Temat: Nieodpowiedzialny facet

Zażywam stale tabletki antykoncepcyjne. Mój facet nie lubi gumek, ja też wolę bez. Wczoraj powiedziałam, że musimy użyć gumki bo brałam antybiotyk i przez kolejny tydzień trzeba się zabezpieczać mechanicznie. Mówił, że nie chce w gumie, że to odbiera mu radość z seksu i że 'wyskoczy' w odpowiednim momencie. Nie uznaje zupełnie zaleceń lekarskich. Ja powiedziałam, że absolutnie, że się boję itp. W końcu zgodził się na seks w gumce ale ściągnął ja w trakcie jak nie widziałam. Zorientowalam się dopiero gdy 'wyskoczył'. Tłumaczył się, że 'przecież nie skończył w środku' i nic się nie stało.

Jaka byłaby Wasza reakcja?

Corek napisał(a):

Dostałby w twarz, a w następstwie rzuciłabym go i to bez mrugnięcia okiem. Co za palant! Nie dość, że nie odpowiedzialny to ma ciebie i twoje zdanie kompletnie w dupie - jesteś dla niego najwyraźniej zabawką do ruchania. I kompletnie o ciebie nie dba. Można być cud miód na co dzień, ale to właśnie w takich sytuacjach człowiek pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Ps. Mój też nie znosi gumek. Ale poza delikatnym przekonywaniem zakończonym z mojej strony ostrym "Nie", to NIGDY by nie zrobił czegoś takiego. Za duży ma do mnie szacunek.

myślę tak samo.

Pasek wagi

Powiedzialabym, ze skoro nie szanuje mojego zdania i nie ma szacunku do mnie to chyba musimy powaznie sie zastanowic czy ten zwiazek ma jeszcze sens... 

nie moglabym byc z facetem dla ktorego antykoncepcja to zart. co to za wyciaganie przed i komu sluzy? pan bylby skreslony gdyby wyskoczyl z przerywancem. rozumiem ze facet sie nie zna i trzeba mu wytlumaczyc jak co dziala ale to juz odpada.kazalabym mu ogarnac dupe

Pasek wagi

zadusiła bym gołymi rękoma 

Pasek wagi

rzuciłabym tabletki anty nie jest wart trucia się dla niego bo on nie lubi gumek. W dupie ma Twoje zdrowe i Twoje zdanie również ;)

lalkamalina napisał(a):

Zażywam stale tabletki antykoncepcyjne. Mój facet nie lubi gumek, ja też wolę bez. Wczoraj powiedziałam, że musimy użyć gumki bo brałam antybiotyk i przez kolejny tydzień trzeba się zabezpieczać mechanicznie. Mówił, że nie chce w gumie, że to odbiera mu radość z seksu i że 'wyskoczy' w odpowiednim momencie. Nie uznaje zupełnie zaleceń lekarskich. Ja powiedziałam, że absolutnie, że się boję itp. W końcu zgodził się na seks w gumce ale ściągnął ja w trakcie jak nie widziałam. Zorientowalam się dopiero gdy 'wyskoczył'. Tłumaczył się, że 'przecież nie skończył w środku' i nic się nie stało.Jaka byłaby Wasza reakcja?

he, a podobno czuć dużą różnicę pomiędzy z gumką a bez gumki, to jak to w końcu jest?(smiech)

Jak dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy seksem w gumce czy bez, to jedynie kwestia komfortu psychicznego. Gdyby było inaczej to wiedziałabym od razu, że np. pękła gumka, a takie rzeczy się zdarzały. Mój facet nawet nie chce słyszeć o tabletkach, twierdzi, że to tylko marnowanie zdrowia i pieniędzy, a on i tak nie będzie we mnie kończył bo się boi :) Jeśli chodzi o antykoncepcję to niestety jest bardziej przewrażliwiony niż ja 

Tez biorę tabletki,a moj facet nie cierpi gumek. Jakiś czas temu tez brałam antybiotyk,moj facet akurat chciał sie kochać,powiedziałam,ze w trakcie antybiotykoterapii musi użyć gumki. Powiedział,ze w takim razie poczeka,az wszystko wróci do normy. Jakby zachował sie jak Twój to chyba bym go udusiła!

Pasek wagi

:o

jaka byłaby moja reakcja? nie byłoby reakcji, bo nie byłabym z kimś takim. i nie tylko o tę akcję chodzi, ale o kazanie mi brać hormony, bo on gumek nie lubi.. wtf? ja mam tracić zdrowie żeby jemu było dobrze? niedorzeczne.

swoją drogą jak mogłaś nie poczuć członka w gumce i bez?

ewelinusek napisał(a):

:ojaka byłaby moja reakcja? nie byłoby reakcji, bo nie byłabym z kimś takim. i nie tylko o tę akcję chodzi, ale o kazanie mi brać hormony, bo on gumek nie lubi.. wtf? ja mam tracić zdrowie żeby jemu było dobrze? niedorzeczne.swoją drogą jak mogłaś nie poczuć członka w gumce i bez?

też mnie to zastanawia.. jak tylko mowa o gumkach to wszystkie zgodnym chórem piszą, że "niebo a ziemia" bez gumki, jednoznacznie stwierdzają, że CZUĆ różnicę, a tu proszę taki psikus, czy bzyka w gumce czy bez to widać bez różnicy a twierdzenie panienek, że biorą pigułki bo "też" nie lubią gumek mnie bawi... 

Ciekawe czy faceci by się codziennie truli hormonami dla wygody swoich pań

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.