Temat: Jak to u was jest ?

Słuchajcie jestem z chłopakiem prawie 2 msc razem, jest idealnie nie mogę na nic narzekać, ale chciałam się z ciekawości zapytać w kwestii finansowej ponieważ gdziekolwiek idziemy to płacimy raz On raz ja..na wyjazd do Wrocka też zbieramy się po połowie.. moi znajomi i rodzina się dziwią, że ja głupia płacę jak to chłopak powinien płacić. A jak to u was wygląda? ja mam 21 lat a On 24 oboje pracujemy. 

dobry układ. byłoby nie fair, gdyby tylko on płacił. zresztą Ty chyba też czułabyś się głupio. :P

Pasek wagi

Jak on zapraszał to on płacił. Jak nie było go na to stać to nie zapraszał. W takiej sytuacji, gdy miałam ochotę gdzieś wyjść to ja zapraszałam. Tylko ze 3 razy zdarzyło się, żebym zapłaciła za nas obojga, w przypadku mojego zaproszenia zazwyczaj i tak za siebie płacił, ja za siebie.

Nie potrzeba przyzwolenia społecznego na funkcjonowanie relacji. To Wam ma układ pasować, nie koleżankom.

Moj facet od poczatku za mnie placil, bo ja sie uczylam. Teraz jako malzenstwo mamy wspolne pieniadze.

Pasek wagi

Bez przesady, na 1 randce to rozumiem, ale dwa miesiące i ma za Ciebie płacić? bez jaj :) jeśli nie jest typowym skąpcem, a po prostu tak ustaliliście to wszystko jest ok. nawet by mi do głowy nie przyszło żeby chłopak tak długo za mnie płacił

O ile zaproszenie na kolację (i w związku z tym zapłacenie za nią) jest jak najbardziej ok, to nie wyobrażam sobie, żeby facet miał mi fundować jakiś wyjazd...

Na początku płaciłam raz ja raz on. Jakieś wyjazdy - po połowie. Teraz kasa wspólna na wszystko ;-)

Większy wydatek na pół, a małe - nie miałabym oporów, żeby być zaproszoną. Chyba, że mu się nie przelewa.

ja zawsze płacę za siebie a on za siebie.... albo na zmiane czAsem on a czasem ja....oboje pracujemy...A poza tym szalenie głupio by mi było gdyby facet za mnie  płacił....

Moim zdaniem macie dobry układ....A innymi się nie przejmuj to trochę sredniowieczne myślenie ☺

Pasek wagi

W koncu to Twoj chlopak a nie sponsor - wiec czemu mialby wszystko sponsorowac?  Jak dla mnie to komplentnie normalne ze raz ty raz on. Jezeli jedno z was zdecydowanie wiecej zarabia to w miare rozwoju znajomosci moze troche wiecej tez wydawac.

Jak ja meza poznalam to zaplacil za pierwsza randke, a na drugiej ewidentnie siedzial i czekal az ja ureguluje rachunek :D A na tych wczesnych etapach znajomosci to wlasnie tak na przemian lub po polowie placilismy. Aczkolwiek przy blizszym poznaniu okazal sie baaardzo hojny wobec mnie - jest kompletnym przeciwienstwem sknerstwa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.