- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 września 2015, 16:29
Trochę nawiązując do tematu mojego o pierścionku. Jak się dowiedziałyście od partnerów, że zamierza wam się oświadczyć? Tak po prostu rzucił "Kochanie wybierz sobie pierścionek", czy może dopiero widząc, jak klęczy połapałyście się co się dzieje? :D
U mnie wychodząc z galerii i gadając o pierdołach nagle mój Pan X rzucił, że chce mi się w tym roku oświadczyć i czy bym się zgodziła, bo jesteśmy razem dopiero rok (teraz 1,5 roku). Pokerową twarz miałam chyba 5 minut i nie wiedziałam co powiedzieć. :D
Edytowany przez 9652db5974722254d2dd25870e401cee 10 września 2015, 16:30
10 września 2015, 16:33
Po 3 tygodniach znajomości powiedział , że chciałby się ze mną ożenić ...a ja już wiedziałam że tak się stanie bo od początku czułam że jest idealnym facetem skrojonym na miarę. Pół roku później byliśmy zaręczeni.
10 września 2015, 16:34
Po 3 tygodniach znajomości powiedział , że chciałby się ze mną ożenić ...a ja już wiedziałam że tak się stanie bo od początku czułam że jest idealnym facetem skrojonym na miarę. Pół roku później byliśmy zaręczeni.
Ale romantycznie! *-*
10 września 2015, 16:37
Mój mąż zawsze wszystkim mówił, że zostanę jego żoną, a ja mu mówiłam, żeby przestał marzyć. Ale dopiął swego :D Czułam, kiedy chciał się oświadczyć. Było to połączone z wyjazdem, super śmiesznie i romantycznie. Po niecałym roku byliśmy już małżeństwem. I polecam ten stan cywilny każdemu :)
10 września 2015, 16:38
Po 3 tygodniach znajomości powiedział , że chciałby się ze mną ożenić ...a ja już wiedziałam że tak się stanie bo od początku czułam że jest idealnym facetem skrojonym na miarę. Pół roku później byliśmy zaręczeni.
mi też powiedział po miesiącu :D po nastepnych 7 padł w pokoju na kolano - natychmiast się popłakałam :D D:
10 września 2015, 16:47
nie miałam pojęcia do ostatniej chwili,udała mu się niespodzianka :) szukał mnie pół roku po naszym pierwszym spotkaniu,znalazł kontakt po nazwisku z moją siostrą w USA i zdobył adres.stanął w drzwiach i powiedział "poznałem cię zupełnie przypadkiem,rozmawialiśmy..a ja zrozumiałem że chce prowadzić tą rozmowę całe życie" nie liczy się pierścionek,ślub tylko te słowa :)
10 września 2015, 16:48
Mojemu się niestety nie udało zrobić niespodzianki, bo jak chciał miarką na pierścionek zmierzyć mi palec, obudziłam się no i przyznał się, tydzień później byliśmy już zaręczeni a po 8miesiącach ślub, ale mieszkaliśmy ze sobą już od początku.
10 września 2015, 16:50
nie miałam pojęcia do ostatniej chwili,udała mu się niespodzianka :) szukał mnie pół roku po naszym pierwszym spotkaniu,znalazł kontakt po nazwisku z moją siostrą w USA i zdobył adres.stanął w drzwiach i powiedział "poznałem cię zupełnie przypadkiem,rozmawialiśmy..a ja zrozumiałem że chce prowadzić tą rozmowę całe życie" nie liczy się pierścionek,ślub tylko te słowa :)
Mój mąż jak się poznaliśmy też mi powiedział " Czekałem na Ciebie całe życie" ....zaraz się rozpłaczę.
10 września 2015, 17:28
Mój mąż oświadczył mi się na bungee :) Wjechaliśmy na górę, nogi mu się trzęsły strasznie (myślałam, że to ze strachu bo ma lęk wysokości ;P). On wyciągnął pierścionek, powiedział, że mnie kocha i zapytał czy zostanę jego żoną :D A później skoczyliśmy (razem) :) Dopiero później się popłakałam, a ludzie nam gratulowali :) Super wspomnienia :)