli tak naprawdę tej pomocy z nieba nie chce, tylko stoi w kościele w oczekiwaniu na to, że po mszy dostanie laptopa to chyba ma grzech ciężki? Mówię, nie znam się, ale jeżeli jesteś wierzącą osobą to ja bym na Twoim miejscu zapytała księdza jak to wygląda, żeby się nie okazało, że masz być świadkiem czegoś złego. Wymiksowałabym się z tego (właśnie z religijnych względów), a po drugie po prostu żeby oszczędzić sobie nerwów i wyrzucania pieniędzy w błoto (bo tacy roszczeniowi ludzie się nawet z tych prezentów nie potrafią cieszyć). Niech sobie szuka "ofiary" gdzie indziej. 

To na bierzmowanie daje się prezenty? Kuzynce nic nie dałam, do głowy mi nie przyszło, że z tej okazji coś się daje :) Ludzie już powariowali z tymi prezentami... 

zgadzam się! Dziewczyna ma pstro w głowie i idzie tylko odbębnić bądź co bądź b.ważny sakrament.

A co do prezentu? Sama dostałam od chrzestnego(świadka) 100zl, za które kupiłam sobie zegarek (mam go do dzisiaj, a było to 15lat temu;). A siostrze 3 lata temu dałam przed bierzmowaniem komplet biżuterii - takiej skromnej, pasującej do wszystkiego(cena ok.50zl) Cieszyła się i założyła na tą uroczystość. Pomogłam mamie za to zorganizować małą imprezę, bo wiedzieliśmy, że po mszy odwiedzą nas znajomi i rodzina. Siostra była zadowolona, gdyż u nas spotykamy się na spontanie.Także no.... Autorka postu i tak już wie co zrobi...

jaki laptop??! u mnie na bierzmowanie się nic nie dostawało :P jeżeli już chcesz jej coś dać to srebrny łańcuszek jest ok :)

Rok temu byłam świadkiem u kuzynki. Dałam jej biblię oprawioną w skórę z dedykacją na okładce (zamówiłam na allegro) i srebrną bransoletkę z wygrawerowanym jej imieniem (tym od bierzmowania ;) ) i datą bierzmowania. Bardzo ucieszyła się z tej bransoletki :) U mnie w rodzinie jest zwyczaj spotykania się po bierzmowaniu na kawę i ciasto/ obiad, ale imprezą bym tego nie nazwała :)

A od kiedy na bierzmowanie kupuje sie prezent? Na moim bierzmowaniu z tego co pamietam byli tylko rodzice i siostra (swiadkowa) z chlopakiem. Od siostry dostalam sliczny bukiecik kwiatow, zreszta bierzmowanie nie bylo dla mnie okazja do dostawania prezentow. Ja bym nic nie dawala to nie chrzest, komunia ani slub, notabene po kazdej z tych uroczystosci jet jakis chociaz skromny poczestunek dla gosci, a w tej sytuacji jak sama piszesz masz robic glownie za szofera i dac kase najlepeij jak najwiecej...

dziekuje wszystkim za wyrazenie swojego zdania ( w 100% zgodnego z moim).podjełam decyzje o kupnie łańcuszka lub bransoletki.prezent bedzie symboliczny i moze za kilka lat jak będzie go zakladala to pomysli o mnie.jakby dostala kase to za 2 dni nie bedzie pamietała na co wydala.

ja dostałam srebrny medalik i figurkę matki boskiej. Nie rozumiem jak można być tak niewdzięcznym, od kiedy na bierzmowanie dostaje się laptopy, masakra ;o