- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2015, 14:36
Nie mogę jeszcze uwierzyć. Zaczęliśmy się starać kilka tygodni temu, pierwszy miesiąc i mam dzisiaj wynik pozytywny. Będzie to dwa tygodnie i nie wiem czy cokolwiek w życiu mnie tak cieszyło. Zrobiłam cztery testy, wszystkie pozytywne, ale dalej nie mogę uwierzyć. No ale zaraz dopada mnie panika. Co jeść, czego nie jeść, jak się przygotować, jakie brać witaminy? Matko, pomóżcie drogie mamy. Mam pojęcie o wielu rzeczach, ale tu akurat nie wiem od czego zacząć.
21 sierpnia 2015, 17:58
Nie panikuj.... Ciąża to tylko ciąża, a nie jakiś stan grozy w którym trzeba na siebie chuchać i dmuchać. Jedz tak jak i jadłaś do tej pory, a jeśli chodzi o witaminy to po prostu odżywiaj się zdrowo to dostarczysz sobie ich w pożywieniu. Jedyne co powinnaś suplementować to kwas foliowy.No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste. I najważniejsze - nie daj się zwariować i proszę nie bądź jak niektóre matki-wariatki, które całą ciążę co 2 dni są u lekarza mimo, że nic im nie jest, z domu robią salę operacyjną (pod względem sterylności) i chodzą z karteczką w ręku gdzie mają rozpiskę menu na cały dzień żeby nie ominąć żadnej witaminki.... Nie wpadnij w tą dość popularną ostatnio chorobę przewrażliwionych przyszłych mam, bo przesada zawsze wychodzi na złe ;-)
Tez tak myślałam i teraz mam niepełnosprawnego synka bo urodził się w 25 tygodniu ciąży. Trzeba na siebie uważać i lepiej być za często u lekarza niż pominąć coś ważnego.
Gratuluję ciazy:)
21 sierpnia 2015, 18:39
Tez tak myślałam i teraz mam niepełnosprawnego synka bo urodził się w 25 tygodniu ciąży. Trzeba na siebie uważać i lepiej być za często u lekarza niż pominąć coś ważnego.Gratuluję ciazy:)Nie panikuj.... Ciąża to tylko ciąża, a nie jakiś stan grozy w którym trzeba na siebie chuchać i dmuchać. Jedz tak jak i jadłaś do tej pory, a jeśli chodzi o witaminy to po prostu odżywiaj się zdrowo to dostarczysz sobie ich w pożywieniu. Jedyne co powinnaś suplementować to kwas foliowy.No i nie ma jakichś rzeczy zakazanych do jedzenia podczas ciąży, więc pytanie "czego nie jeść" jest trochę dziwne :-P Nie spożywaj alkoholu jedynie, ale to oczywiste. I najważniejsze - nie daj się zwariować i proszę nie bądź jak niektóre matki-wariatki, które całą ciążę co 2 dni są u lekarza mimo, że nic im nie jest, z domu robią salę operacyjną (pod względem sterylności) i chodzą z karteczką w ręku gdzie mają rozpiskę menu na cały dzień żeby nie ominąć żadnej witaminki.... Nie wpadnij w tą dość popularną ostatnio chorobę przewrażliwionych przyszłych mam, bo przesada zawsze wychodzi na złe ;-)
Bardzo Ci współczuję, ale czy jego niepełnosprawność wynika z tego, że nie byłaś u lekarza co drugi dzień, nie odżywiałaś się wzorowo jedząc same witaminy i nie utrzymywałaś szpitalnie sterylnej higieny w domu? Nie sądzę. Moja córka również jest wcześniakiem, co prawda nic jej nie dolega, a po porodzie otrzymała 10 punktów, ale urodziła się półtora miesiąca za wcześnie. Jednak z przyczyn kompletnie nie zależnych ode mnie, a ja w ciąży zachowywałam się zupełnie normalnie. Lekarza zaś odwiedzałam tylko wtedy kiedy było to wskazane. Nie ma na to reguły, więc mimo, że bardzo współczuje Ci tego co spotkało Twojego malucha to błagam nie chrzań głupot, bo straszysz tylko inne kobiety, że jak nie będą panikować, latać po lekarzach jak ze sraczką i chuchać na siebie jak na jajko to ich dzieci będą niepełnosprawne :-/
21 sierpnia 2015, 19:08
Gratuluję o zazdroszczę... My się staramy od listopada i nic. We wrześniu ginekolog.
21 sierpnia 2015, 19:09
Też jestem teraz w ciaży :) tylko że u mnie to już końcówka, za 11 dni mam termin porodu :) Szczerze Ci gratuluję, trzymam kciuki, żeby ciąża mineła Ci bez problemowo. Czeka Cię teraz piękny czas :)
Również gratuluję i powodzenia :)
21 sierpnia 2015, 19:31
gratulacje :) nam też się udało za pierwszym razem i też uwierzyć nie mogłam :) lekarz powinien powiedzieć Ci jakie witaminy brać... ja biorę prgnę plus, pije dużo soków z marchewki i jabłka, no i z buraczków
21 sierpnia 2015, 22:12
spoko ale nie musiSz jej psuc radosci, takie teksty to lepiej zostawic dla siebieszczęściara, my staramy się 3 lata i nic. I szans raczej nie mamy. Zazdroszczę Ci i uważam, ze to niesprawiedliwe. Nie gniewaj się.
popieram. Ja się cieszę Waszym szczęściem.! :) mimo tego, że też nie mogę mieć dzieci a staramy się już 4 latka, to cieszę się z każdego maleństwa wkoło :)
21 sierpnia 2015, 22:51
Gratuluję :)