- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 grudnia 2015, 08:08
Zażywam stale tabletki antykoncepcyjne. Mój facet nie lubi gumek, ja też wolę bez. Wczoraj powiedziałam, że musimy użyć gumki bo brałam antybiotyk i przez kolejny tydzień trzeba się zabezpieczać mechanicznie. Mówił, że nie chce w gumie, że to odbiera mu radość z seksu i że 'wyskoczy' w odpowiednim momencie. Nie uznaje zupełnie zaleceń lekarskich. Ja powiedziałam, że absolutnie, że się boję itp. W końcu zgodził się na seks w gumce ale ściągnął ja w trakcie jak nie widziałam. Zorientowalam się dopiero gdy 'wyskoczył'. Tłumaczył się, że 'przecież nie skończył w środku' i nic się nie stało.
Jaka byłaby Wasza reakcja?
Edytowany przez lalkamalina 1 grudnia 2015, 08:35
1 grudnia 2015, 09:20
Dostałby w twarz, a w następstwie rzuciłabym go i to bez mrugnięcia okiem. Co za palant! Nie dość, że nie odpowiedzialny to ma ciebie i twoje zdanie kompletnie w dupie - jesteś dla niego najwyraźniej zabawką do ruchania. I kompletnie o ciebie nie dba. Można być cud miód na co dzień, ale to właśnie w takich sytuacjach człowiek pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Ps. Mój też nie znosi gumek. Ale poza delikatnym przekonywaniem zakończonym z mojej strony ostrym "Nie", to NIGDY by nie zrobił czegoś takiego. Za duży ma do mnie szacunek.
myślę tak samo.
1 grudnia 2015, 09:24
Powiedzialabym, ze skoro nie szanuje mojego zdania i nie ma szacunku do mnie to chyba musimy powaznie sie zastanowic czy ten zwiazek ma jeszcze sens...
1 grudnia 2015, 10:01
nie moglabym byc z facetem dla ktorego antykoncepcja to zart. co to za wyciaganie przed i komu sluzy? pan bylby skreslony gdyby wyskoczyl z przerywancem. rozumiem ze facet sie nie zna i trzeba mu wytlumaczyc jak co dziala ale to juz odpada.kazalabym mu ogarnac dupe
1 grudnia 2015, 10:27
rzuciłabym tabletki anty nie jest wart trucia się dla niego bo on nie lubi gumek. W dupie ma Twoje zdrowe i Twoje zdanie również ;)
1 grudnia 2015, 10:28
Zażywam stale tabletki antykoncepcyjne. Mój facet nie lubi gumek, ja też wolę bez. Wczoraj powiedziałam, że musimy użyć gumki bo brałam antybiotyk i przez kolejny tydzień trzeba się zabezpieczać mechanicznie. Mówił, że nie chce w gumie, że to odbiera mu radość z seksu i że 'wyskoczy' w odpowiednim momencie. Nie uznaje zupełnie zaleceń lekarskich. Ja powiedziałam, że absolutnie, że się boję itp. W końcu zgodził się na seks w gumce ale ściągnął ja w trakcie jak nie widziałam. Zorientowalam się dopiero gdy 'wyskoczył'. Tłumaczył się, że 'przecież nie skończył w środku' i nic się nie stało.Jaka byłaby Wasza reakcja?
he, a podobno czuć dużą różnicę pomiędzy z gumką a bez gumki, to jak to w końcu jest?
1 grudnia 2015, 10:45
Jak dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy seksem w gumce czy bez, to jedynie kwestia komfortu psychicznego. Gdyby było inaczej to wiedziałabym od razu, że np. pękła gumka, a takie rzeczy się zdarzały. Mój facet nawet nie chce słyszeć o tabletkach, twierdzi, że to tylko marnowanie zdrowia i pieniędzy, a on i tak nie będzie we mnie kończył bo się boi :) Jeśli chodzi o antykoncepcję to niestety jest bardziej przewrażliwiony niż ja
1 grudnia 2015, 11:39
Tez biorę tabletki,a moj facet nie cierpi gumek. Jakiś czas temu tez brałam antybiotyk,moj facet akurat chciał sie kochać,powiedziałam,ze w trakcie antybiotykoterapii musi użyć gumki. Powiedział,ze w takim razie poczeka,az wszystko wróci do normy. Jakby zachował sie jak Twój to chyba bym go udusiła!
1 grudnia 2015, 12:26
:o
jaka byłaby moja reakcja? nie byłoby reakcji, bo nie byłabym z kimś takim. i nie tylko o tę akcję chodzi, ale o kazanie mi brać hormony, bo on gumek nie lubi.. wtf? ja mam tracić zdrowie żeby jemu było dobrze? niedorzeczne.
swoją drogą jak mogłaś nie poczuć członka w gumce i bez?
1 grudnia 2015, 12:32
:ojaka byłaby moja reakcja? nie byłoby reakcji, bo nie byłabym z kimś takim. i nie tylko o tę akcję chodzi, ale o kazanie mi brać hormony, bo on gumek nie lubi.. wtf? ja mam tracić zdrowie żeby jemu było dobrze? niedorzeczne.swoją drogą jak mogłaś nie poczuć członka w gumce i bez?
też mnie to zastanawia.. jak tylko mowa o gumkach to wszystkie zgodnym chórem piszą, że "niebo a ziemia" bez gumki, jednoznacznie stwierdzają, że CZUĆ różnicę, a tu proszę taki psikus, czy bzyka w gumce czy bez to widać bez różnicy a twierdzenie panienek, że biorą pigułki bo "też" nie lubią gumek mnie bawi...
Ciekawe czy faceci by się codziennie truli hormonami dla wygody swoich pań