Temat: koniec związku po 5 latach

Czy któraś z was była w takiej sytuacji, że była długo z facetem i postanowiliście się rozstać, mimo, że nadal się kochacie? Rozstanie dla dobra osobistego obu stron. 

Ja właśnie jestem w takiej sytuacji. Po 5 latach z moim facetem postanowiliśmy się rozstać - dla własnego dobra, wspólnie nic nie osiągnęliśmy, od 5 lat stoimy w miejscu i ograniczamy się nawzajem.. miłość ogromna, najlepsza na świecie przyjaźń, ale nic nie wychodzi.... - wspólnie wylaliśmy z tego powodu morze łez.. zapiliśmy wódką i zaczęliśmy rozkminiać jak to będzie... no i nie wiem... nie jestem w stanie sobie wyobrazić naszych późniejszych relacji, gdy któreś z nas znajdzie sobie kogoś... postanowiliśmy zostać w kontakcie jako najlepsi przyjaciele, nadal się spotykać, ale bez związku...

Miał ktoś podobnie? Jak sobie poradziliście?

Pasek wagi

Dla mnie to niedorzeczne się w takiej sytuacji rozstawać... Co jest powodem rozstania? Co wpłynęło na to, że wzajemnie

się ograniczaliście ? Czyli gdzie tkwi problem ?

dziwna sytuacja. ja jestem w 6 letnik zzwiazku ;) i kocham go nad zycie.. umarłabym bez niego :) ale jezeli to dla waszego dobra, to moze tak musi byc..

Pasek wagi

tylko nie rozumiem czego wspolnie nie osiagneliscie, w czym sie ograniczacie... 

Pasek wagi

Totalnie stoimy w miejscu od 5 lat - nie potrafimy się wspólnie motywować.. studia przez to jeszcze nie skończone, ten sam kierunek, ta sama uczelnia - powinno być odwrotnie, że związek nam w tym pomoże - to na najbardziej unieszczęśliwia, że razem nie potrafimy nic osiągnąć...

Pasek wagi

Nie ogarniam takich rozstan. A co niby chcielibyście osiągnąć, zarobić pierwszy milion przed trzydziestka? Fakt, nie powinno.się być w związku, który nas blokuje i ogranicza, ale też czasem nie ma co zwalac na związek własnych porażek. Wy wiecie najlepiej, czy to wymówka na siłę, czy bez.siebie nagle Wasze kariery skocza na niewiadomo jak wysoki poziom.

Nie, to nie wymówka na siłę... od dłuższego czasu próbowaliśmy to naprawić i tu nie chodzi o karierę i tylko o studia... 

Pasek wagi

Dla mnie to brzmi trochę jak "szukanie dziury w całym". Brzmi bardziej jak brak wrażeń, niż faktyczne realne ograniczenie, nawet nie podajesz konkretów tylko takie pitu pitu "bo się ograniczamy". Wolałabym poszukać pomocy u specjalisty niż się rozstawać skoro jest tak super.

No i nie pytam o radę, czy to, że się rozstajemy jest bez sensu, tylko czy ktoś był w takiej sytuacji i jak sobie z nią poradził...

Rozstanie było przemyślane i bardzo długo obgadane...

Pasek wagi

Też nie potrafie się do tego odnieść, zazwyczaj ludzie maja jakiś powód aby się rozstać i wtedy łatwiej jest zacząć wszystko od nowa a tu jakby powodu nie ma.   Ciężko doradzić, nie bylam w takiej sytuacji i pewnie nie będę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.