Temat: Stracone pieniądze cz. 2.

Temat zakmnięty. Chyba sie nie dogadamy,może czegoś zazdrościcie? Ja mogę iść do pracy ale to i tak nie zmieni faktu,że te pieniądze poszły na marne ,bo nikt z tego nie korzysta i mamy długi i skromne zycie przez to. 

SashaSwift7 napisał(a):

mayuko napisał(a):

Kiedy byłam w Twoim wieku, autorko, nie było markowych ubrań , lepszych/gorszych kosmetyków, telefonów komórkowych, ogólnodostępnych komputerów a o internecie nikt nie słyszał. Za to był krem Nivea, szare mydło i buty Relaksy. Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekał. A kiedy moi rodzice stracili  sklep z którego utrzymywali cala rodzinę, spakowałam walizkę i wyjechałam za granice. A ponieważ przez pewien czas nie mieli żadnego dochodu, przysyłałam im pieniądze na utrzymanie i spłacałam ich długi, dopóki nie stanęli na nogi . Proponuje Ci przyjąć inna niż obecna postawę, bo Twój ojciec potrzebuje wsparcia a nie nagonki. A swoja droga, stawiał to piętro w tajemnicy przed matka? Ona o tym nie wiedziała, ze teraz się z nim awanturuje? A moze cieszyła się, ze ma duży dom, i będzie miała jeszcze większy, bo wszyscy dookoła będą zazdrościć. A teraz nagle zmiana frontu. Wybacz, ale nie uwierzę, ze Twój ojciec robil rozbudowę bez porozumienia z matka.I w takich to czasach żyjemy, ze nie mamy po równo. Każdy ma tyle, ile sobie wypracuje. Dlatego swiat się dzieli na bogatych, biednych i tych pośrodk.
"Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekal" lol Ciekawe w takim razie dlaczego ludzie uciekali z kraju ryzykujac utrata wolnosci,a kiedy PRL odszedl w zapomnienie,wiekszosc spoczenstwa odetchnela z ulga.rzeczywiscie,wiekszosc ludzi jakich znam,wychowanych w latach 60-80 w PL nie zamieniloby dzisiejszych czasow na tamto wiezienie .wydaje mi sie ze to raczej sentyment do lat twojej mlodosci przez ciebie przemawia.sorry za offtop ale smiesza mnie takie teksty.

jasne ze sentyment. nic wiecej. okropnie bylo wtedy ale dziecinstwo bylo ok. wszyscy mieli podobne rzeczy i nikt sie nie zastanawial nad ciuchami, zgoda - ale to nie bylo dobre, Sasha ma racje nazywajac to wiezieniem. mamy prawo korzystac z zycia i cieszyc sie z dobr materialnych rowniez. Autorka tego posta wyrazila jakies tam zale typowe dla mlodych dziewczyn, ktore chca miec fajne rzeczy i maja do tego prawo, maja tez prawo gniewac sie na rodzicow za bledy inwestycyjne i sytuacje materialna rodziny ale juz wypisywac o tym przez pare dni, to sredni pomysl. Ja w ogole uwazam ze autorka to trol, oplacany by nabijac liczbe wyswietlen. Nikt z normalnym IQ by nie brnal w zaparte, bez zadnego wstydu w pisanie takich idiotyzmow. Szkoda troche energii na denerwowanie sie w tym temacie.

Pasek wagi

zgadzam sie z MiniaNZ :D

SashaSwift7 napisał(a):

mayuko napisał(a):

Kiedy byłam w Twoim wieku, autorko, nie było markowych ubrań , lepszych/gorszych kosmetyków, telefonów komórkowych, ogólnodostępnych komputerów a o internecie nikt nie słyszał. Za to był krem Nivea, szare mydło i buty Relaksy. Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekał. A kiedy moi rodzice stracili  sklep z którego utrzymywali cala rodzinę, spakowałam walizkę i wyjechałam za granice. A ponieważ przez pewien czas nie mieli żadnego dochodu, przysyłałam im pieniądze na utrzymanie i spłacałam ich długi, dopóki nie stanęli na nogi . Proponuje Ci przyjąć inna niż obecna postawę, bo Twój ojciec potrzebuje wsparcia a nie nagonki. A swoja droga, stawiał to piętro w tajemnicy przed matka? Ona o tym nie wiedziała, ze teraz się z nim awanturuje? A moze cieszyła się, ze ma duży dom, i będzie miała jeszcze większy, bo wszyscy dookoła będą zazdrościć. A teraz nagle zmiana frontu. Wybacz, ale nie uwierzę, ze Twój ojciec robil rozbudowę bez porozumienia z matka.I w takich to czasach żyjemy, ze nie mamy po równo. Każdy ma tyle, ile sobie wypracuje. Dlatego swiat się dzieli na bogatych, biednych i tych pośrodk.
"Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekal" lol Ciekawe w takim razie dlaczego ludzie uciekali z kraju ryzykujac utrata wolnosci,a kiedy PRL odszedl w zapomnienie,wiekszosc spoczenstwa odetchnela z ulga.rzeczywiscie,wiekszosc ludzi jakich znam,wychowanych w latach 60-80 w PL nie zamieniloby dzisiejszych czasow na tamto wiezienie .wydaje mi sie ze to raczej sentyment do lat twojej mlodosci przez ciebie przemawia.sorry za offtop ale smiesza mnie takie teksty.

Sasha, może Cię śmieszą, ale wtedy ludzie nie znali innego życia. Każdy miał prawo do pracy, mieszkania, przedszkola/żłobka. I obstawiam ,ze mnóstwo ludzi tęskni do tamtych czasów, bo nie mogą się odnaleźć w po PRLowskiej rzeczywistości. Być może rodzice autorki tematu do nich nalezą (klasyczny model rodziny, gdzie ojciec zarabia a matka opiekuje się domem). Oczywiście, mówisz o moim pokoleniu i masz racje, ja nie zamieniłabym wolnej Polski na PRL, ale założę się ,ze wielu prostych ludzi z pokolenia moich rodziców a wiec roczniki 40-60 poprzedniego stulecia-już tak. A tak naprawdę wspolczesne młode pokolenie ma w zyciu o wiele trudniej niż ich rodzice. Nie oszukujmy się.

A co do tematu...mam nadzieje, ze nie będzie 3 części:)

Pasek wagi

SashaSwift7 napisał(a):

mayuko napisał(a):

Kiedy byłam w Twoim wieku, autorko, nie było markowych ubrań , lepszych/gorszych kosmetyków, telefonów komórkowych, ogólnodostępnych komputerów a o internecie nikt nie słyszał. Za to był krem Nivea, szare mydło i buty Relaksy. Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekał. A kiedy moi rodzice stracili  sklep z którego utrzymywali cala rodzinę, spakowałam walizkę i wyjechałam za granice. A ponieważ przez pewien czas nie mieli żadnego dochodu, przysyłałam im pieniądze na utrzymanie i spłacałam ich długi, dopóki nie stanęli na nogi . Proponuje Ci przyjąć inna niż obecna postawę, bo Twój ojciec potrzebuje wsparcia a nie nagonki. A swoja droga, stawiał to piętro w tajemnicy przed matka? Ona o tym nie wiedziała, ze teraz się z nim awanturuje? A moze cieszyła się, ze ma duży dom, i będzie miała jeszcze większy, bo wszyscy dookoła będą zazdrościć. A teraz nagle zmiana frontu. Wybacz, ale nie uwierzę, ze Twój ojciec robil rozbudowę bez porozumienia z matka.I w takich to czasach żyjemy, ze nie mamy po równo. Każdy ma tyle, ile sobie wypracuje. Dlatego swiat się dzieli na bogatych, biednych i tych pośrodk.
"Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekal" lol Ciekawe w takim razie dlaczego ludzie uciekali z kraju ryzykujac utrata wolnosci,a kiedy PRL odszedl w zapomnienie,wiekszosc spoczenstwa odetchnela z ulga.rzeczywiscie,wiekszosc ludzi jakich znam,wychowanych w latach 60-80 w PL nie zamieniloby dzisiejszych czasow na tamto wiezienie .wydaje mi sie ze to raczej sentyment do lat twojej mlodosci przez ciebie przemawia.sorry za offtop ale smiesza mnie takie teksty.
jak miałaś nieudolną rodzinę to tak było... u mnie dziadkowie byli rolknikami i za komuny w rok stawiali dom za przychody z pomidorów i nigdy nikomu nic nie brakowało więc wiesz

Idź do roboty, to będziesz miała na ubrania i kosmetyki jakie chcesz. Może się to stało po to, żebyś się otrząsnęła i usamodzielniła a nie tylko czerpała korzyści z majątku. 

mayuko napisał(a):

Kiedy byłam w Twoim wieku, autorko, nie było markowych ubrań , lepszych/gorszych kosmetyków, telefonów komórkowych, ogólnodostępnych komputerów a o internecie nikt nie słyszał. Za to był krem Nivea, szare mydło i buty Relaksy. Wszyscy mieli to samo i nikt nie narzekał. A kiedy moi rodzice stracili  sklep z którego utrzymywali cala rodzinę, spakowałam walizkę i wyjechałam za granice. A ponieważ przez pewien czas nie mieli żadnego dochodu, przysyłałam im pieniądze na utrzymanie i spłacałam ich długi, dopóki nie stanęli na nogi . Proponuje Ci przyjąć inna niż obecna postawę, bo Twój ojciec potrzebuje wsparcia a nie nagonki. A swoja droga, stawiał to piętro w tajemnicy przed matka? Ona o tym nie wiedziała, ze teraz się z nim awanturuje? A moze cieszyła się, ze ma duży dom, i będzie miała jeszcze większy, bo wszyscy dookoła będą zazdrościć. A teraz nagle zmiana frontu. Wybacz, ale nie uwierzę, ze Twój ojciec robil rozbudowę bez porozumienia z matka.I w takich to czasach żyjemy, ze nie mamy po równo. Każdy ma tyle, ile sobie wypracuje. Dlatego swiat się dzieli na bogatych, biednych i tych pośrodk.

Przysięgam Ci ,że matka mu to odradzała a także mój dziadek czyli jego ojciec.Ale nikogonie słuchał i tylko on miał dostep do konta.

Piszecie tak,bo same musiałyście zapiepszać a ja nie muszę i jeszcze bym miała dużo kasy,gdyby nie wydano ją na dodatkowe piętro.

barbie2015 napisał(a):

Piszecie tak,bo same musiałyście zapiepszać a ja nie muszę i jeszcze bym miała dużo kasy,gdyby nie wydano ją na dodatkowe piętro.
Twój ojciec by miał nie TY leniuchu

barbie2015 napisał(a):

Piszecie tak,bo same musiałyście zapiepszać a ja nie muszę i jeszcze bym miała dużo kasy,gdyby nie wydano ją na dodatkowe piętro.
zapiepSZaj po słownik :D

barbie2015 napisał(a):

Piszecie tak,bo same musiałyście zapiepszać a ja nie muszę i jeszcze bym miała dużo kasy,gdyby nie wydano ją na dodatkowe piętro.

O matko... Jaki troll! Współczuję Twojej rodzinie. Takiego pasożyta mieć w rodzinie to wyjątkowy niefart.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.