- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2016, 09:48
Cały czas myślę, jaką trzeba być świnią żeby zrobić drugiej osobie coś takiego?
Edytowany przez taknaprawde 17 marca 2018, 19:18
30 stycznia 2016, 09:58
Jak lubisz się nad sobą pastwić to spotkaj się z nim , jeśli nie chcesz do niego wrócić to nie spotykaj się . Może się nie zakochał tylko chwilowo zauroczył i nic z koleżanką nie było a Ty uciełaś wszystko jednym ruchem nie czekając na wyjaśnienie to był Twój wybór.
30 stycznia 2016, 09:59
A między nimi oprócz tego smsa coś zaszło kiedy jeszcze był z tobą? Zdradził cię fizycznie czy tylko wydawało mu się, że się w niej zakochał? Bo skoro płakał, prosil o wybaczenie i chce się dalej spotkać, to chyba nic z tego nie wyszło. Albo przetarł oczy, albo ona nie była zainteresowana. Słuchaj siebie, my ci możemy doradzić, ale nie wiemy co czujesz, czy dalej go kochasz. Czasem warto wybaczać. Nie musisz z nim być, ale możesz mu wybaczyć i tym samym oczyścić siebie, zakończyć temat i zacząć coś na nowo. Albo z nim jeszcze raz. Masz wybór.
30 stycznia 2016, 10:05
A mnie sie wydaje ze im nie wyszło...i nagle sobie przypomniał o tobie. Dobrze miec kogos kto ugotuje lub pojdzie z Tobą do łózka, tacy sa faceci. nie lubia palic mostów za soba i czesto zostawiaja sobie takie furtki....ja bym nie wybaczyła. Nie umialabym zyc z facetem pod jednym dachem który mnie zranił...ale moze ty umiesz.
30 stycznia 2016, 10:05
Jak lubisz się nad sobą pastwić to spotkaj się z nim , jeśli nie chcesz do niego wrócić to nie spotykaj się . Może się nie zakochał tylko chwilowo zauroczył i nic z koleżanką nie było a Ty uciełaś wszystko jednym ruchem nie czekając na wyjaśnienie to był Twój wybór.
No właśnie.
30 stycznia 2016, 10:17
No właśnie.Jak lubisz się nad sobą pastwić to spotkaj się z nim , jeśli nie chcesz do niego wrócić to nie spotykaj się . Może się nie zakochał tylko chwilowo zauroczył i nic z koleżanką nie było a Ty uciełaś wszystko jednym ruchem nie czekając na wyjaśnienie to był Twój wybór.
Też się zgadzam, tak czy siak każdy ma prawo zakochać się w kimś innym. A że okazało się, że to tylko zauroczenie- bywa. Jednak jest wiele kobiet, które takich rzeczy nie wybaczają, ale z drugiej strony ona dalej to przeżywa jak mrówka okres, a trochę czasu minęło. I tak samo ona chce do niego wrócić, jak on do niej. A zabawa w urażoną dumę cóż, jest trochę śmieszna, zwłaszcza, gdy tak naprawdę chce się czegoś innego.
30 stycznia 2016, 10:19
No właśnie.Jak lubisz się nad sobą pastwić to spotkaj się z nim , jeśli nie chcesz do niego wrócić to nie spotykaj się . Może się nie zakochał tylko chwilowo zauroczył i nic z koleżanką nie było a Ty uciełaś wszystko jednym ruchem nie czekając na wyjaśnienie to był Twój wybór.
Dla mnie zdrada psychiczna jest gorsza niż fizyczna - i fizyczną jeszcze może w jakimś stopniu potrafiłabym wybaczyć, ale jeżeli facet poczuł do innej dziewczyny coś więcej niż pociąg - dla mnie to jest totalnie koniec związku.
I popieram jakiś komentarz u góry, ze wydaje mi się, że im nie wyszło i dlatego chce wrócić do Ciebie. Bo mu było z Tobą dobrze, bo może żałuje, ale moim zdaniem stało się i się nie odstanie.
Ja nie mogłabym żyć w związku w którym wiem, że facet patrzy na inne kobiety w inny sposób niż ,,to jest kobieta" ,,to jest koleżanka", czyli ,,ale mi się ona podoba... Oh, i fell in love!".
30 stycznia 2016, 10:20
A między nimi oprócz tego smsa coś zaszło kiedy jeszcze był z tobą? Zdradził cię fizycznie czy tylko wydawało mu się, że się w niej zakochał? Bo skoro płakał, prosil o wybaczenie i chce się dalej spotkać, to chyba nic z tego nie wyszło. Albo przetarł oczy, albo ona nie była zainteresowana. Słuchaj siebie, my ci możemy doradzić, ale nie wiemy co czujesz, czy dalej go kochasz. Czasem warto wybaczać. Nie musisz z nim być, ale możesz mu wybaczyć i tym samym oczyścić siebie, zakończyć temat i zacząć coś na nowo. Albo z nim jeszcze raz. Masz wybór.
Czyli jak nie wyszło to autorka powinna wybaczyć, bo ze łzami w oczach prosił o wybaczenie. Biedny facet!
Uważam, że rok czasu to wystarczająco długo aby się otrząsnąć. Po co myśleć, zastanawiać sie i utrzymywać kontakt? Bezsens. Zakończyłaś, stwierdziłaś, że zdradził. Poza tym napisał komuś będąc z Tobą w zwiazku, że sie zakochał - dla mnie to nie pojęte. Jest tulu poważnych mężczyzn na świecie, że tracić czas na dupków mija się z celem. No i co wrócicie do siebie i sytuacja sie powtarza i co?
Rób jak chcesz, twoja piaskownica, twoje zabawki, twoja zabawa.
30 stycznia 2016, 10:59
4 lata to sporo czasu, myśle ze chciał poczuć cos "nowego", "świeżego" i wydawało mu sie ze czuje to do tej drugiej dziewczyny.. Ale zdał sobie sprawę z tego ze to ciebie kocha. Sama przeżyłam cos podobnego.. Jestem z chłopakiem 3,5 roku i wydawało mi sie ze zauroczyłam sie w koledze. Mój chłopak jest bardzo inteligenty wiec zamiast od razu ze mna zrywać to zarządził przerwe. W tym czasie rozmawiałam i spotykałam sie w kolega (to NICZEGO nie doszło!) i po dwóch dniach zdałam sobie sprawę jak bardzo brakuje mi mojego.. Wydawało mi sie ze jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia i kazdy inny wydawał mi sie pociągający ("zakazany owoc") ale na szczescie miłość zwyciężyła. Moze tak samo jest u ciebie? Przemysl to, pogadaj z nim.
30 stycznia 2016, 11:13
Czyli jak nie wyszło to autorka powinna wybaczyć, bo ze łzami w oczach prosił o wybaczenie. Biedny facet! Uważam, że rok czasu to wystarczająco długo aby się otrząsnąć. Po co myśleć, zastanawiać sie i utrzymywać kontakt? Bezsens. Zakończyłaś, stwierdziłaś, że zdradził. Poza tym napisał komuś będąc z Tobą w zwiazku, że sie zakochał - dla mnie to nie pojęte. Jest tulu poważnych mężczyzn na świecie, że tracić czas na dupków mija się z celem. No i co wrócicie do siebie i sytuacja sie powtarza i co? Rób jak chcesz, twoja piaskownica, twoje zabawki, twoja zabawa.A między nimi oprócz tego smsa coś zaszło kiedy jeszcze był z tobą? Zdradził cię fizycznie czy tylko wydawało mu się, że się w niej zakochał? Bo skoro płakał, prosil o wybaczenie i chce się dalej spotkać, to chyba nic z tego nie wyszło. Albo przetarł oczy, albo ona nie była zainteresowana. Słuchaj siebie, my ci możemy doradzić, ale nie wiemy co czujesz, czy dalej go kochasz. Czasem warto wybaczać. Nie musisz z nim być, ale możesz mu wybaczyć i tym samym oczyścić siebie, zakończyć temat i zacząć coś na nowo. Albo z nim jeszcze raz. Masz wybór.
Gdybyś zechciała się trochę zagłębić w dalszą moją wypowiedź to podejrzewam, ze twojego komentarza by nie było.