- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2015, 19:01
To by było na tyle, jeśli chodzi o równouprawnienie w kobiecym wydaniu. Mnie by to przeszkadzało jednakowo w obie strony albo wcale.
27 listopada 2015, 20:34
czasem kobieta moze zaplacic ale bez przesady. facet powinien od czasu do czasu cos kupic czy cos postawic
28 listopada 2015, 07:27
Tez tak zawsze robilem. Kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak zydzi. Nie jestescie rodzina, wiec po co ma inwestowac w dziewczyne z ktora tylko sypia i rozmawia? Jak by tak dobrze policzyc to czasem burdel wychodzi taniej niz takie placenie za jakas typiare.
28 listopada 2015, 17:34
Chyba nie masz wątpliwości, czemu jesteś samotnym facetem.
To nie tak, bo kasa rzadzi swiatem. Poprostu jestem prawnym opiekunem mamy. Za stary jestem aby marnowac czas na cos co i tak po gora roku czy 2 padnie. Szkoda nerwow.
28 listopada 2015, 17:42
Ja nie lubię, kiedy ktoś za mnie płaci, ale muszę się godzić na to w przypadku mojego faceta, bo wiecie, sprawa honoru... bardzo długo było tak, że ja pracowałam, on nie, a mimo wszystko płacił za moje zakupy w sklepie, etc. Ale oczywiście to się wyrównywało, bo ja np. przyjeżdżałam do niego z czymś kupionym, co zeżarliśmy czy wypiliśmy wspólnie, ja mam samochód więc koszty auta + większość paliwa, etc. Musiałam pójść mu z tym na rękę.
Więc - nie pracował, ale tez nie pozwolił nigdy, żebym to ja za niego cały czas płaciła.