- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2015, 12:40
Hej dziewczynki :)
Na wstępie zaznaczę, że nie dyskredytuję nikogo ze względu na wiek, ale podejrzewam, że roczniki 70 , 60 i dalej mówią "mamo", "tato". Chciałabym wiedzieć jak małżonki w moim wieku mówią do swoich teściów, gdyż mam z tym duży problem. Mam teściową od 2 miesięcy i znów powiedziałam do niej "Pani". Głupio się z tym czuje, chciałabym mówić inaczej, ale nie "mamo", uważam, że to chory polski zwyczaj. Mój mąż od dawna mówi teściu teściowa, prawie od początku znajomości, gdyż bardzo szybko razem zamieszkaliśmy. Jestem w kropce nie wiem co zrobić i jak się teraz mówi.
6 sierpnia 2015, 13:15
Ja nie używam słowa mamo/tato ani Pan/pani po prostu staram się uzywac takiego słowcnictwa żebym nie musiała się do nich zwracać.
Moi znajomi też coraż rzadziej mówią mamo/tato chyba powoli zaczyna się ta "epoka kończyć".
Kazdy wykręca się na mozliwe sposoby to uzywają słowa teściowa albo babcia itp.
Edytowany przez Salee 6 sierpnia 2015, 13:17
6 sierpnia 2015, 13:18
a ja nie rozumiem tego całego halo, że rodziców ma się jednych itd. Wiadomo, że ma się jednych, ale powiedzenie "mamo" "tato" do teściów w żaden sposób nie dyskredytuje tych jedynych rodziców. Owszem, może w sytuacji, gdzie teściowie są wyjątkowo nie przychylni może ciężko tak mówić, ale w normalnej sytuacji nie widzę żadnych przeciwwskazań.
6 sierpnia 2015, 13:19
Z poczatku mowilam pani, potem na jej prosbe, a gdy nasze stosunki sie pogorszyly to zwracalam sie przy niej do meza /twoja matka/. Teraz nie mowie, bo juz nie mam z nimi kontaktu i miec nie bede.
Edytowany przez RybkaArchitektka 6 sierpnia 2015, 13:20
6 sierpnia 2015, 13:21
obcy ludzie, wiec jakie Mamo i Tato? :) Tesciow mozna miec w zyciu wielu, rodzicow tylko jednych.
6 sierpnia 2015, 13:22
To naprawde jest chore że trzeba mamo tato mówić. Wymyślmy coś super uniwersalnego:)
6 sierpnia 2015, 13:23
Rocznik 85, 5 lat po ślubie. Na początku było mi bardzo ciężko, mąż się od razu przestawił - mówimy mamo i tato. Natomiast staram się używać rzadko, częściej mówię na Ty, nie powtarzam co chwilę w zdaniu "mamo", np. nie "ale wiesz mamo" tylko "ale wiesz" jeśli rozumiesz o co mi chodzi :P
6 sierpnia 2015, 13:23
mówię mamo do teściowej a do teścia bez osobowo- spowodowane jest to tym ze na te miano nigdy nie zasłużył. Mój małżonek mówi "mamo, tato"
6 sierpnia 2015, 13:27
a ja nie rozumiem tego całego halo, że rodziców ma się jednych itd. Wiadomo, że ma się jednych, ale powiedzenie "mamo" "tato" do teściów w żaden sposób nie dyskredytuje tych jedynych rodziców. Owszem, może w sytuacji, gdzie teściowie są wyjątkowo nie przychylni może ciężko tak mówić, ale w normalnej sytuacji nie widzę żadnych przeciwwskazań.
dokładnie. wydaje mi się ze ludzie sie po prostu krepują powiedzieć mamo, tato i dlatego wymajają sto powodów by tak nie powiedzieć.
p.s. ta epoka sie kończy??????? nie znam nikogo z młodych kto po ślubie mówi do teściów na ty.
6 sierpnia 2015, 13:28
a ja nie rozumiem tego całego halo, że rodziców ma się jednych itd. Wiadomo, że ma się jednych, ale powiedzenie "mamo" "tato" do teściów w żaden sposób nie dyskredytuje tych jedynych rodziców. Owszem, może w sytuacji, gdzie teściowie są wyjątkowo nie przychylni może ciężko tak mówić, ale w normalnej sytuacji nie widzę żadnych przeciwwskazań.
To chodzi o to, że to wyjątkowe słowa,sama jestem mamą i wiem co to znaczy. A mówić tak do obcej kobiety vto takie sztuczne i wymuszone.