- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2016, 10:02
...
Edytowany przez 9bb93cc1ca50618376003df769539515 24 stycznia 2016, 17:04
24 stycznia 2016, 13:51
no ja też tak myślę. Zwłaszcza ze to taki typ nadwrażliwy, zmienia zdanie co 5 minut i ma taką manierę, że dopoki ma jakies problemy ze zdobyciem ponosi go ambicja i dziewczyne musi zdobyc. Zreszta widzialam jak to bylo z jego byłą. Najpierw ona go rzuciła i pewnie miala powody, a potem latal za nia z wywieszonym jezorem, po miesiacu on ja rzucil bo go denerwowala niby. To dzieciak, który bawi się dziewczynami, a jego meladramtyczny stosunek do własnych problemów, tez o czyms swiadczy. Pizda nie facet. Nawet sowjego najlepszego przyjaciela potrafi zlewac miesiac bo jest zajety.
24 stycznia 2016, 14:02
...
Edytowany przez 9bb93cc1ca50618376003df769539515 24 stycznia 2016, 17:07
24 stycznia 2016, 14:05
No to faktycznie super przyjaciel, jak zaraz leci wygadać o czym rozmawiał ;-)))
24 stycznia 2016, 14:07
Znam go i gdyby nie mial przyzwolenia, to by na 100 pro nie wygadał
24 stycznia 2016, 14:20
Dobrze, niech tak będzie, że jest na tyle nieśmiały, że wykorzystał przyjaciela do swojego niecnego planu. To powiedz mi czemu Ty w takim razie nie zrobiłaś nic, żeby mu pokazać, że Tobie też zależy i też byś chciała, żeby to była głębsza relacja? Bo skoro on jest taki skryty jak tutaj wychodzi, to na logikę biorąc, bał się tak z grubej rury wypalać i się narzucać. A Ty nawet nie zainteresowałaś się jego egzaminem, czy wszystko ok, czy może chce pogadać, tylko czekałaś aż on się "pochwali", że go uwalił.
24 stycznia 2016, 14:57
Już nie demonizujcie tak tej medycyny :-) jestem na 5 roku i ja nie wiem z czego musiałby mieć ten egzamin żeby do dziewczyny na której mu zależy nie napisać głupiego SMSa. A ta wymówka 'mam tyle nauki o mojamatkoboska' - sama ja stosuję nawet jak leżę do góry brzuchem i oglądam seriale jak nie mam ochoty na wyjście czy coś w tym stylu - jest bardzo dobra no bo wiadomo medycyna i nauki jednak jest więcej niż na innych kierunkach.
Zołzę tez czytałam ;-) i na prawdę nie zrobilabys z siebie desparatki pisząc JEDNEGO SMSa z pytaniem jak mu poszło. Co innego gdyby tych wiadomości było 100 tys a on na żadną nie odpisał albo odpisywal na odwal się. To da się wyczuć.
Na Twoim miejscu odezwalabym się - jak Cię zleje to przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. I jak sobie o Tobie przypomni za miesiąc albo dwa to będziesz mogła z czystym sumieniem pokazać mu środkowy palec.
Niektórzy faceci tak po prostu mają - nie starają się bo im się nie chce. I wolą iść na łatwiznę. Żadne granie 'niedostepnej' Ci nie pomoże.
Edytowany przez HopeSolo 24 stycznia 2016, 15:01
24 stycznia 2016, 16:37
Więcej 'poradników' typu Cosmopolitan i Bravo dla nastolatek i tak się to kończy.
Mi to się zawsze wydawało, że związki (przynajmniej te udane), to się tworzy na przyjaźni, a nie na byciu ze sobą dla samego faktu... A przyjaźń jak wiadomo, to m.in. wsparcie i pomoc drugiej osobie w razie potrzeby. Gość zawalił ważny dla niego egzamin, a jego 'prawie dziewczyna', broniąc się swoja dumą nie potrafi wyciągnąć do niego dłoni i choćby zapytać.
Chcesz być zołza? Świetnie, bądź sobie, jeśli uważasz że to tak bardzo pomaga w relacjach damsko-męskich, ale jeśli nie potrafisz wykazać chłopu odrobinę wsparcia i zrozumienia to daj mu spokój, bo nic z Was nie będzie. Czasem trzeba schować dumę w kieszeń i być przyjacielem dla drugiej osoby, a nie grać księżniczkę. Zwłaszcza, że doszukiwanie się w czymś takim objawów nieszanowania siebie/przyzwalanie drugiej osobie na olewanie, to już naprawdę głupota. Zacznij zauważać ludzi, nie tylko swój honor i dumę....
24 stycznia 2016, 18:58
Po pierwsze to masz bardzo dziwny tok rozumowania ,bo jeżeli ktoś ma ciężkie dni to wiadomo,że się go wspiera,ale jeżeli tak postępujesz,że nawet Cię nie ma przy nim i go nie wspierasz to nawet się nie zastanawiaj się dlaczego nawet nie daje znaku o sobie.Pewnie stwerdził,że nie chce tworzyć takiego związku w którym nie ma wsparcia ,oparcia,pocieszenia itp. itd.