Temat: Dwie kreski...

Nie mogę jeszcze uwierzyć. Zaczęliśmy się starać kilka tygodni temu, pierwszy miesiąc i mam dzisiaj wynik pozytywny. Będzie to dwa tygodnie i nie wiem czy cokolwiek w życiu mnie tak cieszyło. Zrobiłam cztery testy, wszystkie pozytywne, ale dalej nie mogę uwierzyć. No ale zaraz dopada mnie panika. Co jeść, czego nie jeść, jak się przygotować, jakie brać witaminy? Matko, pomóżcie drogie mamy. Mam pojęcie o wielu rzeczach, ale tu akurat nie wiem od czego zacząć.

i zero serów pleśniowych 

Pasek wagi

Aria. napisał(a):

mahejkowa napisał(a):

szczęściara, my staramy się 3 lata i nic. I szans raczej nie mamy. Zazdroszczę Ci i uważam, ze to niesprawiedliwe. Nie gniewaj się.
spoko ale nie musiSz jej psuc radosci, takie teksty to lepiej zostawic dla siebie

Bardzo Ci współczuję ale może wypadałoby napisać koleżance jakieś "gratuluję"...

mahejkowa napisał(a):

szczęściara, my staramy się 3 lata i nic. I szans raczej nie mamy. Zazdroszczę Ci i uważam, ze to niesprawiedliwe. Nie gniewaj się.
chyba nie pomyślałaś zanim to palnęłaś

fattyhatty napisał(a):

dziękuję wszystkim. Zapomniałam dodać, że cierpię na Hashimoto, dlatego tak się martwię. Alkohol odstawiłam trzy miesiące temu, wtedy też zaczęłam brać kwas foliowy, by się przygotować jeszcze jak spiralka była. Dzięki. Stawiam na ruch, zdecydowanie :)

Oczywiście szczere gratulacje :)
Ale dla własnego zdrowia psychicznego nie ekscytuj się tak, bo to, że już jesteś w ciąży nie znaczy, że ciąża się utrzyma. I nie mówię tak ze złośliwości, tylko wiele wczesnych ciąż się nie kończy szczęśliwie i potem jest dramat. Ale do lekarza idź.

Agata7049 napisał(a):

.No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste.
oj sa i to kilka nawet, kupne kiełki, napary ziołoze (wyłaczajac pokrzywy, mniszka lekarskiego, nagietka. ) kofeina, sery pleśniowe, feta (bakterie typu listeria), nadmierna ilosc cukrów, surowe jaja mieso ryby. Pokarmy utrud­ni­a­jące przyswa­janie wap­nia np.  zupy w proszku, kon­serwy mięsne, napoje gazowane typu cola, i samodzielnie nie przyjmuj żadnych witamin, grozi to hiper­wit­a­minoza, tylko folik ;)

- nie pic alko, nie palic, nie przebywac w pomieszczeniach gdzie pala

- nie rob tysiaca testow na beta hcg. Wystarczy ze ci wyszedl pozytywny test. Jestes w ciazy. Pieniadze z bety przeznacz na ciuszki.

- uprawiac sport!

- nie brac witamin jesli lekarz nie zaleci. Nie daj sie naciagac bo koncerny bardzo dobrze wiedza ze wszystko co jest pre natal i dla dziecka to kobiety w ciemno kupuja nawet jak majatek kosztuje

- nie rob bez potrzeby badan prenatalnych. zadnych przeziarnosci, zadnej pappy. No chyba ze rozwazasz usuniecie w razie problemow...

- zapisz si ena joge dla ciezarnych

- cwicz kregoslup!

Pasek wagi

Ja też mam Hashitomo, biorę euthyrox, poczekaj spokojnie do wizyty i nie trać kasy na niepotrzebne witaminy poza kwasem foliowym. Gratuluję i dużo zdrówka życzę :)

Pasek wagi

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste.
Nie masz racji. Jest trochę rzeczy, których nie powinno się jeść w ciąży dla bezpieczeństwa dziecka. Jedną z nich jest tatar z uwagi na ryzyko zakażenia toksoplazmozą (w moim otoczeniu były dwa takie przypadki - jeden zakończył się pozytywnie, tzn. urodzeniem zdrowego dziecka, drugi niestety nie). Warto poczytać, choć rzeczywiście nie można dać się zwariować. Osobiście polecam fora dedykowane kobietom w ciąży. Kopalnia wiedzy.

Być może. Szczerz mówiąc kiedy byłam w ciąży nie zmieniałam swojej diety, jadłam tak samo jak i przed, bo tatar to dla mnie nie jedzenie i nigdy bym go ust nie wzięła tak czy siak :-P Dlatego nie pamiętam nawet o jego istnieniu i nie wzięłam pod uwagę :-D Surowych jajek też nie tykam, bo salmonelli to i bez ciąży można się nabawić, więc tak po prostu sądząc po sobie stwierdziłam że nie ma chyba niczego czego nie można jeść :-P

Też jestem teraz w ciaży :) tylko że u mnie to już końcówka, za 11 dni mam termin porodu :) 

Szczerze Ci gratuluję, trzymam kciuki, żeby ciąża mineła Ci bez problemowo. Czeka Cię teraz piękny czas :)

Pasek wagi

Ciąża to nie choroba.. nie panikuj. Idź do dobrego lekarza to się wszystkiego dowiesz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.