Temat: Alkohol i pornografia-życie codzienne...;(

Czy wszyscy faceci tacy są?? Co weekend imprezy alkoholowe, po których są nieprzytomni. W niedziele zamiast do kościoła, to klęczą przed kiblem. A w tygodniu po pracy tylko komputer, piwa (co najmniej 3), ściąganie i oglądanie dziwek. Dziwek, które są wszędzie: w telefonie, na kompie (na tapecie), na płytach, gazetach, nawet jak się włączy tv to pokazuje się "gola i wesoła"... Co oni w tym widzą?? Jak żyć z taka osoba?? Czy jest sens żyć w takim związku?? Odpowiedź niby natychmiast nasuwa się sama: NIE! Ale z kolei odejść jest trudno. A zaufać kolejnej osobie jeszcze trudniej..Jakie Wy macie do tego podejście dziewczyny??Czy też trafiłyście na takich popaprańców??


Jak to mówi mój narzeczony: "WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY"!
chyba każda na takich trafiła ale ja może i jestem naiwna ale nadal wierze ze spotkam tego jedynego innego niz ci wszyscy
>Czy też trafiłyście na takich popaprańców??

W gimnazjum.
Yyyyyy... NIE wszyscy, nie wiem, skąd wytrzasnęłaś takiego dżentelmena :)
Mój narzeczony był właśnie taki na początku naszej znajomości... alkohol codziennie, filmy porno, nawet seks przez telefon na jakimś czacie!
W maju minie 5 lat jak jesteśmy razem, za 1,5 roku mamy zaplanowany ślub. Mieszkamy razem, nie ma filmów porno, nie ma sms-ów, wódkę to już nie pamiętam kiedy pił. Myślę, że jak facet naprawdę pokocha to jest w stanie się zmienić... Ja mam na to namacalny dowód i tego życzę również Tobie :)
Pasek wagi
Każdy facet ogląda pornole. Może się nie przyznaje, ale przeciez nie jesteśmy wstanie być z nim 24/24 i widzieć co robi, gdy siedzi przy kompie. Nie rozumiem tego i chyba nigdy nie zrozumiem, ale robi to każdy. Po co to robią? niektórzy tylko patrzą, a niektórzy....wole nie wiedzieć. Jeśli sa jakies wyjatki to bede zdziwiona, bo nie spotkałam się z zadnym:/
Kit z pornolami. Użynanie się co weekend, to prawdziwy problem.
ja z moim nie mam takiego problemu i nigdy nie mialam..
jak już ktoś wspomniał
pornole to pół biedy
ja bym się martwiłam tym co tygodniowym chlaniem
takie coś TEŻ PROWADZI DO UZALEŹNIENIA

Mój kumpel tak lubiał pić co sobota i jego dziewczyna przymykała na to oko no bo '' jak to chłop lubiał się napić'  ok ok ale robił to regularnie i regularnie pił dużo .......         
Wzieli ślub , dziecko im się urodziło a kumpel pł coraz częściej....... Teraz jest po odwyku który nic nie dał    i po raz kolejny stracił prace bo ne może wyjść z nałogu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.