Temat: Dwie kreski...

Nie mogę jeszcze uwierzyć. Zaczęliśmy się starać kilka tygodni temu, pierwszy miesiąc i mam dzisiaj wynik pozytywny. Będzie to dwa tygodnie i nie wiem czy cokolwiek w życiu mnie tak cieszyło. Zrobiłam cztery testy, wszystkie pozytywne, ale dalej nie mogę uwierzyć. No ale zaraz dopada mnie panika. Co jeść, czego nie jeść, jak się przygotować, jakie brać witaminy? Matko, pomóżcie drogie mamy. Mam pojęcie o wielu rzeczach, ale tu akurat nie wiem od czego zacząć.

Ekspertem nie jestem ale słyszałam, że awokado jest dla kobiet w ciąży super 

Pasek wagi

mahejkowa napisał(a):

szczęściara, my staramy się 3 lata i nic. I szans raczej nie mamy. Zazdroszczę Ci i uważam, ze to niesprawiedliwe. Nie gniewaj się.

Nie gniewam się. Rozumiem Twoje rozżalenie. Moje hormony są rozjechane przez hashimoto, ale lekarka mnie dobrze ustawiła. Nie poddawaj się. Moja przyjaciółka starała się przez 6 lat i wreszcie się udało. Wierzę, że i Wam się uda.

Tak jak pisały dziewczyny, kwas foliowy... wiem po sobie, że lepiej czysty, bo dostałam z dodatkowymi witaminami i składnikami w tym z żelazem, gdy się pojawiły nudności to po tej tabletce przeżywałam horror.. Kupiłam zwykły folik i tyle. :) Reszta powie ginekolog. Ja nie jem surowych ryb, niesprawdzonych lodów, tatara, jakieś pół surowe mięsa też są nie wskazane i wszelkie używki. Tak poinformowała mnie moja ginekolog... Tyle, że ja odżywiam się na wege więc mi to nie przeszkadza. W każdym razie na takie rzeczy uważam, bo pasożyty i te sprawy :)

Najważniejsze!

Gratulacje :D

Agata7049 napisał(a):

No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste.

Nie masz racji. Jest trochę rzeczy, których nie powinno się jeść w ciąży dla bezpieczeństwa dziecka. Jedną z nich jest tatar z uwagi na ryzyko zakażenia toksoplazmozą (w moim otoczeniu były dwa takie przypadki - jeden zakończył się pozytywnie, tzn. urodzeniem zdrowego dziecka, drugi niestety nie). Warto poczytać, choć rzeczywiście nie można dać się zwariować. Osobiście polecam fora dedykowane kobietom w ciąży. Kopalnia wiedzy.

bez paniki, kup kwas foliowy, odstaw wit A (jest wczesnoporonna), wygoogluj produkty ktore nie jesc  w ciazy, i ciesz sie tym pieknym stanem;) 

o boże. tak ci zazdroszcze. siedziałam i czytalam twój wpis z takim bananem na ustach :D gratuluje !!!!

Gratuluję i zazdroszczę :) nie możesz też jeść surowego mięsa, a także serów pleśniowych.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste.
Nie masz racji. Jest trochę rzeczy, których nie powinno się jeść w ciąży dla bezpieczeństwa dziecka. Jedną z nich jest tatar z uwagi na ryzyko zakażenia toksoplazmozą (w moim otoczeniu były dwa takie przypadki - jeden zakończył się pozytywnie, tzn. urodzeniem zdrowego dziecka, drugi niestety nie). Warto poczytać, choć rzeczywiście nie można dać się zwariować. Osobiście polecam fora dedykowane kobietom w ciąży. Kopalnia wiedzy.

Zgadza się, a zwłaszcza jeśli nie chorowało się na toksoplazmozę (ja nie chorowałam) to dodatkowo nie ma co się narażać na grzebanie w ziemi bez rękawiczek i sprzątanie w akwarium, po kotkach czy innych zwierzach. Ja się pilnuję, lepiej tak niż mam potem całe życie żałować a to tylko kila miesięcy. :)

gratuluję

Gratuluję i też zazdroszczę! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.