- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lutego 2011, 11:39
hej kochane :)
Wiadomo ze jak mialysmy 15 lat to np nie lubilysmy skinow czy skeitow czy jakis innych ubiorow u chlopaka .Ale z tego sie wyrasta:)
Co zrobic gdy nie podoba sie mi ubior faceta?Powiedzialam mu wprost ze odbiega od moich stereotypow jesli chodzi o ubior.I to nie jest tak ze mam jakies fobie na tym punkcie.Nie wymagam duzo jeansy i zwykla bluzka sweterek koszula obojetnie..Ale nie znosze spodni moro szerokich koszulek jak na wf z glupimi napisami:( Doradzcie co moze zrobic ..Wiem ze go nie urazilam wie ze jestem prostolinijna i poweidzialam w prost ze mi sie to nie podoba .Kurcze nie ma on 16 lat tylko 22 wiec chyba powinien z tego wyrosnac...hmm pomocy
2 lutego 2011, 10:23
2 lutego 2011, 10:24
2 lutego 2011, 10:49
Ponawiam je!
Czy gdyby cie poprosił chodziłabys ty ciągle w dresie? Bo powiedzmy nie lubi kobiet w obcasach bo dla niego to wygląda jak laska z pod lamy urwana ( tylko przykład). Bo on sie Ciebie wstydzi gdy tak się ubierasz? Sądze , że bys powiedziała , że przecież ty sie dobrze ubierasz.... Jemu jest dobrze jak on sie ubiera
2 lutego 2011, 14:49
I przepraszam za tę złośliwość.
Nie jestem aż taką jędzą.
2 lutego 2011, 16:11
2 lutego 2011, 19:04
nimonia uwazam ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania..facet tez czasem powie ze w tym wygladasz niekorzystnie albo mu sie nie podoba i co to jakas zbrodnia jest?
kitka628 no wlasnie cos w ten desen byl ubrany jak do pracy wiec elegancik...w sumie to sie poznalismy pare lat temu ale tak przelotnie gdzies i na nowo sie spotkalismy niedawno
narzeczona27 moze powiem tak jestem malo tolerancyjna ..uwazam ze pewne rzeczy pasuja a pewne nie:)ale to nie znaczy ze jestem ograniczona ..
2 lutego 2011, 19:39
3 lutego 2011, 11:41
piszesz, że dziewczyny zmieniają...
ja nie mam nic przeciwko kupowaniu facetowi ubrań jakie sama lubię, jakie będą mu pasować i w jakich będzie dobrze się czuł
ale facet, który daje się zmienić w zupełnie inną osobę i pozwala przebierać to dla mnie pantofel i z moim charakterem nie miałby szans...
a swoją drogą, dobrze dziewczyny zauważyły, że ty "dobrym gustem" również nie grzeszysz niestety...
3 lutego 2011, 16:32
3 lutego 2011, 17:01
mylisz pojęcia, nikt nie pisała o tym, że nie należy mu powiedzieć, że coś nam się w jego stroju czy zachowaniu (tudzież jak sama piszesz, umiejętnościach) nie podoba
owszem, należy gadać o wszystkim i nie widzę w tym problemu
ale my tu nie piszemy o brzydkiej koszuli czy spodniach, które nam się nie podobają ale o całkowitej przemianie faceta, o całkowitej zmianie jego garderoby, stylu, upodobań i preferencji stylistycznych
nie popadaj w skrajności, to, że akceptuję styl mojego mężczyzny to nie znaczy, że mam mu słodzić na każdym kroku...gash...
łopatologicznie- lubisz Zarę ale to nie znaczy, że podobają ci się zawsze wszystkie ciuchy z kolekcji, prawda ?