Temat: Facet z internetu...

Dzięki:) Skutecznie uświadomiłyście mi, że nie warto:)

Chyba już nic się nie da zrobić. Może mu się jeszcze odwidzi i zechce, może Cię tylko sprawdzał. Ale skoro żadnego kontaktu z nim nie ma, pewnie się wycofał. Ciężko powiedzieć, z jakiego powodu. I ja bym chyba już z nim tego kontaktu nie próbowała nawiązać, bo pogłębisz swoje rozczarowanie tylko. 

ale co chcesz zrobic? Zmusić go żeby cię pokochał?  Ja nie robiłabym nic. On już podjął decyzje i powiadomil cie o niej.  Miej swoja godnosc kobieto. Dla mnie temat byłby zakonczony. 

Pasek wagi

ja z własnego doświadczenia wiem, że po takich pierwszych spotkaniach z facetami z neta są zawsze 2 opcje.

1. nie chce się spotykać i to właśnie daje do zrozumienia jak w wyżej opisanej sytuacji.

2.  Bardzo chce się spotykać i nie może doczekać się następnego razu, żeby Cię zobaczyć. jesli ma dobre zamiary, nie bawi sie w gierki, nie sprawdza, nie kombinuje...po prostu mu zależy i zrobi wszystko, zeby Cię lepiej poznac.

Byłam na portalach ponad 2 lata. Poznałam kilkudziesięciu facetów i uwierz, wiem jak to wyglada. Często chłodna kalkulacja, chyba, ze mówisz na samym wstępie, że interesuje Cie przelotny romans, to ok, możesz spotykać się z kilkoma naraz. Spośród tych kilkudziesięciu tylko raz miałam taką sytuację, że i facet i ja od razu chcieliśmy się lepiej poznać i obojgu nam zależało, wtedy od poczatku czułam, że z tym typem bedzie inaczej.

wiola7706 napisał(a):

ale co chcesz zrobic? Zmusić go żeby cię pokochał?  Ja nie robiłabym nic. On już podjął decyzje i powiadomil cie o niej.  Miej swoja godnosc kobieto. Dla mnie temat byłby zakonczony. 

sama bym lepiej tego nie ujela :)

p.s. a jesli bedziesz nadal na portalu, to za chwilę poznasz kogoś innego, z kim kontakt będzie równie pasjonujący. I działa to w obie strony, on pewnie też poznał nie tylko Ciebie.

Dlaczego ? Zawsze najprostsze odpowiedzi są najlepsze. Widocznie mu się nie spodobałaś. Często tak jest że się idealizuje kogoś, przez internet jest super, a potem lekkie zderzenie ze scianą. Bo nie tak ładna, nie tak zgrabna,nie tak zabawna, nie tak chętna itd itp. Może spotkał inną, bo na bank rozmawiał z innymi osobami na tej stronie? Tak czy inaczej - Tobie się podobało, a mu nie. Liczył najpewniej na coś innego. Na co? To już jego sprawa.

Ja na twoim miejscu bym sobie dała spokój, nie ma co robić z tym , skończyło się nim się zaczeło i za jakiś czas będzie po wszystkim. Trzeba mieć, niestety, dystans do relacji online.

Myślę, że mu się po prostu nie spodobałaś z jakichś powodów i nic z tego nie będzie. Trudno ;) czasem tak bywa i tyle

Mój narzeczony jest z Internetu ;)

Nie spodobałas mu się albo nie wystarczajaco i ma juz ustawioną randke z inną panną z portalu. Wiekszość szukajacych ma wymagania. Chca pieknej, bogatej, z nietuzinkowymi zainteresowaniami... i szukają, przebierają....jakby sami byli białymi krukami wsród ludzi. Znajomości z internetu, zwłaszcza z portali randkowych sa wysoce wątpliwe i mało skuteczne.. Lepiej juz poznać kogos z konkretnej strony tematycznej. 

Pasek wagi

Nic nie możesz zrobić, chyba że chcesz wyjść na desperatkę zabiegającą o kontakt z kimś kto tego kontaktu już nie chce. Zwyczajnie mu się nie spodobałaś, bywa.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.