- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2015, 00:29
Jesteśmy ze sobą od kwietnia. On pomieszkuje u mnie,ja u niego. Tak jakbysmy mieszkali razem ale mamy osobne mieszkania. Świetnie się dogaduje my mieszkając razem. Kiedy myślicie będzie dobry krok na mieszkanie razem już tak w jednym mieszkaniu?
15 lipca 2015, 00:31
Warto spróbować...bo co stoi na przeszkodzie?Najwyzej kazde wroci na swoje smieci:-) powodzenia
15 lipca 2015, 00:32
Jeśli czujesz, że już byście mogli to czemu nie. Nie ma określonych norm, chyba, że te moralne podane przez kościół (tj. po ślubie) :D
15 lipca 2015, 00:37
u mnie to byl miesiac znajomosci,wiedzialam ze to ten,teraz jestesmy malzenstwem.
15 lipca 2015, 00:41
Skoro się dobrze dogadujecie to chyba nie ma problemu, żebyście razem zamieszkali :). A na pewno problemem nie jest krótki staż związku :). Tylko radzę zamieszkać na neutrealnym gruncie, sama z doświadczenia wiem, że z przyszłą teściową bywa ciężko mieszkać na dłuższą metę :/ pozdrawiam
15 lipca 2015, 01:43
Jeśli masz dokąd iść w razie niewypału, nie ma problemu. Ja bym się jednak jeszcze wstrzymała.
15 lipca 2015, 03:41
u nas bylo ok 5 tyg po rozpoczeciu zwiazku
15 lipca 2015, 05:56
My zamieszkaliśmy razem ok miesiąca, najpierw w jego a później w moim mieszkaniu. I tak mieszkamy do dziś .