Temat: ubior faceta hmm

hej kochane :)

Wiadomo ze jak mialysmy 15 lat to np nie lubilysmy skinow czy skeitow czy jakis innych ubiorow u chlopaka .Ale z tego sie wyrasta:)

Co zrobic gdy nie podoba sie mi ubior faceta?Powiedzialam mu wprost ze odbiega od moich stereotypow jesli chodzi o ubior.I to nie jest tak ze mam jakies fobie na tym punkcie.Nie wymagam duzo jeansy i zwykla bluzka sweterek koszula obojetnie..Ale nie znosze spodni moro szerokich koszulek jak na wf z glupimi napisami:( Doradzcie co moze zrobic ..Wiem ze go nie urazilam wie ze jestem prostolinijna i poweidzialam w prost ze mi sie to nie podoba .Kurcze nie ma on 16 lat tylko 22 wiec chyba powinien z tego wyrosnac...hmm pomocy

faceci nie wyrastaja z ubioru :) jak jest seitem to nim bedzie, jak nosil moro to bedzie moro nosil, niestety :) albo bedie kupowac rzeczy podobne, ale w sumie nie wiem czym moznaby zastapic spodnie moro ;/

jak dla mnie moze czarnymi bojowkami...kroj podobny tylko kolor inny:D

poprostu wiem ze sie nie oducze tego.Dla mnie wyglad jest wazny i facet powinien o siebie dbac.Nie mowie ze nie dba jest wypachniony czysty itp ale ubior mi sie nie podoba jak mozna w czyms takim chodzic.Z drugiej strony to plytkie skreslic faceta przez koszulki i spodnie jakie nosi ;/nie wiem co zrobic

dziwne, w takim się zakochałaś to po co chcesz go na siłę zmieniać ?

zaakceptuj jego indywidualność bo z tego związku nic nie będzie....

>faceci nie wyrastaja z ubioru :) 

No nie wyrastają, bo w pewnym wieku już się nie rośnie.

...bzdura! Wszystko zależy od konkretnego faceta. 

Caramel89  od moich stereotypow odbiega dlatego ze to chlopak z calkiem innego otoczenia itp obracalam sie w takim towarzystwie ze wszyscy mieli gust jesli chodzi o facetow.zaden nie nosil moro glupich koszulek z napisami ,,,kazdy ubiorem eksponowal siebie...wiec moim zdnaiem dobre slowo uzylam

z fobie to sie zgodze:D

zla nie jestem

no tylko ze to by musialy byc wieeelkie zakupy zeby mu calkiem szafe odmienic:(

Sutraa  kto powiedzial ze sie zakochalam?

jak sie zakochuje to w osobie a nie w jego ciuchach:d

po trzecie wiesz co uczucia uczuciami ale ja juz mam dosc glupich zwiazkow i pomimo uczuc jak sie zakocham w facecie ktory mieszka z rodzicami nie pracuje a czas spedza z piwem przy tv to nie interesue mnie taki zwiazek.

Przez lata zwiazkow zbieramy doswiadczenie z kazdym chlopakiem jest inaczej i kazdy z nich uczy nas co nam przeszkadza na tyle ze mozemy przymknac oko a co nie pozwala na budowanie zwiazku.Ale odbieglam od tematu;/ tak wracajac to nigdy nie bylo to dla mnei problemem tz stroj bo nie spotkalam sie z takim przypadkiem wiec sie pytam

Czarodziejko Caramel dobrze Tobie radzi :} Skoro nie zareagował na twoja prośbę, to można spróbować podejść go fortelem. Wspólne zakupy, to dobry pomysł, a jak będziesz go komplementować w odpowiednim momencie, to może skusi się na inne spodnie :}
Kamaelka  mi sie rozniez wydaje ze wyrastaja.Ja przynajmniej nie widze na ulicy samych bezgusci.Szerokie spodnie fakt nosza dzieciaki i nastolatki ..ale potem facet chce juz inaczej wygladac ..przynajmnien powinien..przynajmniej wiekszosc jakich znam chcialo:(

Kamaelka  jak ja mu to powiedzialam to on mi powiedzial "niech sobie moja przyszla dziewczyna nie mysli ze bede sie dla niej ubieral inaczej jak sie nie podoba to poprostu odejde" ja powiedzialam ok co bede sie klocic ma troche racji :) ale jak przyszedl do mne to mial na pupie swoj jedyny egezemplarz :swiatecznych"spodni jeansowych:D

wiec to nie jest do konca tak jak mowil:D

pozatym jak mu powiedzialam wczoraj jaki stroj mi sie u chlopaka podoba to mi powiedzial ze on ma takie ciuchy ale w nich nie wyglada bo ma za dlugie nogi:D haha jest wysoki z 190 jakos ma ale bez przesady:d

Nie wpadne do niego do domu nie powywalam mu przeciez mi nie podobajacych sie ciuchow i nie bede kazac chodzic w tym co mi sie podoba.

Staram sie mowic to delikatnie .Z 2 strony wiem ze mi nie bylo by milo gdyby facet mi powiedzial ze moglabym sie inaczej ubierac,,

Ale ja mam wpojone w krew ze wstaje maluje sie robie wlosy ubieram sie i zawsze gdzie nie ide musze wygladac ladnie dla siebie i sie sobie podobac...Wtedy mam udany dzien..bo jak wyjde i zle sie czuje bo  tu mi sie wylewa to do teog nie pasuje itp to caly czas o tym mysle.I facet tez powinnien tak miec.Przeciez oni sie nie maluja nie czesza kurcze to mogli bysie fajnie ubierac czy to tak duzo?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.