Temat: Walczyć o niego czy odpuścić?

Walczyć o faceta, który aktualnie jest w związku z inną? Jak pytam go czy ją kocha, to odpowiada, że jest z nią szczęśliwy i ze mam dać mu spokój. Ale nie mówi,  że ją kocha, wiec zakładam,  że ciągle kocha mnie :) on jest chyba tym jedynym, tak czuję.  Powinnam walczyć? 

Ogolnie Autorko topiku uwazam ze walczyc nalezy zawsze i do konca. Nie mozna tylko przy tym zatracac swojej godnosci. Ja tez walczylam, ale nie desperacko. Po prostu powiedzialam co czuje, zyczylam powodzenia w zyciu, odwrocilam sie na piecie i zniknelam. Nie nekalam, nie pisalam, nie dzwonilam. Kazdy poszedl w swoja strone. Najpierw szczerze powiedzialam co czuje przy rozstaniu po czym zapadlam sie pod ziemie. Zadzialalo. Teraz jestesmy szczesliwsi niz kiedokolwiek.  Powiedzialas, ze go kochasz - ok. I daj mu spokoj.

K1985 napisał(a):

Ogolnie Autorko topiku uwazam ze walczyc nalezy zawsze i do konca. Nie mozna tylko przy tym zatracac swojej godnosci. Ja tez walczylam, ale nie desperacko. Po prostu powiedzialam co czuje, zyczylam powodzenia w zyciu, odwrocilam sie na piecie i zniknelam. Nie nekalam, nie pisalam, nie dzwonilam. Kazdy poszedl w swoja strone. Najpierw szczerze powiedzialam co czuje przy rozstaniu po czym zapadlam sie pod ziemie. Zadzialalo. Teraz jestesmy szczesliwsi niz kiedokolwiek.  Powiedzialas, ze go kochasz - ok. I daj mu spokoj.

Rzeczywiście "walczyłaś". Nie bądź śmieszna...

jakbym zakochal sie w psycholce tez bym wolal zeby dala mi spokoj :-) tego kwiatu jest pol swiatu

Autorka to pustacka osoba.. Przykro mi ale taka jest prawda. Powinnaś spadać na bananowce i poszukać sobie kogoś innego a nie rozpizdzac czyjś szczęśliwy związek. Trzeba mieć niezły tupet i idiotyczne podejście.. Postaw się na tej dziewczynie sytuacji.. Żal mi takich osób jak ty..Zostaw chłopaka świętego spokoju. Nie jesteś jego warta -,-

Pasek wagi

można kogoś kochać i nie chcieć z tą osobą być. może cię jeszcze kocha, ale nie chce się z tobą męczyć, a po listach tu twierdzę, że jesteś bardzo upierdliwa. facet chce spokoju żeby sobie życie poukładać i zapomnieć.. i tak to zrobi tyle tylko, że będziesz mu przeszkadzać i utrudniać jak jakiś truteń przy okazji robiąc z siebie nachalną desperatkę psycholkę. jeśli ci na nim zależy to odpuść i daj mu o sobie zapomnieć i nie chrzań, że się zmieniłaś, bo się nie zmieniłaś.

CookieFrania napisał(a):

Autorka to pustacka osoba.. Przykro mi ale taka jest prawda. Powinnaś spadać na bananowce i poszukać sobie kogoś innego a nie rozpizdzac czyjś szczęśliwy związek. Trzeba mieć niezły tupet i idiotyczne podejście.. Postaw się na tej dziewczynie sytuacji.. Żal mi takich osób jak ty..Zostaw chłopaka świętego spokoju. Nie jesteś jego warta -,-
 

Ale on jej nie kocha, więc taki "związek" i tak prędzej czy później się rozpadnie.

Rozmawiałam też ostatnio z jego bratem i twierdzi, że ta dziewczyna, to nic poważnego, jak on to nazwał jest tylko taką "przejściową pocieszycielką".

Żal mi Ciebie, dziewczyno...Niech dotrze do Ciebie,że to już jest koniec,nie ma już nic.Czas najwyższy się z tym pogodzić.

delfinka2015 napisał(a):

Żal mi Ciebie, dziewczyno...Niech dotrze do Ciebie,że to już jest koniec,nie ma już nic.Czas najwyższy się z tym pogodzić.

A mi żal Ciebie i Twojej wagi :)

To jak się okaże, że ona jest tylko przejściowa i się rozstaną to wtedy możesz zacząć się o niego starać. Teraz to wychodzisz na psychopatkę i wariatkę. Wmawiacie chłopakowi, że lepiej wiecie, kim dla niego jest jego obecna dziewczyna.

Że on jej nie kocha, że ona przejściowa, że nie na poważnie, a mimo wszystko on chyba na chwilę obecną musi być innego zdania skoro z nią jest i jeszcze mówi, że szczęśliwy. Może niech on sam zdecyduje czy to przejściowe czy do końca życia, a nie obcy ludzie za dorosłego faceta się wypowiadają.

Pamiętaj,że ja schudnę a ty już nigdy nie zmądrzejesz!!! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.