- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 maja 2015, 17:06
mam to samo....ponad 5 lat razem, a 100% pewności czy to ten jedyny nie miałam nigdy, mówi że kocha, płacze... mimo wszystko bardzo mnie to wszystko przygnębia, za dużo było kłamstw i niewyjaśnionych sytuacji, żeby teraz nagle było dobrze....nie wiem czy zerwać, nie wiem czy nie będę żałować tej decyzji, boję się zranić drugą osobę w dodatku nie wiem czy sobie beze mnie poradzi....
10 maja 2015, 17:13
Zerwałam bo moj facet stal sie zaborczy , obsesyjnie zazdrosny.. porażka. I w miedzy czasie poznalam swojego obecnego faceta ... :-)
10 maja 2015, 17:24
ja się rozstałam po 4,5 roku mimo, iż bardzo kochałam. On się natomiast oddalił, nie cieszył związkiem ze mną, nie widział wspólnej przyszłości więc się spakowałam i zakończyłam ten etap. Rozstanie było w listopadzie, dopiero teraz dochodzę do tego by żyć nie myśląc, choć nadal na zdrowiu rozstanie się odbija.
10 maja 2015, 17:32
miałam tak po 3 latach, dużo się kłóciliśmy mieliśmy problemy, długo to trwało, około pół roku może 9 miesięcy. Ale przetrwaliśmy to wszystko, tak to jest w dorosłym życiu... Dziś z perspektywy czasu bardzo się cieszę, że się nie poddaliśmy, i mimo wszystko walczyliśmy o ten związek, ponieważ w chwili obecnej planujemy ślub :) i jestem szczęśliwa i zakochana! Dzięki temu wszystkiemu co przeszliśmy, wiem że nic nas nie złamie, i jesteśmy w stanie wiele dla siebie zrobić :)
10 maja 2015, 20:16
Uważam, że jeśli masz wątpliwości czy chcesz z kimś być to znaczy, że nie chcesz.
Ja też właśnie zakończyłam toksyczny związek. Jest ciężko, boli, ale w głębi wiem, że to dobra decyzja.
10 maja 2015, 20:51
taak jak kolezanka wyżej ,jezeli sie zastanawiasz ,to nie dobrze
powinnaś bys pewna ,ze chcesz z nim być
po tylu latach wiele osob mysli miłosc z przywiązaniem .mimo ,ze chca zerwac to się boją samotnosci ,albo ,ze juz kogos nie poznają
i tak tkwia ...
a
10 maja 2015, 23:11
a ja uważam, że ludzie nie umieją walczyć o związki, nie stawiają czoła wyzwaniom. Każdy z nas czasami wątpi, każdy sie kłóci, nie każdy dzień jest idealny, ale sztuka to uczyć się siebie, iść na kompromis, starać się dla siebie a nie odwracać na pięcie wybrać nowy model, który po kolejnych 3 latach okaże się taki sam.
11 maja 2015, 12:26
Zazwyczaj jeśli się myśli czy się kocha, to już się nie kcoha.
Człowiek, który kocha drugą osobę, czuje się kochany nie zastanawia się nad takimi sprawami...
Gdy mnie zwiazek przestawał odpowiadać starałam się zakończyć go jak najszybciej.