Temat: Związek a wymiana studencka

Hej. Otóż chciałam się poradzić... Może nie tyle poradzić, ale może trochę mnie uspokoicie. Moja sytuacja wygląda następująco. Mam chłopaka, rówieśnika, poznaliśmy się na studiach. Ja od zawsze chciałam jechać na wymianę. W końcu go przekonałam i mieliśmy składać razem do Lizbony. Ale ja w ostatnim momencie się wyłamałam i stwierdziłam, że pojadę do Niemiec. Mój chłopak był delikatnie mówiąc rozczarowany, ale on też nie zmienił swojego zdania. I w ten sposób jedziemy obydwoje do dwóch różnych krajów na pół roku. I tu zaczynają się moje obawy. Jesteśmy ze sobą ponad 3 lata i zaczynam się bać czy przetrwamy. Tyle się słyszy o studentach którzy zdradzają na erazmusie. Nie bez przyczyny erazmus ma potoczną nazwę "orgazmus". 

Chciałabym się zapytać czy macie jakieś doświadczenie w takiej sytuacji, a może macie kogoś znajomego, kto jechał na wymianę i zostawił swoją drugą połówkę w innym kraju? Chciałabym wiedzieć czy związek przetrwał. :P

część wytrzymuje w związkach na odległość, część nie. Jest to trochę trudniejsze:P i jestem zdania, że nie dla każdego.

To co piszesz, że wyłamałaś się w ostatniej chwili i zmieniłaś kraj, mimo że mieliście jechać razem, jest dziwne. Jakby mi taki numer wywinął luby, to nie wiem czy byłby lubym, chyba że miałby baardzo dobry powód.

Głównie chodziło o to, że zawsze chciałam mieszkać w Niemczech i stwierdziłam, że jest to jedyna szansa żeby się zaklimatyzować tam, poduczyć języka i wrócić tam po magisterce oczywiście z nim. Nie było to też takie ot "widzimisię", on doskonale wiedział, że chodzi mi to po głowie. Jednak znowu jego marzeniem była Lizbona.

bylam na erazmusie, związek przetrwał i ma się dobrze 

nie rozumiem po jakiego diabla zmienilas nagle swoj docelowy kraj

Wywinęłaś niezły numer z tą nagłą zmianą kraju. Chyba sobie w ten sposób strzeliłaś samobója.

Chłopak mojej koleżanki pojechał na Erazmusa i którejś pięknej nocy po jakiejś imprezie trafiła mu się okazja, z której skorzystał. Nie muszę chyba już mówić, że teraz jest byłym chłopakiem mojej koleżanki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.