Temat: Alkohol i pornografia-życie codzienne...;(

MOj facet nigdy by mi sie nie przyznał do pornoli, bo by takie zjebki dostał ze woli tego unikac, niech sobie oglada (czego oczy ne widza tego sercu nie zal) ale jakbym napotkała w jego zdjeciach gołe baby, albo tapety, albo porno gzetki w domu, miał by pojechane... ja jestem fer wobc niego on jest wobec mnie tez fer mija nam 4 rok i niemiał zadnej wpadki, nie to ze jestem jakims tyranem, on poprostu tego niema, a co robi na kompie juz jego sprawa, oszczedza mi przykrych widoków...;)

Jezeli chodzi o picie to miałproblem jak sie poznalismy, ale wyszedł z niego i teraz pijemy tylko przy jakiejsc okazji, lub w jakims wiekszym gronie, wychodziło by z 2 razy na miesiac z czego moze raz sie naprujemy obydwoje na poł roku heh.

A co do porządnych facetów, jak nie urok to sraczka, jak nie pije nie pali nie oglada porno, to cos innego sie znajdzie;)) NIKT NIEJEST IDEALNY, A MOZE I JEST, ALE DO CZASU.

Nie dałabym rady użerać się z takim niedorozwojem;)

Kiedyś miałam chłopaka co imprezował, ćpał, robił awantury po alkoholu i takie tam, ale zamieniłam go na faceta idealnego;)