- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2015, 00:51
Problem w tym, że wygląda od początku naszego związku tak samo jednak od jakiegoś czasu zaczęli mi się podobać wysocy i wysportowani mężczyźni ale żadne koksy tylko szczupli i męscy. Mój chłopak nie przywiązywał nigdy uwagi do swojej sylwetki pomimo że ma nadwagę i kiedyś mi się podobał. Teraz przy seksie trochę się zmuszam bo zwyczajnie mi sie nie podoba chociaż go kocham bo jest dobrym człowiekiem i zawsze mogę na niego liczyć.namawiam go na siłownię ale nie pójdzie bo nie lubi jednak nawet jak schudnie to obawiam się że nic się nie zmieni. Kocham go i nie zamierzam zostawiać ale zawsze wydawało mi się że seks i atrakcyjność w związku jest bardzo ważna jednak teraz unikam seksu bo nie lubię robić tego na siłę. Przyznaję że fantazjuje regularnie o innych bo co mam zrobić. Co w takiej sytuacji? Nie obwiniam go za taki stan rzeczy bo to mi się gust zmienił ale tak się jednak stało. Nie znajdę nigdzie takiego drugiego chłopaka. Jest moim najlepszym przyjacielem i ufam mu. Jest dla mnie wsparciem. Jednak bardzo mocno pociągają mnie inni mezczyzni
21 lipca 2015, 09:15
Za dużo Greya się naoglądałaś, jeżeli kochasz go, to idź do niego porozmawiaj, może potrzebne są jakieś zmiany, może jakiś wspólny sport? Zamiast pisać smęty na Vitalii, zmobilizuj swojego chłopaka. Jeżeli jest taki jaki piszesz i faktycznie go kochasz to walcz, a nie idziesz po najmniejszej linii oporu i fantazujesz o innych.
kolejna już, po linii najmniejszego oporu jeśli już
21 lipca 2015, 09:20
Hihi, a jak jest problem w drugą stronę, że laska przytyła/ma nadwagę, to żadnej na Vitalii się wierzyć nie chce jak to możliwe, że facet niby tak kocha a go nie kręci i ustawia się kolejka do zjechania faceta. W miłości może i wygląd nie ma znaczenia, ale w seksie - niestety, chcemy go uprawiać z tymi, którzy nas pociągają.
Edytowany przez mrruczek 21 lipca 2015, 09:21
21 lipca 2015, 09:30
Im więcej będziesz myslała o innych facetach tym mniej Ci się będzie podobał Twój. Ja tez myślę, że należałoby coś z tym zrobić:skoro tak bardzo Ci przeszkadza jego wygląd to sugeruj mu jakieś zmiany, chociaż dla mnie wydaje się dziwne to, że kiedyś Ci nie przeszkadzała jego nadwaga, a teraz już Cię nie kręci... Z wiekiem ludzie się zmieniają, dochodzą zmarszczki, siwe włosy, niechciane kilogramy-i niestety trzeba się z tym liczyć i akceptować taki stan rzeczy.
Może szukasz po prostu pretekstu do rozstania a milości juz nie ma? Może to tylko przyzwyczajenie?
Jeśli na prawdę Ci na nim zależy to ja na Twoim miejscu ratowałabym to co jest-juz tu ktoś wspominał o randkach, pikanterii... Spróbuj, może pomoże
21 lipca 2015, 10:04
Też mam ten problem, co Ty, w znacznie mniejszym stopniu, bo po prostu jestem zmartwiona tym, że mój M nie uprawia sportu, kiedyś miał super mięśnie od pływania, teraz niestety tłuszcz zwycięża :( Sama nie wiem, jak to rozwiązać, bo namówić się na ćwiczenia nie daje, ale na pewno nie zerwę z tego powodu. Fantazje nie są niczym złym, gorzej, jeśli faktycznie musisz się zmuszać do seksu z nim i nie osiągasz orgazmu.
Swoją drogą - wpędzasz naszego trolla Elektrycznego w jeszcze większe kompleksy :D znów będzie płakał że kobiety są złe, bo wolą wysokich :D
21 lipca 2015, 12:10
Hihi, a jak jest problem w drugą stronę, że laska przytyła/ma nadwagę, to żadnej na Vitalii się wierzyć nie chce jak to możliwe, że facet niby tak kocha a go nie kręci i ustawia się kolejka do zjechania faceta. W miłości może i wygląd nie ma znaczenia, ale w seksie - niestety, chcemy go uprawiać z tymi, którzy nas pociągają.
Mój mąż jeszcze 1,5 roku temu był otyly i do tego jeszcze palił, i to nic ze do łóżka przychodzil dopiero co umyty, zaraz zaczynał smierdziec a pot z niego lał sie na mnie podczas sexu, z ust mu tez jechalo mimo mycia zebów. To byl koszmar. Teraz jest lzejszy o 45kg a po silowni doszly miesnie wiec mam laske w sypialni, jak sie mozna domyślic czestotliwosc stosunkow wzrosła.
21 lipca 2015, 12:14
Mój mąż nigdy nie był w moim guście - całe życie podobają mi się mężczyźni o ciemnej karnacji i oczach, umięśnieni i wysocy. Mój mąż jest blondynem o zielonych oczach i szczupłej sylwetce z wystającym brzuszkiem. Ale mimo to mnie kręci. Wystarczy, że mnie pocałuje, a ja już odpływam. I nie wyobrażam sobie innych w czasie seksu.
Twoje uczucie nie przekłada się na pociąg?
21 lipca 2015, 12:24
Z wiekiem ludzie się zmieniają, dochodzą zmarszczki, siwe włosy, niechciane kilogramy-i niestety trzeba się z tym liczyć i akceptować taki stan rzeczy.
no wlasnie nie, w 21 wieku majac dostep do wiedzy nad kilogramami mozna latwo panowac, wlosy tanio farbowac (duzo facetów farbuje siwe) zeby leczyc na bieżąco i juz sie wyglada o niebo lepiej w kazdym wieku. Na niektore rzeczy ma sie wplyw na inne nie , nie znaczy to ze nie trzeba sie starac w miare mozliwoci czasowych, materialnych ect.
21 lipca 2015, 13:27
pomylka
Edytowany przez apaczowa 21 lipca 2015, 13:29
21 lipca 2015, 13:28
no wlasnie nie, w 21 wieku majac dostep do wiedzy nad kilogramami mozna latwo panowac, wlosy tanio farbowac (duzo facetów farbuje siwe) zeby leczyc na bieżąco i juz sie wyglada o niebo lepiej w kazdym wieku. Na niektore rzeczy ma sie wplyw na inne nie , nie znaczy to ze nie trzeba sie starac w miare mozliwoci czasowych, materialnych ect.Z wiekiem ludzie się zmieniają, dochodzą zmarszczki, siwe włosy, niechciane kilogramy-i niestety trzeba się z tym liczyć i akceptować taki stan rzeczy.
Niby tak, ale dla mnie takie walczenie na siłe z upływem czasu nie zawsze wychodzi na dobre. Tacy ludzie są sztuczni, często wyglądają dość śmiesznie...
Mój mąż ma zmarszczki, zaczyna mieć juz siwe włosy, troszke zaczyna też łysieć na czubku głowy, brzuch tez zaczyna mieć wiekszy niż kiedyś, ale ja wciąż widze w nim bardzo atrakcyjnego faceta, i nie chciałabym żeby farbował włosy czy wbrew sobie się odchudzał. Kręci mnie taki jaki jest. Według mnie jak się bardzo kogoś kocha to nie wymaga się od niego bycia ideałem na styl kreowany przez media.
21 lipca 2015, 13:33
dla mnie to się kloci - bylam w związku gdzie się nudzilam partnerami, gdy nie chcialam juz ich dotykac, nawet na nich patrzec ale wtedy nie kochalam