Temat: pokój dla dziecka

Myślę, że 3 latek to już koniecznie powinien mieć swój pokój, o ile warunki pozwalają. Ja mam półtora rocznego Synka, mamy wspólną sypialnię, ponieważ mamy tylko dwupokojowe mieszkanie. Teraz jesteśmy na etapie poszukiwania większego mieszkania, żeby Synek miał swój własny kącik. Z resztą ja z Mężem też chcemy mieć własny kąt.

żal mi Cie kobieto!!! Nie znasz to nie oceniaj!! Ciekawe jakie ty masz stosunki do rodziców teściów bo przynajmniej ja różnie się od Ciebie bo nie zostawie ich w najgorszych chwilach tzn starości!! Fakt chciałabym miec swoje mieszkanie ale po co jezeli ja będę tam mieszkać no dom jest na nas Ty patologiczno dziewczyno!!!

sorki za male bledy bo za chwile napiszesz mi ze do szkoły nie chodziłam ale bardzo podnioslas mi ciśnienie ta swoja glupota!!

chyba usunę konto na vitalii i zaloze na wizażu bo widzę ze tu same durne osoby sie wypowiadają!! Tam przynajmniej potrafią odpisać normalnie i szczerze pogadać.

Wg mnie jak najbardziej 3 latek może a nawet powinien mieć swój pokój, jeśli warunki na to pozwalają... swój kąt do zabawy, spania itd...takie swoje miejsce.... gdybysmy mieli warunki, to moje dzieci miałyby własne pokoje od małego... jak mielismy 2 pokojowe mieszkanie, to spalismy w jednym pokoju z córką (ona osobno w łózeczku), potem gdy urodził się syn, to przez pare pierwszych miesięcy spalismy wszyscy w jednym pokoju (dzieci miały osobne łózka), a potem przenieślismy sie do drugiego pokoju, a dzieci miały wspólny pokój. Teraz mamy 3 pokojowe mieszkanie i póki co mamy osobną sypialnię, dzieci swój pokój z wyczekanym łózkiem piętrowym, no i salon. W przyszłości planujemy wydzielenie 4 pokoju, żeby dzieciaki miały własne.

Ttertre - nie przejmuj sie trollami bez kultury i ogłady. Zdystansuj sie i nawet nie odpisuj na takie posty :) odpowiadanie na nie jest poniżej godności :) Jest nawet takie przysłowie- nie ruszaj g**na, bo zacznie śmierdzieć.

A 3-latka to najlepiej trzymać osobno, wg mnie rownież powinien miec swój pokój. 

kobieto ale czy Ty wiesz jakie ma pojęcie patologia?? Bo chyba nie! Czy rodzina zadbana czysta dobra pomocna ktora ma zadbane mieszkanie ma kuchnie łazienkę gdzie sie umyć kibel gdzie sie wysrac spać ma ciepło szczelne okna dobre drzwi i Ty takim domem nazywasz patologia! Nie wiem jak cię nazywać bo brak mi słów ale wiesz ja widziałam rodzinę patologie ktora ma tylko jeden pokój i śpi ich 6 a wychodek poza domem sa brudni i smiedzacy to jest patologia!!! Widac ze nie doceniasz malych rzeczy !!

wiesz co na wizażu sa bardziej kulturalne osoby jak tu!

u nas jest możliwość bo jest 3 pokój tylko trzeba to tak zrobić aby każdy z nas był zadowolony... Ahhh w ciazynie mogę tubwchodzic

Moze nie patologia, ale warunki na powiekszanie rodziny to tez nie sa.

Wiesz zwykle dzieci dziedzicza po rodzicach, ale jednak nie kazdy ( a wlasciwie prawie nikt) zaklada wlasna rodzine cisnac sie w malym mieszkanku z rodzicami. Pomijam juz, ze w 99% wypadkow bardzo zle dla pary konczy sie takie zycie na kupie z tesciami czy rodzicami.

Przeciez jestescie mlodymi ludzmi, wiec wasi rodzice rowniez sa w miare mlodzi. Ile maja? Sa kolo 50? Jeszcze spokojnie 20-30lat zycia przed nimi, a wiec zdazycie wychowac nowe pokolenie, moze wasze "mlode pokolenie" rowniez zajdzie w ciaze i sprowadzi Wam do tego mieszkania swojego faceta/ dziewczyne i tak bedziecie dalej zyc na kupie do usranej smierci. Ja bym tak nie chciala, nie dalabym rady.

Odpowiadajac na pytanie tak dziecko, jego rodzice, a takze ich rodzice powinni miec swoja wlasna przestrzen, a wiec i pokoj.