Temat: Rozwód - rocznik '89

Rocznik '89 (l.27) - rozwód w marcu. Jestem wykształcona, mam pracę - zawód prestiżowy. Aktualnie mieszkam z rodziną. Staram się dbać o siebie, jednak BMI nie oszukam (33,2). Czy mogę mieć szansę na ułożenie sobie życia "od nowa"? Małżeństwo trwało 1,5 roku. 

Rozwodzisz sie, bo masz bmi 33? A czy ulozysz sobie zycie od nowa? no to, to chyba tylko od ciebie zalezy; jestes bardzo mloda, cale zycie jeszcze przed toba;  a co do bmi - no coz, to juz otylosc, musisz cos z tym zrobic, dla swojego zdrowia przde wszystkim, bo z wiekiem bedzie tylko gorzej i pewnie rozne choroby sie przy takiej wadze beda odzywac;

a dlaczego masz nie miec szansy?

Pasek wagi

Mój rocznik już się rozwodzi? 

po co to było wychodzić za mąź? Po to by się rozwiezc?

A czy ja mogę mieć szansę na to, że dzisiaj nie zjem pączka? Twoje życie chyba od Ciebie zależy, nie od nas...:PP

Pasek wagi

Kupiłam karnet na fitness (i go używam, dwa razy w tygodniu) + jedno wyjście na basen w tygodniu. Dieta. Oczywiście nie rozwodzę się, bo mam BMI 33, jednak mam na tym punkcie ogromny kompleks, może dlatego tak to zabrzmiało. 

Kobieto, jesteś młoda ( przed 30.), masz jak się domyślam dobrą pracę i dobrą płacę, jesteś w stanie sama się utrzymać, nie zmarnowałaś z facetem połowy życia a zaledwie 1,5 roku. Już jesteś na wygranej pozycji. 
Czy masz szansę na ułożenie życia "od nowa". Wszystko zależy od Ciebie. Na pewno, jeśli będziesz się nad sobą użalała, że wszystko przez to, że jesteś gruba, no to niestety ale się nie ułoży (przepraszam, że tak dosadnie, ale coś mi się wydaje, ze łapiesz doła i potrzebujesz kopa, żeby zauważyć, że całe życie przed Tobą).

Starasz sie o siebie dbać, a BMI 33 to już olewasz? Zadbaj o swoją wage bo to robisz przede wszystkim dla zdrowia. Teraz może teg nie odczuwasz ale za 5-7 lat juz może być cieżko. Skoro myślisz o dalszym życiu i układaniu go i pomyśl tez o zdrowiu, jesli będziesz zdrowa (chudsza) napewno życie jakoś sobie ułożysz :)

PS. mój rocznik i pewnie slub w 2014 tak jak ja?

Szaraaa napisał(a):

Kupiłam karnet na fitness (i go używam, dwa razy w tygodniu) + jedno wyjście na basen w tygodniu. Dieta. Oczywiście nie rozwodzę się, bo mam BMI 33, jednak mam na tym punkcie ogromny kompleks, może dlatego tak to zabrzmiało. 


No to super, to znaczy, ze małymi kroczkami coś zmieniasz. Chodź na siłownię i dbaj o siebie i nie myśl tylko o BMI.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.