Temat: Alkohol i pornografia-życie codzienne...;(

Czy wszyscy faceci tacy są?? Co weekend imprezy alkoholowe, po których są nieprzytomni. W niedziele zamiast do kościoła, to klęczą przed kiblem. A w tygodniu po pracy tylko komputer, piwa (co najmniej 3), ściąganie i oglądanie dziwek. Dziwek, które są wszędzie: w telefonie, na kompie (na tapecie), na płytach, gazetach, nawet jak się włączy tv to pokazuje się "gola i wesoła"... Co oni w tym widzą?? Jak żyć z taka osoba?? Czy jest sens żyć w takim związku?? Odpowiedź niby natychmiast nasuwa się sama: NIE! Ale z kolei odejść jest trudno. A zaufać kolejnej osobie jeszcze trudniej..Jakie Wy macie do tego podejście dziewczyny??Czy też trafiłyście na takich popaprańców??


Mi nie przeszkadza jak facet ogląda porno, byle nie zdradzał!!! Jednak z tym, co sobotnim piciem, bym się chyba nie zgodziła. Może jednak warto zaryzykować i poszukać kogoś lepszego?

Niewiele się od nas różnicie. Też w kółko robicie jedną jedyną rzecz. Klepiecie ozorem rano, przed południem, w południe, po południu, wieczorem, w nocy, przed snem, w trakcie snu. ;-D
hm ja mojego nigdy nie nakryłam na oglądaniu takich filmów jesteśmy razem 9 lat. Powiem Wam, że to ja go czasami namawiam na obejrzenie czegoś więc może ze mna cos nie tak ? ;P Co do picia to ja lubie co week wyjść i się zabawić, napić i nie raz z tego powodu do kościoła w niedziele nie szłam. On tez lubi sobie wypić a w tygodniu jeśli ja chce się napić piwa to mnie czasem opierd***a.  Jestem młoda nie mam zobowiązań, że dzieci, dom więc korzystam co innego jesli bym była za kogoś odpowiedzialna to zmienia kolej rzeczy.

Ja studiowalam na polibudzie, na dodatek na elektronice wiec troche takich typow sie naogladalam. Filmy przejda mu z czasem. Alkohol tez przejdzie ale musisz mu pomoc. Nie przymykaj oka.
>>>>>>Każdy facet ogląda pornole. Może się nie przyznaje, ale przeciez nie jesteśmy wstanie być z nim 24/24 i widzieć co robi, gdy siedzi przy kompie. Nie rozumiem tego i chyba nigdy nie zrozumiem, ale robi to każdy. Po co to robią? niektórzy tylko patrzą, a niektórzy....wole nie wiedzieć. Jeśli sa jakies wyjatki to bede zdziwiona, bo nie spotkałam się z zadnym:/

Dokładnie.Dziewczyny nie oszukujmy się to normalne.A dziewczyny które twierdzą ze ich facet tego nie robi,po prostu go słabo znają albo uważają za jakis okaz z innej planety.Może zdarzaja sie jakieś rzadkie wyjątki,ale....nie cieszyłabym sie z tego za bardzo ze mój facet odstaje od normy.To że nigdy nie przyłapałyście swojego faceta na oglądaniu lasek nie oznacza ze tego nie robi.Może po prostu dobrze sie z tym kryje bo wie że tego nie akceptujecie/

>>>>>>>>Z tym widziały gały co brały. Każdy facet na początku jest taki, że do rany przyłóż. Są też i tacy, którzy takie rzeczy potrafią bardzo dobrze i przez baaardzo długi czas ukrywać.

Tez się zgadzam.Skoro "widziały gały co brały"to nie powinno byc przemocy domowej,zdrad,w skrajnych przypadkach morderstw żon dokonanych przez mężów itp bo przeciez od razu było widać że to morderca,damski bokser itp?Która kobieta wychodzi za mąż ze swiadomoscia ze jej mąż na pewno bedzie ją bił i zamykał w piwnicy?


Levis 1977- Buaahahah fakt co racja to racjaPewnie połowa i tak sie zbulwersuje tym żartem.


Pytaniowa-Po prostu jestes tak samo wyluzowana jak jaale jak najbardziej normalna.Żyje podobnie do Ciebie.

A teraz co do autorki-Jeśli Ci to przeszkadza-pogadaj z nim,jesli nie przyniesie efektów,po prostu szukaj innego.Oglądanie pornoli w ukryciu,a wszędobylskie gołe kobiety porozrzucane po domu w formie gazet,tapet na komórkach,komputerach itp.to duża różnica.Też bym sie wkurzyła.Może twój facet jeszcze nie wyrósł z życia singla?To samo sie tyczy alkoholu-raz na jakis czas nikomu jescze nie zaszkodziło,ale jak juz sprawa wymyka sie spod kontroli,albo ty tego nie akceptujesz bo jestes abstynentką rada jest tylko jedna-rozmowa a jak nie to bye bye.

> Niewiele się od nas różnicie. Też w kółko robicie
> jedną jedyną rzecz. Klepiecie ozorem rano, przed
> południem, w południe, po południu, wieczorem, w
> nocy, przed snem, w trakcie snu. ;-D

Tak, bardzo inteligentne porównanie. Nałogowe oglądanie pornosów / prawie że alkoholizm vs gadanie

Ja uwazam, tak ze porno film ok, kazdy facet to robi , chociaz jesli jest tak jak pisze autorka, ze wszedzie te "gole baby" ma to tez by mnie denerwowalo, niech tam ma jakies filmy czy co tam lubi ale nie, ze tapeta na tel, na kompie, i ze ciagle go widze na ogladaniu to juz przesada, wszystko jest dla ludzi ale z rozsadkiem!!! :) i tak samo z alkoholem z umiarem nawet raz na czas sie upic oki takie zycie ale w kazdy weekend regularnie zapijac sie w tzw trupa to przesada....
 
porozmawiaj z nim jakos a jesli bedzie nie ugiety postaw sprawe ostro, bo tak jak mowie, wszystko dla ludzi z umiarem....
Cóż. Jak czytałam odpowiedzi zrobiło mi się przykro. Część osób przechwala się jak to nie jest super u nich, bo nie mają takiego problemu, a część uznaje że w jakimś stopniu jest to normalne. Właśnie przez takie przyzwolenie są potem takie problemy.

Ja się z Tobą podzielę radą nawet nie jedną, bo sama przeszłam z moim narzeczonym problem podobny, może w innej skali ale jednak. 
Mój mężczyzna w czasie kiedy był singlem w dodatku źle traktującym kobiety pornoli całą kolekcje miał, palił na potęgę i też sporo pił. Rozmawiałąm z nim dużo o tym, by zrozumieć o co chodzi, dlaczego i po co. 
Pornole - bo jest na to przyzwolenie, jest to normalne, wprowadza coś co może być nowe i bez zobowiązań, szybki efekt i... niestety jeśli chodzi o związek - niesatysfakcjonujące pożycie, które trzeba czymś dopełnić.
Alkohol - bo jest uznawany za "nalezy mi się po cieżkim dniu", "by sie rozluźnić", "dla towarzystwa" i... bo nie ma innej rozrywki ze swoim gronem.
Problem ogólny - nie uznają że "wóz albo przewóz" i chcą mieć współcześni meżczyźni zarówno kochającą kobiete jak i wolność singla. Wiec nie traktują odpowiednio "Tej Jedynej", która przez to nie jest dla nich "Tą Jedyną"

Zaczyna sie od tego że sie mówi "kochanie, sprawiasz mi tym przykrość" on "ale tak jest i u X też tak jest, zapytaj y", "ale ja nie jestem y i nie jestem z x i mnie to boli co robisz". Mówisz i pokazujesz aż będzie miał świadomość ze Cie tym krzywdzi i ze tobie sprawia to problem. Jeśli przemysli i uzna, że źle robi znaczy że naprawdę prawdziwie kocha. Wtedy będzie wymagał wsparcia i pewnego zrozumienia w procesie zmiany. Jeśli stwierdzi że "Babo marudzisz" znaczy ze jest niedojrzały do związku i nie powinnaś z nim być jeśli nie chcesz być skrzywdzona.

Z pornolami powiedz że obraża Cię to jako kobietę i zapytaj czego też aż tak potrzebuje w nich czego nie dostaje w seksie z Tobą. czasem chodzi o jakieś rzeczy, których sie wstydzi i boi zaproponować, kiedy indziej że za mało, nie tak.. costam... albo wyładowuje jakieś frustracje z pracy. Postaraj sie porozmawiać i dojść do sedna problemu. Mnie się udało z moim kochanym introwertykiem i sam stwierdził że "po co ma oglądać, skoro mu dobrze i nic więcej nie potrzeba"

Tyle. Mam nadzieje, ze się przyda. Jak coś pisz na priv/
Ja bym chyba nie wytrzymała
,mojego męzusia na szczescie ,gołe baby  nie interesuja ,oprucz mnie ;) ,przynajmniej nie zauwazyłam tego ,przez 9 lat jak jestesmy razem , pornole tez raczej nie, czasami opowiada jak koledzy ogladali w pracy ,i był poniekąd zmuszony tez ogladac ,ale sie tym nie zachwyca ,czasami wrecz z odrazą opowiada ,komedie o lekkim  zabarwieniu erotycznym ,ogladamy razem , mogła bym sie doczepic do piwa ,ale czasami jest tak ze przez np dwa tygodnie pije po jednym co dziennie ,a puzniej nic np miesiąc wiec raczej tragedia to to nie jest , w soboty tez sie raczej nie upija ,nie mówie ze wcale, bo czasami mu sie zdazy , aha do koscioła nie chodzi !.A Ty moze zacznij wszedzie rozkładac zdjecia rozebranych facetów , albo zwracaj bardziej uwage na chłopaków ,powiec ze ten czy tamten ci sie spodobał ,moze załapie ,albo poczuje sie choc trochę zazdrosny? i przystopuje?

> Każdy facet ogląda pornole. Może się nie
> przyznaje, ale przeciez nie jesteśmy wstanie być z
> nim 24/24 i widzieć co robi, gdy siedzi przy
> kompie.

nie lubie takich uogólnien i stereotypów. A skad masz takie dane? Przebadałas wsyztskich facetow z wykrywaczem kłamstw? To prawda, ze na pewno wiekszosc facetów ale nie wsyzscy. A niektórzy z tej grupy co ogladaja robia to sporadycznie.

Nie ma co wierzyc, ze facet sie zmieni z milosci. Najwyzej na gorsze haha Ktos moze sie zmienic ale jesli robi to sam dla siebie i sam chce tego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.