- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2016, 15:35
od roku mieszkamy w malej,aczkolwiek nowoczesnej i ladnej kawalerce na nowym osiedlu. I dziecko mialo byc za pare lat po przeprowadzce na wieksze a tu BUM!!! I co teraz? Urodzi sie w grudniu a pol roku pozniej moj chlopak skonczy studia z magistrem budownictwa. Ile z takim malym mozna wytrzymac na 30metrach? Co byscie zrobily w takiej sytuacji?
14 kwietnia 2016, 17:46
Pociesze Cię, bo znam przypadek gdzie przez 8 lat młoda para mieszkała z malym dzieckiem w okolo 25 m. A nie dawno urodzilo im sie 2 dziecko. Tam jest doslownie 1 pokoj z kuchnia i malutka lazienka. Jest im ciezko ale daja rade. Maja porzadek i minimalizm . Nie da rady inaczej przy takim metrażu. Dobra organizacja i wszystko sie da. Teraz oczywiscie szukaja wiekszego mieszkania ale jest ciezko...wiec musza sobie dawac rade tu gdzie sa...
14 kwietnia 2016, 18:45
Do roku dziecko moze mieszkac z wami na kawalerce, bez problemu - kwestia organizacji. Wiele matek stawia w ogole lozeczko dziecka obok lozka rodzicow, gdy karmi, albo gdy woli miec na oku dziecko. dzeicko zaczyna raczkowac chodzic - ok roku, wiec nie ma co sie przejmowac, ze sie dzeicku zabiera pzrestrzen zyciowa. Przeprowadzka na cos niewiadomego- niekoniecznie znaczy na cos lepszego - pomimo, ze bedzie wieksze mieszkanie (glosni sasiedzi itd)To nie chodzi o przemeczenie sie rok max dwa, ale zorganizowanie sobie inaczej zycia przez ten czas - co i tak trzeba zrobic, nawet przy wiekszym mieszkaniu . Dziecko zawsze zmusza do pzreorganizowania sobie zycia kazdego z rodzicow.Ale gdy slysze jak matka mowi na swoje dziecko "dzieciak" to juz wiem, ze nie stoi za tym nic dobrego. Wspolczuje dziecku.
14 kwietnia 2016, 18:53
No po prostu jakaś kpina. Wiem od 3 dni o ciąży a już panikuje, byłam 2x na badaniach czy jest ok,martwie sie,myśle czy będzie miało godne warunki a jakaś franca mi napisze,że mu współczuje !!!! No zaraz mnie rozniesie,wszedzie na slowa trzeba uwazac!! Dodam,że znam osoby które wstawiają na facebooka zdjęcia i podpisują " kocham cię mój aniołku" a potem latają na imprezy , chleja i maja gdzies co z dzieckiem sie dzieje,ale przez to ze napisali o dziecku aniolek na pewno sa idealnymi rodzicami !!!!!!!
14 kwietnia 2016, 19:16
Do roku dziecko moze mieszkac z wami na kawalerce, bez problemu - kwestia organizacji. Wiele matek stawia w ogole lozeczko dziecka obok lozka rodzicow, gdy karmi, albo gdy woli miec na oku dziecko. dzeicko zaczyna raczkowac chodzic - ok roku, wiec nie ma co sie przejmowac, ze sie dzeicku zabiera pzrestrzen zyciowa. Przeprowadzka na cos niewiadomego- niekoniecznie znaczy na cos lepszego - pomimo, ze bedzie wieksze mieszkanie (glosni sasiedzi itd)To nie chodzi o przemeczenie sie rok max dwa, ale zorganizowanie sobie inaczej zycia przez ten czas - co i tak trzeba zrobic, nawet przy wiekszym mieszkaniu . Dziecko zawsze zmusza do pzreorganizowania sobie zycia kazdego z rodzicow.Ale gdy slysze jak matka mowi na swoje dziecko "dzieciak" to juz wiem, ze nie stoi za tym nic dobrego. Wspolczuje dziecku.
Weź się laska puknij w głowę, ale tak kilka razy bo raz pewnie nie starczy.
Autorko, dacie radę - po prostu przyspieszycie plany o większym M.
14 kwietnia 2016, 19:17
No po prostu jakaś kpina. Wiem od 3 dni o ciąży a już panikuje, byłam 2x na badaniach czy jest ok,martwie sie,myśle czy będzie miało godne warunki a jakaś franca mi napisze,że mu współczuje !!!! No zaraz mnie rozniesie,wszedzie na slowa trzeba uwazac!! Dodam,że znam osoby które wstawiają na facebooka zdjęcia i podpisują " kocham cię mój aniołku" a potem latają na imprezy , chleja i maja gdzies co z dzieckiem sie dzieje,ale przez to ze napisali o dziecku aniolek na pewno sa idealnymi rodzicami !!!!!!!
Na wariowanie hormonow chyba za wczesnie, co? ;> Wyluzuj, to tylko forum.
14 kwietnia 2016, 19:41
mieszkałam w kawalerce z dwójką małych dzieci, psem i kotem. Wyprowadziliśmy się, jak starszy miał 3 a młodszy 1,5 roku. Łatwo nie było, ale przeżyłam :)
14 kwietnia 2016, 23:58
mieszkam obecnie w kawalerce - 25m2.
Dziecko w drodze ;)
Jest ciasno.. ale lozeczko stoi :D
A wieksze mieszakanie jest w planie by kupic za ok rok maksymalnie dwa :)
Wiec albo sie będziecie musieli na razie przyzwyczaić ze miejsca malo i z czasem cos większego.. albo wykorzystać ten czas, do grudnia na szybsze poszukiwania większego mieszkania :)
Znam wiele par, które mialy na początku malo miejsca i z czasem właśnie poszli na większe mieszkanie :) wiec glowa do góry, wszystko jest do zorganizowania :)
15 kwietnia 2016, 01:18
W kawalerce, która poprzednio wynajmowalam na 38m 2 mieszkała właścicielka tego mieszkania z mężem i trójka dzieci przez 15 lat :). Nie wiem jak to zrobili, ale chyba się da. Dodam, że mój facet mieszkał z matką w kawalerce 18m2 przez bodajże 8lat.
Edytowany przez psycho. 15 kwietnia 2016, 01:20