Temat: Flaszkę? czy może sałatkę?

No siema! Krótko zwięźle i na temat, co wziąć do dziewczyny (jej rodziny) na święta? tj. spędzam je pierwszy raz razem z nią i u jej rodziny, ciotka, babcia wujek, itp. itd. 

Flaszki na pierwszy raz nie polecam. No chyba że idziesz na metę. Może kawałek ciasta zalatwi sprawe

Salatka odpada. Najprawdopodobniej nie zobisz lepszej niz jej mama/babcia.

Niech dziewczyna podpyta jak to twoi rodzice sobie wyobrazaja. Ja przynioslabym cos slodkiego choc nie typowa bombonierke tylko cos w stylu rafaello. Jako mezczyzna mozesz tez dorzucic alkohol ale o rodzaj zapytaj dziewczyny - co lubi tata. Jesli lubi whsky  to wybierz cos bezpiecznego np ballantines, rum - capitan morgan, jak tata nie lubi wymyslych alkoholi to kup dobra wodke i tez bedzie dobrze. Wazne zabys w tym temacie sie zorietowal czy wgl jej tata pije alkohol. Troszke mozesz sie wykosztowac, ale pierwsze wrazenie robimy tylko raz (tzn pewnie juz ich kiedys widziales, ale byc moze nie na tak oficjalnej rodzinnej imprezie).

Nie kupuj oddzielnie dla ludzi, ale cos z czego skorzysta kazdy tzn. wreczysz gospodarzom a to ich sprawa co z tym zrobia, ale jak beda chcieli to niech maja latwa mozliwosc podzielenia sie tym (jak alkohol czy slodycz).

Skrzynę browara :D A tak serio to myślę że whisky i to starczy ;d

Pasek wagi

jakies efektowne eleganckie ciasto dla wszystkich, bedzie dla wszystkich (bo jesli idziesz poznac rodzicow ale w mieszkaniu ciotki to powinno to byc cos dla wszystkich), niezobowiazujaco, zrobisz wrazenie i nie przyjedzisz z pustymi rekoma. Z alkocholem latwo nei trafic no i moze sie okazac ze wiele kobiet nie pije

Jakiś dobry alkohol dla teścia a dla teściowej kwiaty bądź praliny

Okazałą Gwiazdę Betlejemską.

Dobre wino i kwiatek. 

To masz ciężki orzech do zgryzienia... a może podpytaj swojej połówki? Co kto lubi 

Pasek wagi

paczektoffi napisał(a):

Dobre wino i kwiatek. 
popieram, precyzując  Gwiazda betlejemska

Pasek wagi

Ja bym wzięła alkohol ale nie każdy lubi...wino najlepiej. Sałatkę tylko, jeśli macie jakiś specjał w rodzinie, który się nie powtórzy. Bombonierki to głęboki PRL..sałatka albo jakieś.ciasto. Kawę może, zawsze się przydaje ;P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.